Pov Pani z Biologii- Ten idiota przegra - drwiaco zwróciłam się do Pana z Informatyki i zbiłam jego pionka w warcabach
- Tak mówisz Dorotko? - Marcin spojrzał na mnie i założył ręce - To nasz najsilniejszy gracz
- Gracz? Proszę nie schlebiaj tym pachołkom- Zaśmiałam się i spojrzałam na pucaty uśmiech mojego wspólnika
- Da sobie radę - odpowiedział z przekonaniem
Parsknęłam.
- Gdyby walczył z jakimś niewykwalifikowanym - powiedziałam - Ta dziewczyna owszem, jest tępa, przynajmniej za taką ją uważałam
Pan Marcin uniósł na mnie wzrok znad pionków
- Co masz na myśli? - spytał
- Wie zbyt dużo o świecie ponad- normalnym, to wystarczy, by uznać, że jest niebezpieczna
- Widziałaś nagrania z kamer? Przecież ona nie ma pojęcia jak się bić! - zaśmiał się
- Co mają pięści do znaczenia jeśli ma się teleport i nie wykluczone że także opanowała usilniacze - przewróciłam oczyma
- Myślisz że posunęła się aż tak daleko? - spytał Marcin, którego trzymał się jeszcze dobry humor
- Nie wiem, ale jeśli ona i jej znajomi jeszcze żyją, to są dla nas zagrożeniem - ścisnęłam pięści i sucho dodałam - Wpisz ich na czarną listę, na sam początek
- Ale Dorcia, to... - zmroziłam go spojrzeniem, aż ten zamilkł
- Idę przenieść kamień harmonii, jego powłoka nie jest jeszcze gotowa, a ta kryjowka jest zbyt oczywista
Pov Rafał
- Aaa- chwyciłem się za bolacą głowę. Wszystko mi wirowało w oczach a w gardle obrzydliwie suszyło. Rozejrzalam się po bogatym pokoju hotelowym. To mi się podobało.
- W końcu się obudziła pierdolona śpiąca królewna- parsknęła Oliwia kładąc mi na szafkę nocną mleko. Podobno zbija kaca, ale tylko podobno.
- Gdzie jesteśmy? - spytałem schrypnietym głosem
- W dupie - odparła.
Spojrzałem na nią i pieszczotliwie zacząłem gadke
- Oliwcia... Czemu jesteś obrazona??
- Nawet nie zaczynaj z tą Oliwcią - odparła ponuro - Ty pamiętasz co ty mi wczoraj powiedziałeś zaraz po tym jak nielegalnie weszłeś do fermy gęsi?
-Weszlem gdzie? - spytałem z niepokojem
-Do fermy gęsi - powiedziała spokojnie Oliwia - To zaraz po tym jak sprzedałeś, a nie, oddałeś dresom garnitur i hasło do konta na Twitterze
Załamałem ręce i osadzilem palce na skroni
- Zawiozłes nas też po pijaku koparką do lasu i calowales się z rudym drwalem, który wyglądał jak Damian
Wtedy jakaś sila wykrecila moim ciałem i porządnie mnie naciagneło na wymioty.
-Zrobilem co?
-Calowales się i potem mi powiedziałeś Karlos miał opryszczkę - powiedziała poważnie Oliwia
Rozchyliłem usta z niedowierzania i w niemym krzyku zaslonilem się kołdrą przepraszajac i łkając naprzemian.
Pov Asia
Wciąż drzalam. Zabiłam Orłowskiego. Nie poznawalam siebie. Trzymałam instrukcje zgnieciona w kulkę papieru i zastanawiałam się, czy było warto. Z-zabiłam. Usiadłam na krawężniku i w ciszy załkałam nad tym, co zrobiłam.
CZYTASZ
Hoć Tu...
AdventureŚwieżo upieczona para i trochę innych gimbusów muszą stawić czoła przeciwnościom. Love story przerodzi się w walkę o przetrwanie i trudne wybory. Przyjaciele starają się ocalić miasto przed zaraza furry, trafiając do świata gier, poprzez błądzenie w...