Nowy uczeń

1.6K 93 70
                                    

Konoha High School, najlepsza placówka w samym centrum Tokio. Szkoła stawia na umysły studentów oraz na ich osiągnięcia w sporcie. Najlepszym z najlepszych jest Uzumaki Naruto. Wysoki blond-włosy mężczyzna o iście lazurowych oczach. Blondyn nie tylko w nauce jest najlepszy, w pływaniu które trenuje od nastu lat również jest niepokonany. Cała gablota jest poświęcona właśnie jemu. Szkoła posiada łącznie cztery piętra klas oraz laboratorium z najwyższej jakości sprzętami. Na terenie szkoły znajduje się również kryty basen na którym klub pływacki odbywa zimowe treningi. W lecie oraz późną wiosną, zajmują oni basen tuż obok szkoły. 

-Dawaj Naruto, ostatnia nawrotka i finisz. Za miesiąc masz zawody regionalne. Wyciągaj ramiona, mocno nogi pracują, wdech co cztery obroty. Technika chłopie !

Takie i inne zdania co dzień towarzyszą  naszemu bohaterowi podczas porannych treningów. Chłopak już jest na szczycie swojej formy, ale chce być lepszy, najlepszy.

-Brawo chłopie, kolejny rekord pobity, jak tak popłyniesz na regionalnych masz złoto w kieszeni.- Trenerka Kurenai jak zawsze wyciska wszystko ze swoich zawodników. 

-Kurenai-sensei, zawsze to słyszę od Pani jak pobijam swój czas. Mam nadzieję, że przypadkowo żaden skurcz mnie nie złapie na stracie. A właśnie, co z sztafetą zmienną? -Naruto własnie wyszedł z basenu ściągając czepek i okularki ukazując idealne ciało. 

-Myślę że, Ty, Kiba, Garra i Neji będziecie idealnie pasować do tego wyścigu. Oczywiście standard zostaje. Kiba zaczyna grzbietem, Garra żabka, Neji motyl a Ty kraul. Pasuje?

-Oczywiście trenerze. To widzimy się po zajęciach, miłego.

Cała grupa pływaków udała się pod prysznice a stamtąd do holu szkoły. Tłum dziewczyn witała się z nimi piszcząc, wypowiadając ich imiona oraz chcąc dawać im przeróżne prezenty. Gdy dotarli pod swoją sale każdy zasiadł na swoim miejscu witając się z całą klasą. Najlepszą przyjaciółką Naruto była Sakura, również trenowała ona pływanie i znała się z chłopakami od najmłodszych lat.

-No witam nasz męski harem. Co tam chłopaki? -Sakura jak zawsze usiadła na ławce tuż przed nimi uśmiechając się do nich szczerze.

-Kurenai-sensei dała nam dzisiaj w kość a jeszcze popołudniowy trening nas czeka. Dobrze, że to siłownia i biegi. A co u Ciebie? W ogóle płyniesz na regionalnych? -Naruto wiedział praktycznie wszystko o swojej przyjaciółce w końcu są sąsiadami więc masę czasu razem spędzają.

-No pewnie, że płynę. 100 metrów i 200 metrów i zastanawiam się nad sztafetą ale to należy do trenerki czy będzie nas wystawiać czy nie. A tak w ogóle rozmawiałam z Kakashim-sensei i mówił, że mamy mieć nowego ucznia w klasie. Chłopak podobno był najlepszy w piłkę nożną. I jest młodszym bratem Itachi'ego z klasy wyżej. 

Po wypowiedzi dziewczyny do klasy wtargnął szaro-włosy mężczyzna z dziennikiem i poinformował ich o przybyciu nowego ucznia. Każdy był ciekawy owej postaci. Z niecierpliwością wyczekiwali momentu aż pojawi się w drzwiach. Ich prośby zostały wysłuchane. W drzwiach stanął wysoki czarno-włosy mężczyzna o równie czarnych oczach. Po budowie ciała można było stwierdzić iż trenuje i to dużo.

-Śmiało, przedstaw się klasie. -Sensei zachęcał nowo przybyłego ucznia .

-Nazywam się Uchiha Sasuke, trenuje piłkę nożną, jednak rekreacyjnie również pływam. Miło mi was poznać.- Uśmiechnął się do klasy zerkając po uczniach. Jednak swój wzrok na dłużej zawisnął na blond-włosym chłopaku. Uśmiechnął się delikatnie do niego po czym do jego uszu dochodziły miłe słowa powitania.

-Tak więc panie Uchiha proszę zajmij miejsce obok przewodniczącej klasy Sakury. Sakura, proszę zajmij się nowym uczniem. Oprowadź po szkole w wolnej chwili, jeśli nie będzie to kolidować z Twoimi zajęciami. A teraz proszę drogą klasę o schowanie wszystkiego z ławek, tak jak mówiłem wczoraj piszemy kartkówkę z kwasów. Ciebie Sasuke, ona jak na razie nie obejmuje.

Po dostaniu kartek każdy zabrał się za wypełnianie pytań z kartki. Jako pierwszy oddał swoją pracę Uzumaki. Kakashi nie bardzo to zdziwiło, praktycznie zawsze to on oddawał swoja pracę. Gdy przechodził obok nowego ucznia ten puścił mu oczko i uśmiechnął się uwodzicielsko na co blondyn zareagował prychnięciem. 

-No to będzie ciekawy rok szkolny- Pomyślał Naruto.

-Panie Uzumaki, jak zawsze najwyższa ocena. Gratuluje. Oby tak dalej, mam nadzieję, że na regionalnych jak zawsze pokażesz na co Cię stać, prawda?

-Oczywiście Sensei. Postaram się najlepiej jak tylko potrafię. 

Lekcja chemii upłynęła szybko, większość uczniów dostało najwyższe noty z kartkówki. Po lekcjach Sakura oprowadzała nowego ucznia tłumacząc mu co gdzie jest i jak wygląda ich codzienna rutyna.

-A teraz pokaże Ci basen gdzie nasz klub pływacki spędza większość czasu.

Chłopak tylko przytaknął głową i ruszył grzecznie za swoim przewodnikiem. Gdy dotarli na miejsce zawodnicy mieli właśnie zebranie i omawiali jak popłynął na zawodach. Zauważył grupkę chłopaków bez koszulek i musiał stwierdzić że wyglądają naprawdę dobrze. Najdłużej ponownie zatrzymał się na Naruto ilustrując jego idealne ciało. Wąska talia, szerokie ramiona, umięśniony brzuch. Po prostu idealne.

-Sztafetę popłyniecie w takiej kolejności. Pierwszy Kiba później Garra, Neji a zamykać będzie Naruto. Style pływania zostają bez zmian. Zrozumieliście? A teraz zapraszam na biegi. Dziś lekko 10 km. Spokojny bieg, trzymajcie średnie tempo. Później porozciągajcie się i na siłownie. Na siłowni obwody, 5 obwodów po 20 powtórzeń. Myślę iż powinno starczyć.

Jak trenerka powiedziała tak zrobili. Biegi zajęły im na spokojnie 45 minut po których udali się na siłownię. Trening skończyli po godzinie 18 więc każdy udał się na parking po swój środek transportu. Blond-włosy chłopak wsiadł do swojego BMW i chciał już ruszać gdy zauważył Sakurę z nowym uczniem. 

-Saki, podrzucić Cię do domu czy masz jakieś plany? -Uśmiechnął się do dziewczyny opuszczając szybę w aucie. Widział jak Sasuke na niego patrzy, nie podobało mu się to.

-Pewnie, już idę. No to do jutra Sasuke. Mam nadzieję iż większość Ci pokazałam, w razie czego to pytaj. Pa.

Różowo-włosa zasiadła na miejscu pasażera. Ryk silnika rozniósł się po parkingu kiedy chłopak włączał się do ruchu. 


****************************************************

Witam wszystkich :D

Ruszam z nowym ff tym razem z SasuNaru. Jakoś tak jest to jedna z lepszych par które uwielbiam. Mam nadzieję iż wam też przypadnie do gustu. 

Pozdrawiam <3 

Sekaiichi 

Niebezpieczny zakład (SasuNaru)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz