Mimo tego, że Jimin mnie nie obudził, nie zadzwonił budzik, ja już o piątej nad ranem siedziałem na krawędzi łóżka rozmyślając o wszystkim co mi przyjdzie do głowy.
Zawsze kiedy wiem, że następny dzień będzie bardzo stresujący śpię krótko, tak jak by mój umysł robił mi na złość i chciał doprowadzić mnie do szału przez napływ wszystkich kłopotów i problemów.
Po kilkunastu minutach siedzenia i wpatrywania się w obraz nad łóżkiem, ruszyłem w stronę łazienki ponieważ uznałem, że i tak nie uda mi się z powrotem zasnąć. Nie czekając długo, zacząłem nalewać do wanny gorącą wodę, wlewając do niej różnorodne olejki aromatyczne i wrzucać kule musujące, a myśl, że nie będę mieć do nich dostępu bardzo mnie przytłaczała.
Szczególnie, że w więzieniu zapewne codzinnie rano, będą czekać na mnie brudne prysznice z zimną wodą, której nienawidzę, a kolejki do nich będą tak długie, jak u nastolatek czekających na autograf swojego idola.
Używam zimnego prysznica tylko wtedy, kiedy jestem zły lub bardzo chcę sie rozbudzić, a w innych przypadkach używam wanny z cieplutką wodą i hydromasażem, która daje mi ukojenie.
Podczas, kiedy woda i piękne zapachy otulały moje ciało, zacząłem intensywnie rozmyślać nad tym czy przypadkiem za bardzo się nie rozpieściłem. Mam na myśli to, że kiedy trafię do spartańskich warunków, to nie dam rady tam funkcjonować.
Moje podniebienie zostało przyzwyczajone do najlepszego jedzenia i najdroższych win, przywykłem do podwójnego materaca, satynowej kołdry, miękkich poduszek, wielkiego domu, a moje ciało do codziennej pielęgnacji i braku ciężkich wysiłków.
Jendnak w więzieniu nie będę mieć wielu materacy, pysznych dań i napoi, cholernie drogich ubrań, wielkiej wanny z produktami do pielęgnacji i wielkiego łóżka na którym wspólnie zmieściłoby się pięć osób.
Będę mieć metalowe twarde łóżko z cienkim materacem, zimne i niezjadliwe jedzenie, a zamiast dbać o gładkość skóry i kondycję paznokci, będę musiał robić wszytko, aby nie zostać zamordowanym czy pobitym, nie wspominając o własnej sypialni bo tam będę mieć malutką cele, którą zapewne będę musiał dzielić z innym więźniem.
Cała ta wizjia mnie przerażała do szpiku kości, jednak nie mogłem się poddać. Nawet jeśli trafię tam jako niewinny człowiek to muszę wynieść z tego wszystkiego pewne lekcje.
Będę mógł spojrzeć na świat z innej perspektywy i zrozumieć to co mnie otacza nie tylko po tej kolorowej stronie, a nawet w przyszłości będę bardziej odporny psychicznie i fizyczne na wszelkiego radzaju ataki co nie zmiana faktu, że bardzo się bałem tego co nadejdzie.
Kiedy skóra na moich opuszkach zaczęła się marszczyć był to znak, że pora wyjść z wody. Zawsze kiedy zachodziło u mnie to zjawisko wiedziałem, że za długo moczę się w wodzie.
Owinięty ręcznikiem od pasa w dół podszedłem do lustra i wyjąłem z komody suszarkę, którą następnie włączyłem i zacząłem dokładnie doprowadzać moje platynowe włosy do ładu.
Nie miałem bladego pojęcia jak powiniem się pomalować lub ułożyć włosy, a może nie powinienem robić nic ze swoim wyglądem, aby nie być uznanym za lalusia?
Po chwili namysłu wyjąłem korektor, aby nie było widać czerwonej skóry pod oczami, od wczorajszego płaczu i ciemny cień do zewnątrznego kącika oka, ponieważ jest to coś czego używam codziennie.
Tym razem odpuściłem sobie jasny puder, brzoskwiniowy cień czy różową pomadkę bo najzwyczajniej w świecie bałem się reakcji więźniów.
Wystarczyło, że moja uroda nie należy do tych typowo męskich, jest delikatna, a dodatkowy makijaż tyko to podkreśla.
CZYTASZ
Criminal ❦ vkook
Fanfic» Gdzie Kim Taehyung trafia za kratki, mimo swojej niewinności, a w więzieniu nie ma miejsca dla grzecznych chłopców, co inni skazani pokazują mu na każdym kroku, w szczególności Jeon Jungkook, który budzi respekt i postrach wśród innych. « °top!jj...