Obudziły mnie delikatne opuszki palców robiące różne wzorki na moich plecach, a ja zdając sobie sprawę, że leżę na klatce piersiowej Jungkooka podniosłem się dekitalnie, zadzierając głowę do góry, aby spojrzeć w oczy mężczyźnie.
-Jak tam? - zapytał szarmancko, uśmiechać się pod nosem.
-Boże... - powiedziałem cicho, zawstydzony, chowając głowę w zagłębienie szyi Jeona, ponieważ na moje policzki wpłynął soczysty rumieniec, na wspomnienie seksu.
-Wiem, że taką przyjemność może sprawić tylko Bóg. - zaśmiał się, ręką zaczepnie przejeżdżając po moim biodrze.
Na słowa więźnia pokręciłem delikatnie głową z cichym westchnieniem. Czy naprawdę on nigdy nie odpuszcza sobie swoich tekstów?
-Było okej - skłamałem, wzruszać ramionami, chcąc trochę ukrócić ego tego ciołka.
-Było okej? Wiesz Taehyung twoje jęki mówiły co innego...Tak Jeon tutaj, jest mi tak dobrze, Jeon ja zaraz dojdę. - Więzień zaczął mnie przedrzeźniać, za co miałem ochotę go udusić.
-Skończ bo zrobię ci krzywdę... - uderzyłem pięścią w klatkę piersiową Jungkooka na co on zaśmiał się głupio po czym prześmiewczo rozmasował miejsce, w któro go uderzyłem.
Razem z Jeonem leżeliśmy razem jeszcze przez najbliższą godzinę i rozmawialiśmy o głupotach, byłem zaskoczony jak dobrze się dogadywaliśmy. Zdałem sobie sprawę jak wiele się pomiędzy nami zmieniło, nigdy bym nie pomyślał, że ten groźny więzień będzie dla mnie miły, jeszcze bardziej zaskoczył mnie fakt, że podczas seksu Jeon nie był agresywny. Nie chcę postrzegać nikogo stereotypowo, ale gdybym miał powiedzieć jak wyglądałby seks z Junkookiem na początku naszej relacji, powiedziałbym, że będzie dbał tylko żeby zaspokoić siebie i żeby przede wszystkim mu było przyjemnie, a kto by się spodziewał, że czarnowłosy będzie tak przykładał uwagę, aby mi zapewnić przyjemność, co oczywiście mu się udało, bo seks był idealny.
Nie miałem wiele stosunków w moim życiu ponieważ, albo nie miałem czasu na takie rzeczy, będąc zajęty pracą lub trafiałem na chłopaka, który po kilku spotkaniach za bardzo naciskał na seks przez co można było domyślać się, że chciał mnie wykorzystać więc zrywałem kontakt. Miałem tylko dwa związki, które również okazały się klapą więc po kilku miesiącsch się kończyły. Jednak bez zastanowienia mogłem przyznać, że Jeon był najlepszy w łóżku ze wszytkich moich dotychczasowych partnerów.
Jednak bardziej niepokoił mnie fakt, że porównałem Jungkooka do moich poprzednich chłopaków. Przecież ja nawet nie jestem z Jeonem razem, ja nawet nie wiem na czym stoję, nie miałem pojęcia o co chodzi z tą realcją.
Czy Jeon o mnie zapomni kiedy wyjdę z więzienia? Czy nadal jestem tylko jego dziwką, a może jest to coś w stylu przyjaciele z korzyściami? Nie miałem bladego pojęcia, a nawet nie chciałem pytać bo Jeon by wyszedł z założenia, że chcę jakiegoś związku i wyobrażam sobie jakieś nierelane scenariusze. Ale to głupie.
-Za około piętnaście minut będzie kolacja i wejdzie tu strażnik, więc lepiej się ubierzmy.- obudził mnie z zamyślenia Jeon, na co szybko pokiwałem potwierdzająco głową.
Nie wychodząc spod kołdry założyłem bokserki i dopiero po tym wstałem, gotowy do założenia kombinezonu i obuwia.
Jeon wyraźnie na ten widok parskął.
-Przecież i tak cię już widziałem nago.
-Nie każdy musi być taki jak ty Jeonie. - zwróciłem się do mężczyzny, przewracając oczami, który zadowolony, stał nago bez odrobiny wstydu czy skrępowania.
CZYTASZ
Criminal ❦ vkook
Fanfiction» Gdzie Kim Taehyung trafia za kratki, mimo swojej niewinności, a w więzieniu nie ma miejsca dla grzecznych chłopców, co inni skazani pokazują mu na każdym kroku, w szczególności Jeon Jungkook, który budzi respekt i postrach wśród innych. « °top!jj...