Capítulo 3

837 29 12
                                    

Tini

- Jak to się z nim całowałaś? - zapytała mnie Lisy. Nie dziwię jej się. Musiałam opowiedzieć jej całą historię, która się wydarzyła godzinę i dwadzieścia minut temu. Tak, nie mogę o tym zapomnieć.

- Nie wiem, jak to się stało... Byliśmy zamknięci z kantorku na różne sprzęty sportowe w tym piłki i... - moja wypowiedź została przerwana.

- Nie pytam, gdzie się całowałaś ale z kim. - odparła a ja nie wiedziałam co powiedzieć.

- Lisy, zrozum, że to nie powinno mieć miejsca. Jorge ma dziewczynę, a po drugie jest moim nauczycielem. To nie wyjdzie.

- A czujesz coś do niego?

- Nie, skąd... - odpowiedziałam szybko.

- Wiem, że się dobrze znacie. Nie oszukasz mnie. Oglądałam ten wasz serial, nawet niedawno i powiem, że bylibyście świetną parą, jak w serialu. - powiedziała przyjaciółka.

- Możesz już przestać? Nie mam ochoty o tym gadać, okey? - podniosłam głos.

- Dobra, ale właśnie nasz nauczyciel idzie w naszą stronę. - powiedziała i zamilkła. Nie wiedziałam o co chodzi. Dopiero wtedy gdy go zobaczyłam. No i się zaczyna.

- Lisy, zostaw nas proszę. - powiedział Jorge, bałam się tej rozmowy.

Lisy niechętnie wstała i poszła w stronę szatni. Przyglądałam się niepewnie chłopakowi i widziałam w jego oczach smutek. Żałował tego?

- Tini, ja... - zaczął a ja postanowiłam mu przerwać.

- Nic nie mów. Ten pocałunek nie powinien mieć miejsca. Tym bardziej w szkole. Jesteś moim nauczycielem i tu nie powinno nas obchodzić czy się znamy czy nie. Wybacz mi, ale już o tobie zapomniałam, Jorge. - powiedziałam i wstałam. Lecz poczułam uciśnięcie ręki.

- Tini... Masz rację, to nie powinno mieć miejsca, lepiej jak zapomnisz o mnie i o tym co się wydarzyło. Koniec Tini. - odpowiedział i odszedł, zostawiając mnie samą na korytarzu wśród patrzących na nas innych uczniów.

Czułam się dziwnie. Z jednej strony bardzo tego żałowałam, bo Jorge odegrał istotną rolę w moim życiu, ale z drugiej nie mogę tego ciągnąć, bo Jorge jest szczęśliwy z kimś innym, a ja nie chcę stać na drodze do jego szczęścia.

***

Zwolniłam się z dwóch ostatnich lekcji. Wszystko wyjaśniłam Lisy. Nie miałam siły myśleć, po tym wszystkim co się wydarzyło. Czułam się bezsilna. Nie mogłam tak dłużej.

Weszłam do domu i rzuciłam torbę w kąt. Moja mama to zauważyła i przytuliła mnie bardzo mocno. W sumie tego potrzebowałam. Zapomniałam, że rodzice są w domu.

- Co tak szybko wróciłaś? - zapytała rodzicielka.

- Tak wyszło. - odparłam.

- Chcesz o tym pogadać? - zapytała mama.

- Otóż chodzi o Jorge. - zaczęłam.

- Jorge Blanco? - ponownie zapytała.

- Tak, pocałowaliśmy się po lekcji wychowania fizycznego.

- Jak to? Przecież mówiłaś, że jest twoim nauczycielem.

- No bo jest. Robiliśmy porządek z piłkami i tak to się skończyło. Ja wiem, że to było złe. Jorge ma dziewczynę a ja swoje życie. Nie chcę mu wchodzić w drogę.

- Kochanie, masz rację, ale pamiętaj, że jeśli się kogoś kocha, można zrzec się wszystkiego.

- Myślisz, że Jorge mnie kocha?

- Nie myślę, tylko to wiem. Musisz dać sobie i jemu czas. Wszystko się kiedyś ułoży, ale musisz w to uwierzyć.

- Masz rację. Dziękuję. Przydała mi się ta rozmowa.

- A ty coś do niego czujesz?

Nic nie odpowiadałam. Mama się domyśliła i przytuliła mnie. Wiedziała, że do niego coś czuję. Nie wiedziałam, że aż tak.

- Będzie dobrze. Idź odrobić lekcje. Później przyniosę Ci coś do jedzenia.

- Dziękuję.

Uśmiechnęłam się do rodzicielki i udałam się do swojego pokoju. I położyłam się na łóżku. Wzięłam laptop i puściłam playlisty z muzyką. Po kilku piosenkach włączył się filmik, którego o dziwo nie przewinęłam, była to historia z Violetty, udostępniona przez jakąś fankę. Postanowiłam obejrzeć.
Zrobiło mi się smutno, gdy widziałam chwile z Jorge. Wspomnienia wróciły.

Po obejrzeniu wyłączyłam laptopa i położyłam się na łóżko myśląc o Violetcie jako serialu oraz bohaterce, Leonie i o wszystkim, co utkwiło mi w pamięci. Nie mogłam zapomnieć o piosenkach. Na samą myśl, łzy leciały mi po policzku. Nie sądziłam, że to będzie dla mnie niezapomniana historia.

Z moich myśli, wyswobodziło mnie pukanie do drzwi. Nic nie odpowiadałam, ale komuś się nie chciało odejść. Postanowiłam wstać i otworzyć. Kiedy otworzyłam drzwi, zobaczyłam kogoś kogo nie chciałam.

- Cześć Tini. - powiedział ten męski głos.

- Witaj Jorge. Co tu robisz? - zapytałam.

- Twoja mama mnie wpuściła. - powiedział.

- To teraz cię wypuści. - odrzekłam i chciałam zamknąć drzwi, lecz Jorge mnie powstrzymał.

- Chciałem porozmawiać. Wysłuchaj mnie.

Nic znowu mówiłam. Nie wiedziałam co o tym myśleć. Wpuściłam go i usiadłam na łóżku. Patrzyłam na niego i czekałam aż coś powie. Nie spieszyło mu się.

- Tini, dzisiejsza sytuacja w szkole... Em, nie powinna mieć miejsca. Wiem to doskonale. Ale zrozumiałem jedno, że miłości się nie wybirera. Kocham Cię, ale to się zakończy. Mogę ci to obiecać. Pójdę już.

- Jorge. - łzy ponownie zaczęły mi napływać. - Oglądałam dzisiaj filmik i też coś zrozumiałam, że to co między nami było w serialu, nie będzie w realu. Wybacz mi. - zaczęłam płakać. - Ale to nie może się tak dalej ciągnąć. Zmienię szkołę i nie będę w twojej drużynie. Przykro mi ale tak będzie najlepiej.

- Tini. - zaczął mi wycierać łzy kciukiem. - Tak musi być między nami, ale proszę nie zmieniaj szkoły. Moja drużyna potrzebuje kogoś takiego jak ty. Nie rób mi tego.

- Jorge, przemyślę to, ale nic nie obiecuję. Możesz już iść? Proszę. - powiedziałam i pokazałam na drzwi.

Jorge niepewnie wstał i wyszedł z pokoju, patrząc przedtem na mnie smutnym wzrokiem. Rzuciłam się na łóżko i zaczęłam płakać. Nic nie przerwie mi tego, bo tego potrzebuję.

*~*
I kolejny rozdział jest!
Myślę, że się spodoba i zostaniecie ze mną dłużej. Cieszę się, że ta książka przypadła Wam do gustu. Dzisiaj trochę smutno, ale tak będzie się działo przez najbliższe trzy rozdziały. Wybaczcie. Ta książka będzie miała maksymalnie 20 rozdziałów.
Filmik, który dodałam, jest zrobiony przeze mnie. Zapraszam na mój kanal o nazwie Annex, tam zobaczycie więcej filmików związanych z Leonetta bądź Jortini. Włączcie na najwyższą jakość.
Dziękuję i czekam na wasze opinie ❤️
Xoxo, Tinita

Secret Of LoveOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz