Finn: Co kurwa,gdzie ja jestem?- chłopak leżał na jakimś nieznajomym łóżku,a nad sobą ujrzał dziewczynę,jednak nie była to Millie.
• Dziewczyna uśmiechnęła się do chłopaka,lecz nic nie powiedziała. Przemyła mu twarz nawilżoną chusteczką.•
Finn: Ja pierdole! Co ty robisz,zabić mnie chcesz?- chciał wstać z łóżka,ale nie potrafił.
Natalia: Natalia jestem. Masz szczęście,że dobrze znam angielski,bo inaczej byśmy się nie dogadali. Zresztą,jakie miłe przywitanie.
Finn: No zajebiście,ale co ja robię w twoim łóżku???
Natalia: Znalazłam cię leżącego na jednej z ulic,nie wiedziałam,co zrobić,więc wraz z chłopakiem zabraliśmy cię do mnie.
Finn: Ggg...gdzie jest Millie?! Matko Millie!- do chłopaka doszło w końcu,że przecież nie ma przy nim jego towarzyszki.
Natalia: Kim jest Millie?
Finn: Słuchaj,kiedy mnie znaleźliście nie było przy mnie nikogo?
Natalia: Byłeś samiutki,jak palec. Do tego masz wielkiego siniaka na głowie.
Finn: Jaa...ja nic nie pamiętam,znaczy coś tam kojarzę. Byliśmy w restauracji yyy czekaj jak to było ooo wiem ,,U Pilota".• Natalia popatrzyła na Finna z wielkim przerażeniem w oczach,to nie oznaczało nic dobrego.•
Natalia: Czy ten facet zaprosił was do mieszkania na górze restauracji?
Finn: Tak,a skąd ty to wiesz? Byłaś tam kiedyś?
Natalia: Nie chce cię martwić,ale skoro była z tobą jeszcze jakaś dziewczyna,to nie wiem czy spotkasz ją jeszcze żywą...
Finn: Czekaj,bo ja już nic nie rozumiem,powiedz mi wszystko o tej restauracji.
Natalia: Właścicielem restauracji jest Fred Clowes,wcześniej prowadzili ją jego rodzice- Marietta i Kevin,mieszkali właśnie w tym mieszkaniu nad samą kuchnią. Od zawsze wydawali się dziwni,tacy tajemniczy,skryci nikt tak naprawdę nic o nich nie wiedział. Po trzech miesiącach od zamieszkania tutaj zmarł Kevin,Marietta została sama z synem. Podobno od tamtej pory działy się tam dziwne rzeczy,jakieś zgromadzenia wampirów,spotkania różnych sekt i tanie inne.Marietta podobno zaszła potem w ciąże,ale ludzie gadają,że dziecko spuściła w swojej toalecie. Moja ciotka mówiła,że zaczęła tam sprowadzać młode dziewczyny,niby,że chciała ich jako sprzątaczki zatrudnić,ale one nigdy już nie wracały. Po tym wszystkim ciało panny Clowes znaleziono w łóżku w ich wspólnej sypialni.
Od tamtej pory ten ich syn zaprasza tam różnych turystów i wiele z nich,zwłaszcza kobiet nie wraca.• Finn patrzył na dziewczynę i sam nie wiedział,co powiedzieć. Ta cała historia brzmiała dla niego tak irracjonalnie,że normalnie by w nią nie uwierzył,ale był tam na miejscu i mógł potwierdzić,że to mieszkanie wyglądało jak z horroru.•
Finn:Dlaczego nikt nie wsadził ich do więzienia?
Natalia: Nikt nie ma żadnych dowodów,które potwierdzały by zbrodnie.
Finn: Matko,co teraz z nią będzie? Ja...ja muszę ją jakoś znaleźć!- zaczął panikować.
Natalia: Ja i mój chłopak ci pomożemy. Odkąd usłyszeliśmy o tej restauracji chcieliśmy zbadać to dokładnie,ale nigdy nie znalazł się odpowiedni świadek.
Finn: To nie ma czasu,chodźmy! Liczy się każda sekunda.
Natalia: Człowieku,jest już późno,jutro zaczniemy poszukiwania. Dzisiaj możesz pomóc nam szukać w internecie informacji o tych ludziach.
Finn: Boję się o nią...- zaczął płakać.
Natalia: Spokojnie,musisz się uspokoić,znajdziemy ją Ok? Tylko trzeba być cierpliwym,a właśnie nie spytałam jak się nazywasz?
Finn: Froggy- nie chciał podawać prawdziwego imienia.
Natalia: W takim razie Froggy bierzemy się do roboty.• Niedługi czas później w domu dziewczyny zjawił się jej chłopak- Kuba. Był miły,całkiem zabawny i widać bardzo chciał pomóc odnaleźć zagubioną Millie.•
CZYTASZ
Nobody will know/fillie
FanfictionHawkins słynie z tego,że jest spokojnym miasteczkiem,w którym zazwyczaj nic się nie dzieje. Pewnego dnia obok miejscowego liceum dochodzi do morderstwa.... [opowiadanie zawiera wulgaryzmy]