Taehyung zaciągnął się kilka razy, nie kaszląc już jak idiota, gdy gęsty, biały dym wypełniał jego płuca. Pomału zaczynały rozluźniać się wszystkie jego mięśnie, a na ustach znajdował się szeroki, charakterystyczny uśmiech. Czuł się świetnie, był spokojny i zaznawał uczucia, jakby jego ciało owinięte było ramionami euforii. Mimo to dalej był w pełni świadom swoich czynów. W związku z tym już na początku uknuł plan, który nie mógł się nie udać.
— Jeongguk jest mi tak dobrze. — powiedział, patrząc na dopalającego lufkę starszego. Według Taehyunga wyglądał cholernie seksownie. Opierał się nonszalancko o oparcie białego fotela, będąc przy okazji wpatrzonymi w ogromny telewizor, na którym leciał wywiad z Lil Xanem, a w ręce trzecioklasista trzymał lufkę, co chwile ją podpalając i wpuszczając kłębek dymu do płuc. Jebany Jeon Jeongguk.
— Pewnie mały. Najlepszy towar w mieście, innego nie sprzedaje. — rzucił ze śmiechem, po chwili odkładając szklany przedmiot na gazetę, leżącą na kawowym stoliku. Wrócił do poprzedniej pozycji, tym razem odchylając głowę do tylu, aby wczuć się w przyjemne zawroty głowy. W przeciwieństwie do młodszego wypalił ponad grama, dokładając kupioną przez siebie działkę, podczas gdy blondyn nie wypalił nawet połówki tej swojej, jednak Jeongguk wiedział, że czyste zielsko nigdy nie sprawia, że nie panujesz nad sobą.
Taehyung nie mógł o tym wiedzieć.
Przyglądając się Jeonggukowi, siedzącemu w owej pozycji, młodszy postanowił przejść do wykonywania swojego planu. W końcu plan był taki, aby zrzucić wszystko na narkotyk.
Wstał, mając nogi jak z waty i z jedynie lekką niepewnością skierował się w stronę fotela, na którym siedział starszy. Nie myśląc wiele, a jedynie dając ponieść się chwili, złapał jego uda, łącząc je, a następnie usiadł na nich, przysuwając się do krocza mężczyzny. Ten przestał oglądać sufit i zlustrował twarz młodszego, która jego zdaniem wyglądała nawet uroczo. Zaśmiał się lekko, kładąc dłonie na nogach młodszego i jeżdżąc po nich lekko, nie dochodząc zbyt wysoko.
— Czego chcesz, chłopczyku?
— Kurwa Jeongguk — przeklął Taehyung, podskakując na umięśnionych udach starszego, które dziewczyny podobno kochały, zwłaszcza gdy miały je dla siebie na maksymalnie godzinę — chce ciebie.
Jeon spojrzał na niego z łobuzerskim uśmiechem.
— Nie musisz dwa razy powtarzać.
Wstał z fotelu natychmiastowo, nie czując zupełnie wagi młodszego i skierował się do pokoju. Taehyung nie wiedział, gdzie idą, ale jak mógłby, skoro jego ciało oplatały ramiona, których pożądał. Starszy otworzył drzwi pomieszczenia okalanego beżem i bielą oraz satyną, na której już po chwili usiadł, a Taehyung natychmiastowo poczuł na swoich ustach drugie. Delikatnie oddawał pocałunek, mając z tylu głowy lekki strach, który po chwili odrzucił. Po chwili pocałunki stały się bardziej mokre i pełne pożądania. Duże ręce przeniosły się z ud na pośladki, na co młodszy drygnął, nadal kontynuując pocałunek. Czuł, że ciemnowłosy uśmiecha się, przygrywając wargę blondynowi, co obu bardzo nakręcało. Przerzucił go na łóżko, zawisając nad nim, a lewą dłonią sunąc po jego boku, badając go niczym rzeźbę, którą zresztą Taehyung nie był, wypychając biodra do góry, co satysfakcjonowało starszego. Gdy młodszy wierzgał już o wiele za mocno, przyszpilił jego nadgarstki do łóżka, siadając między jego nogami, a pocałunkami schodząc niżej. Zaczął bez zbędnej delikatności przygryzać i zasysać się na jego szyi, przy okazji przysłuchując się cichym pojękiwaniom chłopca. Zostawiał malinkę na malince, dmuchając potem na miejsca, którym podarował pieszczotę. Podniósł wzrok, a gdy zobaczył wyraźnie podnieconego chłopca, puścił jego nadgarstki, zaciskając dłonie na szyi, odcinając chłopakowi dopływ tlenu.
— Mały chłopiec tak bardzo mnie potrzebuje? — zapytał, unosząc do góry jedną brew i rzucając mu prowokujący uśmiech. Puścił jego szyje, wstając z łóżka. — Idę zamówić jakieś żarcie.
Taehyung patrzył oszołomiony na drzwi, którymi wyszedł ciemnowłosy, zaplatając dłonie na swojej szyi. Nie zrozumcie mnie źle, to naprawdę spodobało się obojgu.
CZYTASZ
annoying bby | taekook
FanficTaehyung zakochany jest w niegrzecznym chłopcu ze swojej szkoły, ale nie umie okazać mu uczuć inaczej, niż uprzykrzając mu życie lub Jeongguk jest dilerem narkotyków, którego irytuje Taehyung • fluff, smut, top!jk, powerbottom!tae, zmieniony wiek jk...