3 "11 Listopad"

1.4K 88 50
                                    

Per. Polski
Po tym jak chłopaki mnie uspokolili ogarnełam co dziś jest 11 Listopad dziś wypada 100 rocznica odzyskania niepodległości. Z rozmyślania wyrwał mnie mój braciszek
W- Komu pierogi na śniadanie?
P- 😃 MNIE- krzyknełam, a on tylko powiedział
W- To się przebierz
Jak strzała wyleciałam z pokoju i poszłam się przebrać. Po ich minach było mażba wnioskowć, że są zadziwieni całym moim nagłym wtstrzałem już po 2 minutach byłam na dole czekając na śniadanie
W- Co to było do jasnej ciasnej babci pietruszki( Okej nie wiem z kąd to wziełam ni ale ok)
P- No co
N- Ty jakimś sprintem wypadłaś na korytarz i po 2 minutach byłaś na dole
R- Jak
P- No to tak wręcz dostałam sjrzydeł- Które i tak mam no, ale nikt nie wie więc co zrobisz jak nic nie zrobisz😊 no oczywiście, że nic
W- Chyba dosłownie masz skrzydła
P-...- On nic nie podejrzewa prawda;-;
W- Śniadanie podano do stołu
P- Dzięki bro
N- Smacznego
R i W i P- Nawzajem
< Po jedzeniu ok. 8:23>
Nikt jeszcze nie złożył mi życzeń z okazji 100-lecia odzyskania niepodległości trochę mi smutno no, ale chyba nie zapomnieli prawda.
Nagle zaczwonił muj telefon to był...




X. On żyje. Czyli ten sen coś znaczył ale dobrze, że on żyje. Zerknełam na wiadomiść:

---------------------------------------
Wszystkiego dobrego
Polska
---------------------------------------

Bynajmniej ktoś pamięta. Natychmuast mu odpisałam:
---------------------------------------
               Dzięki 😄
---------------------------------------
Poczym chwile popisaliśmy
<Chwile potem czyli po 1 godzinie>
Do mojego pokoju wbił Niemcy niechętnie spojrzałam na niego
N- C-chej Polska- zarumienił się
P- No co - powiedziałam zimnym tonem
N- Może wyjdziemy na spacer
P- Czemu by nie
N- N-naprawdę. Dziękuje, że się zgodziłaś. Naprawde wiele to dla mnie znaczy
P- Okej, choćmy
<Po chwili>
Niemiec złapał mnie za ręke i poszliśmy w kuerunku parku. Nadal było mi smutno że nikt oprucz X-sa nie pamięta o moim święcie no, ale trudni. Niemiec chyba zauważył, że coś jest nue tak więc zatrzymał się, a ja razem z nim
N- Hej co jest. Księżniczko~
N

ie zwróciłam uwagi na to jak mnie nazwał
P- Nie nic
N- Nie udawaj
P-...
N- M-muszę ci coś wyznać- rumieńce level burak
P- A co to chcesz mi powiedzieć
N- Ni bo j-ja c-
I w tym momęcie Japonia spadł z drzewa. No i teraz na bank nue diwiem się co chciał mi powiedzieć Niemcy

GerpolOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz