Rzesza- I jak była grzeczna~
ZSRR- Tak
Cesarstwo- To dobrze. Nie będzie dzisiaj tortur.
Odetchnełam z ulgą.
ZSRR- Mogę z nią porozmawać
Rzesza- Tak- wręczył mu klucze i dodał- Ale nie za długo- Zrobił lenego i razem z Cesarstwem wyszedł.
ZSRR zamkną dzwi na klucz. I powiedział- Spokojnie pomogę ci. Sle nie krzycz- delikatnie odklejił taśmę którą miałam na ustach. Już miałam krzyczeć ale tego nie zrobiłam czemu nie wiem naprawde.
P- C-czemu
ZSRR- Mam dość tego
P- Czego
ZSRR- Zmuszają mnie ja już nie chcę. Ja chcę tylko aby wszystko było po staremu. Znowu chcę zobaczyć uśmiech mojego syna.- Po policzkach zaczeły lecieć mu łzy. Podeszłam do niego i wytarłam jego łzy.
P- Już cii nie płacz- pszytuliłam go
ZSRR- Czemu po tym wszystkim mi ufasz. Przeciesz jestem p-potworem - I znowu się rozpłakał.
<5 minut później>
CZYTASZ
Gerpol
Fanfictionno to tak niemcyxpolska a jak bedzie trzeba doda się inne shipy 😁 oraz niespodziewane zmiany akcji (co ja robie ze swoim życiem)