Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
W małym mieście po raz kolejny zostało otwarte miejsce, w którym unosił się przyjemny zapach cynamonu i kawy.
Namjoo zatrzymała się po drugiej stronie ulicy, wpatrując w szyld. Zmrużyła oczy i uśmiechnęła się radośnie, czując się po prostu błogo. Na jej czerwony od mrozu policzek, opadł pierwszy płatek śniegu w tym roku, a gdy podniosła głowę, dostrzegła wirujące, jakby w tanecznym układzie inne śnieżynki.
To tylko zachęciło ją, by zrobić krok, przejść przez ulicę i wejść do środka, usłyszeć dźwięk dzwoneczka, który tym razem sama zawieszała.
Po wejściu zastała stojącego przy kasie Hyungwona, który uśmiechał się szczerze i serdecznie, a gdy miał chwilę, a klient był stałym gościem, zamieniał z nim parę słów. Uniosła brwi, ale nic nie powiedziała, udając się w głąb kawiarni. Nie powinno jej to dziwić. Hyungwon się zmienił, ale i tak czasem nie mogła jeszcze w to uwierzyć.
Usiadła przy jednym ze stolików na parterze, skrytym w jednym z kątów, wcześniej go tam nie było, ale odkąd coraz więcej ludzi starszych zaglądało do CC, szef musiał zadbać również o nich. Ciemnowłosa dziewczyna, Jimin, podeszła Joo, gdy tylko ją dostrzegła, przysiadła na chwilę.
- Twoje zdjęcia w karcie robią furorę - zaszczebiotała wesoło. - Wiele osób pyta kto je zrobił, czy masz własne studio... - Namjoo tylko jęknęła, nerwowo się śmiejąc.
- Daj spokój to tylko zdjęcia, to jak one wyglądają to wasza zasługa, ja nie mam z tym nic wspólnego.
- Myśl sobie, że nie masz, my swoje wiemy, ale powinnaś czasem na nie spojrzeć, może odpowiedzą jednak na twoje pytania - nagle przy ich stoliku pojawił się Jooheon, wtrącając się w ich rozmowę, przez chwilę udając, że go czyści. Nawet jak stali się w czwórkę przyjaciółmi, to praca została pracą i po chwili Nam została przy stoliku sama z ciastem i kawą. Odkąd zrobiła zdjęcia do karty i te na stronę, które od czasu do czasu tam się pojawiają, i zrobiła ich obróbkę, nie spojrzała na nie. Nie potrafiła.
Przychodząc do kawiarni, zawsze zamawiała to samo ciasto dnia i kawę. Dziś było to ciasto cynamonowe, które kojarzyło jej się z podjęciem decyzji i pytań do Hyngwona, na które nadal nie miała odpowiedzi.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
