🐺 Część 14 🐺

2.7K 111 44
                                    

Harry

Stałem koło mojego chłopaka, mocna ściskając jego dłoń, żeby dodać nam obydwu otuchy. Natomiast młodszy siedział na fotelu niedalego nas wbijając swój wzrok w podłogę.

Dopiero terez, kiedy nie ma z nami, ani Zayna, ani Liamia, zauważyłem jak piękny naprawde jest Niall. Blond włoski, delikatnie przydługie, opadały mu na buźke. Błyszczące, niebiekie jak niebo oczka, tak różniace się od błękitu morza Louisa. Mały nosek. Delikatne, ale nie dziecinne, rysy twarzy. Niski i drobny. W tych swoich sweterkach wyglądał po prosztu uroczo. Delikatny i milusi. Troche nieśmiały. Nie licząc jego troche za chudej sylwetki, był poprosztu idealny.

Niall był dokładnie taką omegą jaką razem z Lou sobie wymarzyliśmy. Może to dziwne, ale taka jest prawda. Często wspólnie fantaziowaliśmy o tym jak by wyglądam nasza wymarzona omega. Młodszy chłopak był po prostu jak z naszych marzeń.

- T-to ja już mo-może pójdę - moje rozmyślania przerwał cichy głos blondyna. - Nie b-będę zabierać wa-waszego czasu - to jego jąkanie było w pewien sposób urocze. Za nim Niall zdążył wstać Louis zabrał głos.

- Ni, mogę sie tak do ciebie zwraczać - na pytanie uzyskał tylko delikatne skinienie głową. - Więc Ni prosze zostań. Nie mamy złych zamiarów. Chcemy ci tylko powiedzieć pare warznych dla nas rzeczy.

Przez dłuższą chwile chłopak milczał, analizując słowa szatyna. Te jego urozcze zarużowione policzki i delikatnie przygryzana warga sprawiła, że w mojej głowie pojawiły sie sceny z udziałem naszej trójki. Oczywiście były to te niewłaściwe myśli.

- Ja... zostane - odechnołem z ulgą kiedy to usłyszałem.

Usiedliśmy na kanapie i zapadła niezręczna cisza. Sczerze to nie miałem pojęcia od czego możemy zacząć. Niby uzgodniliśmy z Lou co będziemy mówić, ale od razu po wejściu do domu wszystko wyleciało mi z głowy.

- Więc, o oczym chcieliście pogadać - spytał niepewnie blondyn.

- Mogę mieć do ciebie jedna prośbę Niall - spytał Louis, na co omega jedynie skineła głową. - Więc, proszę nie oceniaj nas dopóki nie usłyszysz całej hostorii.

- Jak pewnie się domyślasz jesteśmy z Lou razem i jesteśmy swoimi bratnimi duszami. Wiem, że nasz związek może ci się wydawać dziwny. W kąńcu jestem uczniem Louisa, tak samo jak ty. Ale kiedy się poznaliśmy ja nie miałem pojęcia, że alfa z którą miała być moją będzie moim nauczycielem - spojrzałem czule na Louisa przypominają sobie dzień w którym się poznaliśmy.

*****

Stwierdziłem, że dobrze mi zrobi krótki odpoczynek od rodzinki. Więc teraz szedłem wzdłuż plaży. Moji rodzice stwierdzili, że Hiszpania będzie idealnym miejsce na tegoroczne wakacje. Sczerze to cieszyłem się że przez miesiąc
Będę mógł odpocząć od Anglii. Oczywiście, kocham swój kraj, ale urozmaicenie każdemu się przyda.

Na niebie pojawiały się już pierwsze gwiazdki, kiedy jakiś duży pies wskoczył na mnie i zaczoł lizać mnie po twarzy. Napoczątku przestraszyłem się, ale kiedy zobaczyłem tą uroczą buźke mój strach zniknął. Pogłaskałem psinke po głowie, cicho sie śmiejąc.

- Co piesku uciekłeś właścicielowi - powiedziałem na głos widząc smycz przypiętą do obrazy. Pies jedynie pomyrdał ogonem i wystawił język. - Oj nieładnie, nieładnie.

- Rany przepraszam za Aleksa - usłyszałem piękny głos po swojej prawej, więc spojrzałem w tamtym kierunku.

Obok mnie kucał szatyn o niebieskich jak morze oczach, w których gościły radosne iskierki. Jego ciało pokrywały liczne tatuaże. Włosy miał postawiome na żelu teraz były w nieładzie, zapewne bo ściganiu psa. Miał specyficzny, ale intensywny zapach alfy, który w jakiś niewytłumaczalny sposób przyciągał mnie.

****

Z rozmyślania wyrwał mnie głos mojego chłopaka.

- Poznaliśmy się na wakcjach w tamtym roku. Zaprzyjażniliśmy się i byliśmy na kilku randkach. Na jednej z imprez, dzień przed powrotem Harrego do Anglii, upiliśmy się i wylądowaliśmy w łóżku. Nie wiem co mnie w tedy napadło, ale oznaczyłem Hazze. Oznaczyłem go nie pytając go o zgodę, ani nie zwracając uwagi na to, że widzimy sie prawdopodobnie ostani raz. Nie mogłe źnieść myśli, że ktoś oprócz mnie będzie mógł go przytulać ,całować, spędzać z nim czas i wymieniać te szczególne emocje i uczycia - Louis spojrzał na mnie i uśmiechnoł się delikatnie. Uscisnołem delikatnie jego rękę dodając uśmiech.

Przez chwilę miałem wrażenie, że Niall przestał nas słuchać, gdyż siedział nieodzywając się i patrzył w jeden punkt. To wrarzenie szybko uciekło, kiedy zobaczyłem, że unosi delitaknie końciki ust w łagodnym, ledwie widocznym uśmiechu.

- Kontynuując. Dopiero rano zorjetowałem się, że Lou mnie oznaczył. Sczerze to zpanikowałem i bałem się, że będzie tego załował. Więc kozystając z tego, że spał zabrałem swoje rzeczy i uciekłem. Wiem, że zachowałem się jak gówniaż, ale... poprosztu bałem się odrzucenia. Jakieś półgodziny później mój telefon zaczoł dzwonić, kiedy zobaczyłem, że to Louis odrzuciłem połączenie. Sytuacja powturzyła się jeszce kilkakrotnie, aż w końcy wyłączyłem telefon. Wiem, że Lou przyszedł do mojego chotelu, zanim wruciłem do Anglii, ale ja do niego nie wyszedłem. Teraz wiem że byłem głupi.

- Nie byłeś głupi - przerwał mi szatyn. - Poprosztu byłeś nie pewny. Po kilkunastu dniach odpuściłem sobie i przestałem do niego dzwonić. Pod koniec wakacji przeprowadziłem się spowrotem do Anglii i zaczołem uczyć w waszej szkole. Na moje pierwszej lekcji spotkałem nikogo innego jak Hazze i tak od słowa do słowa jesteśmy razem.

Po szkończeniu naszej jekże ,,krótkiej" historii zapadła cisza. Na twarzy blądyna malowało sie skupienie. Przygryzał delikatnie warge zamyślony.

- Jesteście słodcy - uśmiechnoł Niall. I co mnie zdziwiło nie jąkał się. - Dla mnie was związek nie jest dziwny i nie przeszkadza mi - chłopak chciał cos dodać ale przerwal mu szatyn.

- Nie jest dla ciebie dziwny? To... to znaczy, że spotkałeś się już z taki związkiem?

- Ja... ja sam byłem w takim związku - powiedział doś szybko i cicho.

No nie powiem tym to mnie zdziwił. W życiu był nie powiedział że tak delikatny chłopiec jak on umawiałby się z kimś dużo starszym.

- Zresztą nie ważne. Wasza historia jest bardzo romantyczna ale dlaczego mi o tym mówicie.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Feb 17, 2019 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Sweet Creature | LarryxNiallOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz