Harry
Po południu spędzonym u Liama, wróciłem do domu. Od samego wejścia poczułem pyszny zapach jedzenia. Szyoko zdjołem kurtkę i buty, po czym wszedłem do kuchni. Zastałem tam mojego ukochanego nakładającego spaghetti na talerze. Ubrany był w swój standardowy strój w domu, czyli dresy i za duża bluza. Cicho podeszłem do Lousia o przytuliłem go od tyłu. Chłopak nie spodziewał się tego i podskoczył upuszczając widelce, która trzymał w rękach.
- Hazza nie strasz mnie tak więcej - powiedział patrząc na mnie ubużonym wzrokiem.
- Oj przepraszam, że wystraszyłem swoją groźną alfe - zaśmiałem się pod nosem.
- Ej jestem nie bezpieczną alfą i dobrze o tym wiesz. Po prostu byłem zamyślony i nie usłyszałam jak weszłeś.
- A nad czym tak myślałeś, słońce.
- A tak na różnymi rzeczami. Właściwe to nad niczym konkretnym - zauważyłem że coś kręci ale nie chciałem na niego narazie naciskać, stwierdziłem że zapytam go później.
- Widzę, że zrobiłeś jedząko, więc może zjemy - zmieniłem szybko temat.
- Zjemy, ale najpierw zrobię to - przybliżył twórz do mojej po czym pocałował mnie powoli, ale namiętnie.
CZYTASZ
Sweet Creature | LarryxNiall
FanfictionNiall jest mała omegą, którą boi się alf. Zmuszony przez swojego ojca musi zmienić szkołę. Louis i Harry są parą alf, które są swoimi bratnimi duszami. Muszą ukrywać swój związek przez bardzo istotna rzecz. Louis jest starszy od Harrego o 10 lat i j...