10. Ugryzienie

19 4 0
                                    

– Powiedzcie, że to żart. – Robert jęknął głośno, patrząc na pozostałych ze strachem w oczach. Jedno to odnieść ranę przypadkiem, drugie być ranionym z pełną premedytacją.

Niestety jego znajomi nie wyglądali na rozbawionych, wręcz przeciwnie - zdawali się całkowicie poważnie myśleć na temat tego, by wyjąć mu na żywca ten kawałek rurki z nogi. Szkoda tylko, że nie pomyśleli o tym, jak cholernie bolesne i niebezpieczne to może być. On nie chciał umierać!

– Żartem by było zostawienie ci tego w nodze i nadanie imienia, jako tej części ciebie, do której warto się odzywać – burknął mało przyjaźnie Tomek, ale zaraz na jego twarzy pojawił się przyjazny uśmiech. Co jak co, ale powinien sprawiać pozory miłego, w końcu co za różnica czy jest w szkole czy w piwnicy podczas apokalipsy zombie? Lepiej jak ludzie cię lubią. – A tak bez żartów. – No bo oczywiście to wcześniejsze to był żart, a przynajmniej blondyn planował podtrzymywać tę wersję. – Jak nie wyjmiemy to i tak umrzesz, lekarza tutaj nie ma. Módl się żebyśmy nie zjebali. – Cóż, nie wszystko dało się przekazać w przyjemny sposób, ale chłopak się starał, jak zwykle zresztą.

Pan Karol zmierzył Deca wzrokiem, ale nie skomentował tego. Tomek miał rację, nie ważne jak bardzo chciałby by było inaczej. Musieli coś zrobić, albo stracą kolejną osobę - i to nie byle jaką, bo Robert był chłopakiem Izy i choć Karol nie przepadał za nią jakoś specjalnie to jednak przez dłuższy czas ta dziewczyna przyjaźniła się z jego córką, więc w pewnym sensie nadal czuł się za nią odpowiedzialny. A co za tym idzie - za jej chłopaka także. Można powiedzieć, że mimo posiadania dość sporej rodziny i to w większości w tak okropnym miejscu jakim była teraz Polska, powiększył ją jeszcze bardziej. Tomek, Paulina - jedna i druga oczywiście - Iza, Robert, a nawet Kasia z Łukaszem, których tak niedawno poznał, byli dla niego w tym momencie równie ważni jak Gosia, Ola, Paweł, Kamil i Ewa. Nie byłby w stanie ich zostawić, a wybierać między jednymi a drugimi nie chciał. I miał nadzieję, że nigdy nie będzie musiał, bo czułby się, jakby zdradzał bliskich, choć przecież to jego dzieci i żona byli najważniejsi. I niby wiedział, że Paulina z Tomkiem nie mieliby mu za złe, że zostawiłby ich na śmierć by ratować któreś z Rudzińskich, to jednak to byłoby niewybaczalne. Straciłby pewnie ich zaufanie, a to bolało. Zwłaszcza, że sami byli za tym, by zabrał dzieci z dala od tego bajzlu, zgadzając się na udział w tym szalonym eksperymencie. By nikt poza nimi nie musiał tego przechodzić.

Chociaż ciężko tu mówić o ich bohaterskiej postawie - nie robili tego dla świata, robili to dla siebie. Jeżeli nie zapobiegną rozprzestrzenianiu się tej plagi, już zawsze będą musieli żyć w strachu. Kto by tego chciał? Nie byli szaleni - no, może trochę, bo w końcu ostatecznie właśnie mordowali chodzące trupy z własnej, jedynie delikatnie przymuszonej woli - chcieli tylko wrócić do tego, co było kiedyś, a jeżeli to oznaczało, że będą musieli przejść przez piekło -zrobią to. I tak nie mieli wyjścia, więc po co z tym walczyć? Nie chcieli być bohaterami, chcieli żyć i wiedzieli, że jeżeli cała sytuacja zacznie ich przerastać, nikt nie będzie mógł ich winić za odpuszczenie, bo nikomu niczego nie obiecywali.

A teraz stali w punkcie, gdzie nie wiedzieli co zrobić. Rana na ramieniu? Można zabandażować. Szkło w ręce? Pan Karol miał z tym spore doświadczenie. Nawet ugryzieniem potrafił się zająć. Ale wyciąganie pręta z ciała? No, tego jeszcze nie przerabiał. To raczej nie było coś czym powinien zajmować się szary człowiek, od tego byli lekarze. Z tym, że oni żadnego nie mieli. Zostali sami i musieli sobie radzić z trudnymi sytuacjami.

– Nie da się tego zrobić jakoś inaczej? Albo chociaż mnie znieczulić? – pytał jeszcze Robert, z każdą chwilą robiąc się coraz bledszy.

Ale wiedział, że nie ma innej opcji. Przynajmniej nie w tym momencie. Dlaczego świat musiał go tak nienawidzić? A wiedział, że nie powinni iść na tamtą imprezę!

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Feb 22, 2019 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Zombie GameOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz