Rozdział 2 Beginnig

1.5K 84 33
                                    


Po wyjściu z kuchni spojrzałem na kanapkę i widziałem tam siedzących chłopaków, gdy szedłem w ich stronę zobaczyłem jak Minho patrzył się na mnie z uśmiechem, który - przynajmniej według mnie - brzmiał jak coś w stylu "no dawaj wiem, że się wywalisz i czekam na to, aż będę się z Ciebie śmiał, a jak ładnie poprosisz to Ci pomogę". Niestety jakby jego pragnienie się spełniło, ponieważ pod moje nogi wleciał mój słodki piesek, przez którego kiałem bliskie spotkanie z podłogą.
Minho widząc to zaczął się podśmiechiwać, ale szybko wstał i mi pomógł podnieść rzeczy, które postawiliśmy na szkolany stolik. Gdy już wszystcy siedzieliśmy postanowiłem, że przerwę ciszę zaczynając rozmowę.
- Jak długo się znacie? - zapytałem.
- 5 lat - odpowiedział Felix, po czym uśmiechnął się i dodał - wiem, że chcesz o to zapytać, ale się boisz, więc Ci powiem. Z Changbinem jesteśmy razem półtora roku.
- Rozumiem - zaśmiałem się niezręcznie.
- Nie przejmuj się - poklepał mnie po plecach Minho - oni się nie krępują choć powinni.
- Może i powinniśmy, ale nie chcemy. Przyznaj się, że zazdrościsz! - powiedział Binnie.
- Ciekawe o co niby, gdybym chciał to bym miał kogoś w każdej chwili! - powiedział unosząc kąciki ust.
- To sobie kogoś znajdź, a nie tylko gadasz - Odpowiedział Felix.
- M-mam pytanie - zacząłem nie pewnie lecz po chwili dokończyłem - Minho i Felix macie na nazwisko Lee, czy wy jesteście rodzeństwem?
- Całe szczęście nie rodzinym, lecz kuzynami - odpowiedział do mnie Minho.
- Teraz już wszystko rozumiem haha - powiedziałem włączając telewizor.

Minęło 3 godziny po czym przyszedł czas zegar wybił 22 i chłopaki rozeszli się do domów, a ja poszedłem do swojego pokoju po drodze wyłączając telewizor. Gdy wszedłem do pokoju spojrzałem na telefon, dostałem od kogoś wiadomość :
Ktoś: Siemka to ja Minho dawałeś nam swój numer, ale ny Ci swojego nie, chcę Ci powiedzieć, że teraz masz mój numer i następnym razem gdy się tak na mnie patrzysz to nie wywalaj się! - czytając to miałem rumieńce. Odpisałem szybko
Ja: Siemaaa jakbyś się mi nie patrzył tak w moje piękne oczy to wszystko by było w porządku!
Po chwili dostałem wiadomość
Ktoś: Tak, tak zganiaj wszystko na mnie, lepiej naucz się być mniej nie zdarnym, bo w szkole na schodach się jeszcze wywrócisz i co zrobisz wiewiórko?
Ja: Ja na nikogo nic nie zganiam, a Ty lepiej idź spać, bo musisz być przystojny jak chcesz kogoś wyrwać hyung, bo na aktualną twarz nikt Cię nie zechce.

     Zapisano kontakt w telefonie "Minho Hyung".

Minho Hyung: Nikt inny oprócz Ciebie nie musi mnie chcieć
Nie wysłano

Minho Hyung: Ja wyglądam pięknie wprzeciwieństwie do Ciebie Jisungie! Dobranoc:*

Ja: Dobranoc Hyung:*

Po wysłaniu tej wiadomości zacząłem achaotycznie rzucać się po łóżku z twarza czerwoną jak piwonia. Po 30 minutach wykąpany i przebrany w piżamę poszedłem spać, ponieważ jutro pierwszy dzień szkoły i nie wypada zaspać.

Dzisiaj wrzuciłam dwa rozdziały, ale nie zawsze będę miała czas, ponieważ ferie mi się kończą a w tym roku mam egzaminy, więc będę więcej czasu na naukę poświęcać. Miłego czytania!

Long love ~Minsung~ |ZAKOŃCZONE|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz