•Moja rutyna z rana•

31 4 8
                                    

Wkońcu kurwa koniec tego dnia. Miałam dosyć wszystkich nauczycieli, czasami sobie tak myśle ile jak godzin ,, nauki" straciłam w życiu przez te pare lat. Mniejsza z tym bo wkońcu jade do domu! Do oazy spokoju gdzie pizza nie dochodzi!
Nie serio mówię jak zamówisz pizze to ci nie przyjdzie bo nie będą wiedzieli gdzie jest moje zadupie.

Czy ktoś mi powie czemu sie czuje jak shrek na swoim bagnie? Nie ważne czasem jestem dziwna i przechodze samą siebie. Zresztą niektórzy mogą to potwierdzić.

Wróciłam do domku i od razu odbiłam dzide do pokoju i piepsznełam się na łóżko.
Wszędzie dobrze ale w moim pokoju tortur najlepiej. Co z tego że jest różowy ale jest zabójczy.

***

Rano. Moja rutyna z rana. Wstaje,ubieram sie,schodze na dół na śniadanko i ide do samochodu, aby mnie odwiózł do szkoły. Oczywiście potrzebuje kierowcy. Mojego taty.
A oto idzie jego mość, syn królowej Elżuni 2. (Pozdro dla tych, którzy ogarniają o co come on xd).

Środa.

Doractwo zawodowe. Jedna z lepszych lekcji odrazu po wdż.
Weszłam do sali i co a raczej kto nas przywitał? Oczywiście że pani. Ugh mam dosyć.

***
Teraz matma. Szatański przedmiot, którego trzeba sie bać bo cie nawiedzi. Aż mi sie przypomina jak na plastyce od jakijś 8 lekcji pod rząd rysuje las i nagrobki i napisem rip.
Ja kiedyś przez moje dzieła Van gogiem zostane.

____________________________________________

Ogólnie to graliśmy w gry planszowe i było dosyć śmiesznie. Byłam z Kornelią i jeszcze dwoma innymi osobami.

Mimo zabawy miałam dość. Byłam zbyt zmęczona aby cokolwiek robić.

Ale cóż..życie. Jak to mówią : LIFE IS BRUTAL.

Poszłyśmy po lekcji do automatu. Chciałam sobie coś wziąć i tak zrobiłam tylko że...

- Hahaha! - usłyszałam od Korny. Nie wiem czemu sie śmiała i gdy pokazała mi o co chodzi zamarłam. Mój baton sie zabolokował! I 2.00 zł psu w dupe! Nie no świetnie.

- Co - powiedziałam i nie dałam sobie zabrać moich ciężko nie zarobionych pieniędzy, gdyż ,,pyknełam" automat i baton wyleciał. Ja to mam siłe. No może nie mam siły do paru osób i chemii ale to co innego.


| dziunia ja wiecznie żyć nie będę | życiowe historieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz