Ayato Sakamaki:
Przechadzałaś się z Ayato po parku i gadaliście o czymś i o niczym nagle wystrzeliłaś ze słowem...
-Jesteś moim najlepszym przyjacielem...
Przytuliłaś go, a on obiął cię ramieniem...-Przyjacielem?
Zapytał, a ty popatrzałaś na niego i puściłaś wtedy schowałaś ręce do kieszeni...-Chyba, że nie chcesz...
Powiedziałaś trochę smutna bo fajnie ci się z nim dogadywało...-Nie... Jasne że chce mieć taką chichanashi za przyjaciółkę...
-Idiota!
Krzyknęłaś i szliście dalej...Laito Sakamaki:
Poszłaś na tą dyskotekę szkolną, zaczęłaś bawić się z (imię twojej przyjaciółki), nagle poprosił ją do tańca jakiś chłopak, a ty siadłaś na ławce, po chwili zobaczyłaś Laito który był smutny podeszłaś do niego i siadłaś obok, chłopak spojrzał na ciebie i zaczął patrzeć na ziemię...
-Sorka Laito za tamto w sklepie no ale nie będę wchodzić do takich sklepów...
Powiedziałaś, a Laito się uśmiechnął...-Fajnie mieć taką przyjaciółkę jak ty Bitch-chan...
Powiedział i przytulił cię, a ty się zarumieniłaś i się ucieszyłaś że powiedział że jesteś jego przyjaciółką...-Zatańczymy?
Zapytał, a ty się zgodziłaś i poszliście tańczyć...Kanato Sakamaki:
Szłaś przez park i zauważyłaś że na ławce siedzi Kanato z Teddy'm podeszłaś do niego od tyłu i zakryłaś mu usta i oczy ręką...
-Zgadnij kto to?
Powiedziałaś grubym tonem głosu... Kanato zaczął się wyrywać, nagle poczułaś jak coś ociera się o twoją nogę, spojrzałaś na dół i zobaczyłaś małego kotka, puściłaś Kanato i schyliłaś się do kota...-Hej koteczku co taki mały kotek robi sam w takim dużym parku?
Zaczęłaś smyrać go za uchem, a mały kotek zaczął miałczeć, wtedy Kanato odwrócił się w twoją stronę i dźgnął cię w bok palcem, a ty upadłaś na tyłek...-Ty zły człowieku ja tu z kotem gadam którego chce przygarnąć, a ty mnie dźgasz...
Wzięłaś kota na ręce i siadłaś obok chłopaka...-To nie moja wina że jesteś moją przyjaciółką...
Spojrzałaś na niego ze zdziwieniem...-Przyjaciółką?
Zapytałaś...-No a kim porcelanową lalką?
Zaczęłaś się śmiać, a on z tobą nawet nie zauważyłaś gdy kotek zasnął...Subaru Sakamaki:
Szłaś z (imię twojej przyjaciółki) do szkoły, a ona wypaliła...
-Mam dla ciebie wyzwanie!
Krzyknęła...-Dawaj...
Powiedziałaś...-Masz podejść do Subaru, przytulić go i powiedzieć że "Fajnie mieć takiego przyjaciela"
I nie chce słyszeć odmowy...-Zabije cię...
Podeszłaś do Subaru, przytuliłaś go...-Fajnie mieć takiego przyjaciela...
On tylko obiął cię ramieniem i się zarumienił...-Ale przecież my się nie znamy...
-Znamy...
Odpowiedziałaś i wróciłaś do (Imię twojej przyjaciółki)Reiji Sakamaki:
Dogoniłaś Reiji'ego i go przytuliłaś...
-A tobie co?
Zapytał się i obiął ramieniem...