Ayato Sakamaki:
Siedziałaś sobie w swoim pokoju i nie wiedzieć czemu ale Ayato wyszedł z domu mówiąc jedynie że za pięć minut wróci, ale pięć minut to chyba nie jedna godzina? Wracając siedziałaś i dzwoniłaś do niego z 16 razy, a ten nie odbierał, pomyślałaś że poszedł sobie do jakiejś dziewczyny i ją podrywa, zrobiło ci się bardzo smutno, wstałaś z łóżka i podeszłaś do okna, w sumie cały czas myślałaś o Ayato który nie wracał, też się wkurzyłaś na niego, nagle uslyszałaś jak drzwi od twojego pokoju się otwierają-Chichinashi mam coś dla ciebie
Poznałaś ten głos i w ogóle tylko Ayato cię tak nazywa, odwróciłaś się w jego stronę-Od kiedy 5 minut to 1godzina!? Dzwoniłam do ciebie z 16 razy a ty nie odbierasz!
Zaczęłaś wydzierać się na wampira- Moja wina że wszystkie kwieciarnie w pobliżu były zamknięte?
Podszedł do ciebie i dał ci bukiet (ulubione kwiatki)-Udusze cię
Wzięłaś bukiet, włożyłaś do wazonu i mocno przytuliłaś wampira, a on pocałował cię w czołoLaito Sakamaki:
Chodziłaś z Laito po sklepach gdy wampir nagle stanął w miejscu i spojrzał na ciebie
-No co?
Zapytałaś, a on szeroko się uśmiechnął-Mam pomysł bitch-chan~
Podszedł do ciebie i objął ramieniem-Jaki pomysł kapeluszniku?
Zapytałaś choć bałaś się odpowiedzi-Że ty pójdziesz do jakiegoś sklepu, a ja pójdę do innego
Spojrzałaś na niego z zaciekawieniem-A dlaczego?
Spytałaś, a on pocałował cię w policzek-Zobaczysz, za 20 minut widzimy się tu
I znikł, ty weszłaś do jakiegoś sklepu i zaczęłaś kupowć30 minut później
Czekałaś na kapelusznika którego obecnie nie było, wkurzyłaś się na niego ponieważ szybko kupiłaś swoje rzeczy a go w ciąż nie było, minęło 10 minut od tego jak wyszłaś ze sklepu, po chwili zaczęłaś iść i zobaczyłaś Laito jak flirtował z jakąś dziewczyną, wtedy do niego podeszłaś
-czyli to mnie zdradzasz a ja mam czekać na ciebie jak idiotka, super!
Zaczęłaś iść do rezydencji bardzo szybko, a kapelusznik biegł za tobą- (Reader) zaczekaj!
Krzyczał, a ty weszłaś do rezydencji, weszłaś do swojego pokoju i trzasnęłaś drzwiami- (reader)........
Usłyszałaś głos kapelusznika- wyjdź stąd! Ja jak głupia czekam na ciebie, a ty sobie flirtujesz z jakąś dziewczyną! Pomyśl chociaż raz o mnie, a nie tylko o sobie!
Pojawiły ci się łzy w oczach, a wampir znikł, siadłaś na łóżku i zaczęłaś płakać, wtedy poczułaś jak ktoś cię przytula i kładzie coś na nogach, spojrzałaś na nogi i zobaczyłaś (ulubione kwiatki) spojrzałaś na Laito-Przepraszam........
Przytulił cię mocniej, a ty się w niego wtuliłaś-nie.......to ja przepraszam.......
Pocałowałaś go w policzek i cały czas się tuliliścieKanato Sakamaki:
Chodziłaś po ogrodzie i patrzałaś w trawę gdy nagle usłyszałaś jak ktoś do ciebie podbiega-(reader) mam coś dla ciebie
Spojrzałaś na niego, a on dał ci ręcznie robiony bukiet ze słodyczami, wzięłaś bukiet slodkości i przytuliłaś Kanato, na co się uśmiechnął-dziękuje Kanato
Subaru Sakamaki:
Chodziłaś przy różach które należały do Subaru, bardzo one ci się podobały, chciałaś zerwać chociaż jedną ale wiedziałaś że Subaru by cie udusił, nagle zobaczyłaś że brakuje trochę białych róż, przeraziłaś się bo wampir mógł pomyśleć że to ty je zerwałaś szybko uciekłaś z ogrodu, a gdy poczułaś silną rękę na nadgarstku to wiedziałaś że to twój koniec, ale poczułaś jak wampir przyciąga cię do siebie i tuli od tyłu