22. Co dostaniesz na Dzień Kobiet?

2.2K 102 62
                                    

Hinata Shouyo:
Można powiedzieć, że Hinata zapomniał, że coś takiego istnieje. Przypomniała mu to dopiero Shimizu-senpai, która niosła bukiet tulipanów. Rudzielec na początku nie wiedział, skąd te kwiaty, ale gdy od Nishinoyi dowiedział się, który dzisiaj jest poczuł się, jakby wylano na niego wiadro zimnej wody. Chciał jak najszybciej wybrać się do sklepu i kupić Ci coś, jednak nie mógł pozwolić sobie na opuszczenie treningu.

Gdy ten już się skończył Shouyo ile sił w nogach popędził do szatni, przebrał się jak najszybciej potrafił i nie zważając na dziwne spojrzenia kolegów z drużyny pobiegł pobliskiej kwiaciarni. Niestety, okazało się, że wszystkie ładne kwiaty już wyprzedano. Zostały jedynie kwiaty doniczkowe, a tego nie wypadałoby mu dawać. Podobnie było w następnej kwiaciarni... i kolejnej, i jeszcze jednej.

Skończyło się na tym, że Hinata o godzinie dwudziestej pierwszej zapukał do twoich drzwi i wręczył Ci mały bukiet lekko uschniętych tulipanów. Mimo ich wyglądu rozczuliło Cię zachowanie chłopaka i w podziecę zaprosiłaś go do środka i poczęstowałaś go kawałkiem ciasta.

Kageyama Tobio:
Chłopak był tak zajęty siatkówką (lub, jak kto woli - Hinatą), że nawet nie przyszło mu do głowy, że może dzisiaj być jakiekolwiek święto. Czekałaś jednak cierpliwie na cokolwiek, nawet zwykłego SMS-a, a gdy nic nie przyszło postanowiłaś się na niego obrazić, i to tak porządnie. Tak też zrobiłaś i już następnego dnia ignorowałaś go najlepiej jak umiałaś. Brunet najpierw sam się obraził, potem zaczął Cię ciągle pytać o co chodzi, a przed ostatnią lekcją przepraszał Cię i pytał co takiego zrobił źle. Gdy i to nie podziałało poszedł po radę do swojego wspaniałego Senpaia - Sugawary. Ten szybko wyjaśnił mu, że dzień wcześniej było twoje święto, a Kageyama zapominając o tym okazał Ci całkowity brak szacunku. Tobio pobiegł wtedy do Ciebie i wręczył ci przeprosinowy kartonik z mlekiem jagodowym. To, czy mu wybaczysz zależy tylko od Ciebie.

Sugawara Koushi:
Koushi tym razem odstąpił od waszej słodkiej tradycji i zamiast ciastek czy innego wypieku podarował Ci srebrny naszyjnik w kształcie serca, na którym wygrawerowane były jego inicjały. Okazało się, że Koushi ma taki sam, tyle że z twoimi inicjałami. Ale to nie wszystko! Chłopak pokazał Ci, że serce otwiera się! W środku oboje mieliście wasze wspólne zdjęcie, a na drugiej stronie znajdował się napis "Na zawsze". Czyż to nie jest urocze?

Oikawa Tooru:
Tooru znowu wykazał się oryginalnością - tym razem jednak podarował Ci drzewko szczęścia wraz z dopiskiem "Lepiej o niego dbaj, bo jego koniec będzie oznaczał koniec naszej miłości". Oczywiście Oikawa zdążył oberwać od Ciebie porządnie parę razy zanim nie zrozumiałaś, że przez to drzewko jest sztuczne, więc nie ma szans, by kiedykolwiek zwiędło. Wtedy cała czerwona zaczęłaś przepraszać chłopaka i w podzięce za prezent dałaś mu nawet całusa! Tooru jednak okazał się bardzo łachy na takie rzeczy przez co na jednym całusie się nie skończyło.

Tetsuro Kuroo:
Kuroo w swoim prezencie postawił na humor i kupił Ci... kubek! Ale nie był to zwykły, biały kubek! Co to to nie. Namalowana była na nim mała Mi, a obok niej znajdował się napis "Niby nie ma ideałów, a jednak jestem...". Czy było to romantyczne? W pewnym sensie napewno. Ale w końcu ważny też jest sam gest, prawda? A przekaz był jasny - dla Kuroo jesteś idealna i nie musisz się zmieniać, w żadnym tego słowa znaczeniu.

Kozume Kenma:
Wiedziałaś, że chłopak coś szykuje, bo od dobrego tygodnia zachowywał się jakoś dziwnie. 8 marca poznałaś tego powód. Gdy jak zwykle po lekcjach przyszłaś do blondyna, zamiast leżącego i grającego Kozume na łóżku zastałaś dość spory pakunek. Zaadresowany do Ciebie. Byłaś tak ciekawa co jest w środku, że nie czekając na chłopaka otworzyłaś pakunek. A w środku znalazłaś... ogromny album pełny waszych wspólnych zdjęć! Były one z różnych okresów waszego życia - kiedy jeszcze byliście maluchami, kiedy bawiliście się na placu zabaw po skończeniu szkoły podstawowej, pierwszy dzień z gimnazjum. Znalazłaś nawet zdjęcie z całą drużyną, które zrobiłaś po wygraniu bardzo ważnych zawodów.

Gdy dotarłaś na ostatnią stronę zauważyłaś, że ta jest pusta. Popędziłaś wtedy do kuchni, gdzie stał Kozume i zapytałaś go o to, po uprzednim podziękowaniu za wspaniały prezent

- To na nasze zdjęcie ślubne. - wydukał cicho cały czerwony. Tego już nie mogłaś wytrzymać. Rzuciłaś się na chłopaka i zaczęłaś przytulać go z całej siły, przy okazji całując go czule i powodując u niego jeszcze większe zawstydzenie i zażenowanie.

Bokuto Koutarou:
Koutarou tym razem doskonale pamiętał o dzisiejszym święcie. I to wcale nie dzięki Akaashiemu. Chłopak przygotowywał się do niego już tydzień wcześniej. I tak oto 8 marca dostałaś od niego... swój portret! Mimo widocznego braku talentu uznałaś ten prezent za najbardziej uroczy na całym świecie i podziękowałaś białowłosemu ogromnym przytulasem oraz czułym pocałunkiem. Nie muszę chyba dodawać, że obrazek zajmuje zaszczytne miejsce w ramce na twoim biurku, prawda?

Akaashi Keiji:
Keiji z okazji Dnia Kobiet wręczył Ci... książkę. Ale zaraz! To nie byle jaka książka, a najbardziej znane dzieło twojego ulubionego autora! Dodatkowo, chwila... czy tu jest jego podpis? Skąd on go wytrzasnął?! Jak?! Niestety Akaashi na każde tego typu pytanie odpowiadał milczeniem. Chociaż, może jednak lepiej żebyś nie wiedziała?

<><><>

W Korei jest już 9 marca, więc... WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO SUGA!!
Składać życzeń nie umiem, poza tym i tak by tego nie przeczytał, więc niech zostanie tak.

Tak tylko dodam od siebie, że Banana Fish i 91 days to są cuda i zasługują na masę miłości... *-* polecam serdecznie każdemu uwu

Najlepszego w Dzień Kobiet, czy coś! xD

Dziękuję za przeczytanie, zapraszam do komentowania,
Miłego dnia/nocy,
Bye~

Scenariusze z... Haikyuu!!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz