24. Śmigus-Dyngus

1.8K 83 15
                                    

U każdego z chłopaków nocowałaś, tak jakby co ;)

Hinata Shouyo:
Rudowłosy specjalnie wstał dzisiaj wyjątkowo (nawet jak na niego) wcześnie tylko po to, by móc wylać na Ciebie szklankę wody. Niestety nie spodziewał się on, że razem z Natsu uknułyście jakże niecny spisek. Dzięki tej współpracy Hinata otrzymał zaszczytne miano mistera mokrego podkoszulka, a gdyby tego było mało to chłopak niestety musiał jeszcze suszyć dywan, na który wylana została reszta wody z całkiem pojemnego wiaderka dziewczynki. Oczywiście jak przystało na tak wspaniałą dziewczynę jak Ty, pomogłaś Shouyo w suszeniu, co mała Natsu uznała za zdradę i za karę również musiałaś stać się godną miana miss mokrego podkoszulka.  Przynajmniej teraz pasujecie do siebie z Hinatą, nie?

Kageyama Tobio:
Czarnowłosy kompletnie zapomniał, że istnieje coś takiego jak śmigus-dyngus. No kto by się spodziewał? Przypomniała mu o tym dopiero lodowata woda, która dziwnym przypadkiem znalazła się dzisiaj rano na jego twarzy. Jak można się spodziewać, Kageyama niezbyt się z tego powodu ucieszył i za karę chłopak wylał na Ciebie karton mleka. Można to jednak uznać za karę? Szczególnie, że zaskoczona mina Tobio, gdy został oblany wodą wynagrodziła Ci wszystko.

Sugawara Koushi:
Pogoda niestety niezbyt tego dnia dopisała, dlatego Koushi z obawy, że mogłabyś się przeziębić zakazał wszystkim oblewać Cię wodą. Podczas jego wykładu na ten temat Hinata niezbyt słuchał i już parę minut później gonił Cię z butelką pełną wody w rękach. Mord w oczach Sugawary natychmiast spowodował zaprzestanie gonitwy, niestety było już za późno. Nishinoya i Tanaka już planują godny pogrzeb dla rudzielca.

Oikawa Tooru:
Walka od początku do końca była zacięta. Straty (jeśli można je tak nazwać) wynosiły dwa kompletnie przemoknięte komplety ubrań, jedna zbita szklanka, parę włosów (teraz już z pewnością białych) na głowie Iwaizumiego, oraz biedny Tooru, który nieźle oberwał od Hajime, który o dziwo nie chciał mu uwierzyć, że to Ty zaczęłaś całą tą wojnę. Bo to przecież było kłamstwo, prawda?

Tetsuro Kuroo:
Chłopak z samego rana poczęstował Cię szklanką wody na twarz. Na początku było to zabawne, jednak jego nastawienie zmieniło się momentalnie, gdy postanowiłaś mu oddać. Jak przystało na rasowego kota Kuroo z krzykiem uciekał przed Tobą, a raczej butelką wody, którą trzymałaś w dłoniach. Mimo niezwykłej ostrożności z jego strony Tobie udało się oblać go odrobiną wody! Spowodowało to jednak foch forever Tetsuro, a gdy on się obraża, bardzo trudno go jakoś udobruchać. Może jednak właśnie Tobie się to uda bez zbędnego wysiłku?

Kozume Kenma:
Ani Tobie, ani blondynowi nie chciało się za bardzo moczyć ubrań, czy nawet twarzy dlatego zamiast oblewać siebie w realu postanowiliście zagrać w grę polegającą na tym samym, która akurat kupił Kenma parę dni wcześniej. Oboje walczyliście, jakby to zależało od waszego życia, jednak to Kozume okazał się ostatecznym zwycięzcą. Kto by się tego spodziewał?

Bokuto Koutarou:
Chłopak kompletnie nie zwracał uwagi na to, że śmigus-dyngus trwa tylko do 12 rano. Przez caluteńki dzień oblewał Ciebie, Akaashiego i resztę drużyny doprowadzając was do białej gorączki, a jego samego do niekontrolowanych napadów śmiechu. Zemsta jednak była słodka - calutkie wiadro wylane na jego pięknie wymodelowane włosy. Mina zbitej sowy, którą zrobił wtedy Bokuto była bezcenna i szybko o niej nie zapomnisz.

Akaashi Keiji:
Czarnowłosy z okazji dzisiejszego święta postanowił... zabrać Cię na basen! Świetna pogoda (bo uznajmny, że taka była) idealnie dopasowała się do planów Keijiego, dzięki czemu spędziliście prawie cały dzień na pluskaniu w cieplutkiej wodzie. Czyż nie jest to śmigus-dyngus marzeń?

<><><>

No ten... o dziwo jeszcze żyję, egzaminy jakoś napisałam, święta też jakoś przetrwałam... mam nadzieję, że u was było sto razy lepiej ^^

Miał być rozdział na Prima Aprilis, ale no cóż... wyszło jak wyszło. Jeśli nie będzie wam to przeszkadzało, to mogę ten rozdział wstawić teraz, żeby nie było (teraz, czyli w przeciągu dwóch tygodni)...

Dziękuję za przeczytanie, mam nadzieję, że się podobało

Miłego dnia/nocy,
Bye~

Scenariusze z... Haikyuu!!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz