03.|| una supernova, una canción

727 31 29
                                    

supernova

Paryż, 2016

Blask reflektorów uderzył ją po oczach, kiedy odwróciła twarz w ich stronę. Muzyka płynęła z dużych głośników, a jej szczupłe ciało poruszało się w jej rytm. Starała się zaprezentować sukienkę, którą miała na sobie, jak najkorzystniej, pragnąć, przedłużyć kontrakt z marką Chanel, o który tak długo walczyła. Posłała fotografowi jeden ze swoich najpiękniejszych uśmiechów i roześmiała się, co mężczyzna uwiecznił na fotografii. Zadowolony spojrzał na ekran i uśmiechnął się, pokazując młodej kobiecie kciuk w górę. Ludmiła przyjęła to z wyższością i ukrywaną radością, zmieniając pozę i wyraz twarzy. Po chwili z rozstawionych dookoła głośników zaczęła płynąć inna melodia, o wiele szybsza i utrzymana w klimacie latino.

I którą, już dawno próbowała pogrzebać w odmętach swoich wspomnień.

Westchnęła, nadal pozując, starając się utrzymać idealną pozę. W głębi swojego serca chciała stać się głucha na słowa, które ją otaczały i głos, który ponownie poruszył jej, skute lodem serce. Pragnęła skończyć swoją sesję i zniknąć stąd już teraz. By nie dopuścić do kolejnych łez i myśli o minionych latach. Ludmiła Ferro bała się swojej przeszłości. Starała się, uciec od niej najdalej jak potrafiła. Pragnąc wymazać każdą cząstkę, każde wspomnie jej życia w argentyńskiej stolicy. Żyła w strachu przed odnalezieniem jej przez demony przeszłości, a muzyka, którą niegdyś uwielbiała, była jedną z nich. To dlatego teraz stała przed obiektywem aparatu, z garstką ludzi wokół niej, a nie na arenie przed tysiącami fanów, będących tam tylko dla niej. Przymknęła oczy, kiedy promienie słońca musnęły jej twarz. Odwróciła głowę, próbując schować swoje łzy przed współpracownikami. Bo Ludmiła Ferro nigdy nie płakała. Była stworzona z kamienia i lodu. Chłodna i do bólu przewidywalna, niemająca w sobie krzty współczucia i zrozumienia. Dlatego dziwnym byłoby ujrzenie blondynki płaczącej.

[...] Yeah, you got me looking like a fool coming up to you
Whatever happened to the girl that I just knew?
Never thought that you could be, be so cruel
You treated your man like a temporary tattoo
After everything that we've been through
You got me thinking so hard
What did I do?
What did I do?


Yeah, yeah, yeah

How come it feels like we never happened, never happened at all? 
And you're looking at me
And you're looking at me
Like a stranger [...]

Pomrugała rzęsami, odganiając od siebie łzy. Głos Federico był pełen żalu, a ona doskonale zdawała sobie sprawę, że był tam z jej przyczyny. Po długich latach ukrywania się za maską wyniosłej i pysznej gwiazdy studia pozwoliła sobie ją zdjąć i pokazać swoje prawdziwe oblicze. Słowa pokuty i prośby wybaczenia wypływały z jej ust, kiedy stała w cztery oczy z osobami, które skrzywdziła najbardziej. Nie potrafiła uwierzyć, a przede wszystkim zrozumieć tego, jak szybko oni jej wybaczyli. Obiecała sobie wtedy, że zrobi wszystko by nie skrzywdzić już nikogo więcej. Nie mogła przewidzieć przyszłości i tego, że osoba, którą pokochała swoim drobnym sercem, porzuci ją niczym szmacianą zabawkę i po prostu zniknie. Nie mogła pogodzić się ze stratą, jedynej przyjaciółki i zarazem siostry, która w tych wszystkich zawirowaniach, wydawała się jedyną osobą, która ją rozumiała.

No właśnie, wydawała się.

Po jej stracie nie potrafiła już normalnie funkcjonować. Oddalała się od wszystkich i powoli traciła swój blask. Za zamkniętymi drzwiami domu Ferro, rzuciła się w rozpacz i łzy, które na przekór jej postanowienia, pomagały jej. Żyła pogrążona w mroku do czasu, gdy do drzwi jej rodzinnego domu, zapukał jej biologiczny ojciec, z zamiarem zabrania jej do siebie. Patrząc tylko na siebie i zachowując się niczym dawna Ludmiła oraz Violetta, porzuciła życie w Buenos Aires, przenosząc się do odległej Aleksandrii. Właśnie w jednym z miast Egiptu, zdecydowała również o porzuceniu muzyki, na rzecz modelingu. W taki sam sposób potraktowała Federico, który jako jeden z nielicznych, próbował do niej dotrzeć.

you are the reason || leónettaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz