Prolog

188 9 4
                                    

8 luty 2019 rok.

 Zdawać by się mogło, że dla Beata będzie to dzień jak każdy inny. Chłopak otworzył leniwie swoje duże, ciemne oczy. Miał czarne włosy postawione ku górze, trzymały mu się mimo braku żelu czy też innego wsparcia. Kiedy wstał z łóżka można było zorientować się, że nie należał do najwyższych, był szczupły. Był opalony jeszcze od wakacyjnego słońca. Powoli udał się pod prysznic. Krople wody spadały mu na twarz. Nadszedł kolejny ciężki dzień. Do klasy miała dołączyć jakaś nowa dziewczyna, co oznacza kolejnego oprawcę. Tak był czarną owcą. Wszedł z powrotem do swojego pokoju. Ściany ozdobione kolorowymi obrazkami z jego ulubionymi postaciami. Pod dużym oknem stało łóżko. Przy drzwiach stała duża drewniana szafa z ciuchami. Obok na biurku stała mała lampa i kilka zeszytów. Chwycił plecak i spakował je do niego. Wyjął swoje ulubione szare jeansy z przyczepionym łańcuchem i czerwoną koszulkę. Kiedy już się ubrał poszedł do kuchni, zjadł śniadanie i wyszedł.

 Każdą czynność wykonywał bardzo wolno, mając nadzieję, że dzięki temu uniknie pójścia do szkoły. Stanął przed dużym budynkiem zrobionym z białej cegły. Trzy piętra, duże okna, a w nich widać różne osoby. Jednych kojarzył, innych w ogóle nie znał. Wszedł przez duże oszklone drzwi i poczuł jak jego żołądek zwija się w małą kulkę. W połowie drogi poczuł jak ktoś za nim idzie. Zatrzymał się, westchnął i powoli się odwrócił. Thomas. Jego największy oprawca w całej szkole, przy okazji najbardziej lubiana osoba przez innych. Chłopak był wyższy od niego o głowę. Miał blond czuprynę, ułożoną w artystycznym nieładzie. Mimo swojej smukłej postury skrywał sporo mocy. Miał śniadą cerę, która idealnie komponowała się z piwnymi oczami. Ten wzrok śnił się Beatowi po nocach. Thomas uśmiechnął się cwaniacko i podszedł bliżej. Podniósł wzrok na niego, a on popchnął go. Ledwo złapał równowagę. Po chwili podciął mu nogi tak, że poleciał na ziemie. Splunął na niego i śmiejąc się odszedł.

Spełnione marzenie. // Dragon Ball. Marzenie chłopaka.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz