Mariola: Bo mam pana od infy, takiego pedofila i była przerwa przed informatyką i on poszedł po dzwonku po dziennik do pokoju nauczycielskiego, a ja zobaczyłam, że woźna przyjechała z wózkiem tym i był tam mop. To ja biorę to i jeb w curling gram. Jeb, facet od infy wbija i do mnie „zostaw to", a ja „nie", a on, że uwagę dostanę. A w czwartek przed infą ja patrzę, miotła stoi „TO IDEALNIE" sobie myślę. Biorę tego drągala i wywijam, a on do mnie „zostaw to". Podskoczyłam do skurwysyna i miotłą do niego i drę mordę: „STAWAJ DO WALKI!", a ten jak się wkurwił. I moją matulę do szkoły wzywa. Za tydzień na zebraniu będzie gadane. Ale nie mogę z tego. To jest mój debiut.
Małgo: Co jest kurwa?