8

12 1 0
                                    

Po tygodniu postanowiłem zajrzeć do pokoju Oliv, lecz jej tam nie było. Pewnie gdzieś się obściskuje z tym trenerem, muszę z kimś pogadać, pomyślałem. Byłem wściekły, że spędza tyle czasu z nim a nie ze mną. Poszedłem poszukać Androida, który uczy nas języka Istot. Znalazłem ją w sali językowej
- Dzieńdobry Catrin - zacząłem
- Co cię tu sprowadza Carlos? - zapytała zdziwiona
- Chciałem z kimś porozmawiać. - powiedziałem i spuściłem głowę
- A co z Oliv? - zapytała
- Spędza czas z trenerem. - odpowiedziałem poirytowany. Zauważyłem że po moich słowach Androidowi okrąg na skroni zmienił kolor na czerwony a potem stopniowo na niebieski .
- Jesteś smutny? - zapytała po chwili ciszy
- Nieee, poprostu wkurza mnie to że tyle czasu spędzają razem, i wogule  ie gadałem jeszcze z Oliv. - przerwałem na chwilę - tyle się zmieniło odkąd z nim jest. Oddała mi wszystkie ubrania które odemnie wzięła. Od zawsze była stanowcza, porywacza i szalona a teraz pojawiła się słodka, urocza, miła i spokojnia osoba, to zachowanie nie przypomina mi Oliv która znam i ko.... - w tym momencie przerwałem - kocham - pomyślałem i się lekko uśmiechnąłem
- Widać że ci na niej zależy. Powiedz jej to wszystko. - powiedziała spokojnie
- Zanim tu przyszedłem chciałem jej to powiedzieć ale nie było jej w swoim pokoju. - odparłem
- To sprawdź jeszcze raz, a jak jej nie będzie to czekaj przed jej pokojem. Pokaż że jest dla ciebie bardzo ważna osobą. - powiedziała spokojnie.
- Tak zrobię - powiedziałem i wy biegłem z sali w stronę pokoju Oliv. Dalej jej nie było. Była 20.36 więc usiadłem koło jej drzwi i czekałem. Nie zauważyłem kiedy zasnąłem. Obudził mnie mokry palec w uchu.
- Fuuuuuj!!! - krzyknąłem.
- Cześć Carlos. Co ty tutaj robisz. - zapytała Oliv
- Chciałem z tobą porozmawiać. - odpowiedziałem zaspanym głosem
- A o czym? - Zapytała
- O tym jak bardzo się zmieniłaś od kiedy zadajesz się z trenerem. - odpowiedziałem
- Nie wiem o czym mówisz jestem ta samą Oliv, z którą się przyjaźnisz. - odpowiedziała lekko zmieszana
- To nie prawda. Oddałaś mi wszytkie moje ciuchy, nie mówisz na mnie "słodziak". A najważniejsze jest to ze stałaś się urocza, miła, słodka, i spokojna, a Oliv która znam i uwielbiam jest szalona, stanowcza, porywcza. - odpowiedziałem zdenerwowany
- Nie zmieniłam się. Czy ty jesteś zazdrosny? - zapytała Oliv
- Ja zazdrosny?! Niby o co? - powiedziałem zirytowany - Ja tylko chce odzyskać przyjaciółkę. - dodałem
- O mnie i Connora, durniu. - odpowiedziała wkurzona. Chciała wejść do pokoju ale ja jej przeszkodziłem
- Jesteś dla mnie najważniejszą osobą na świecie, jesteś jedyną osobą która mnie rozumie. Proszę niech wróci stara szalona Oliv którą ko...... - zatkało szybko usta - lubię, bardzo - dodałem po chwili i szybko wrócili do pokoju zostawiając Oliv na korytarzu. Oparłem się o drzwi i odetchnąłem.
Co się ze mną dzieje, przecież to tylko przyjaciółka, pomyślałem i ruszyłem w stronę łóżka. Położyłem się do łóżk i poszedłem spać nawet nie zwróciłem uwagi że ktoś puka do drzwi.
Nagle jakiś głośny ryk mnie obudził, był to ogromny stwór z szczypcami zamiast rąk. leżałem na podłodze na de mną stał... Mój tata.
- Wstałeś już? - zapytał wystraszony, był ubrany w szary kombinezon a na piersi miał napisany numer.
- Yyy.. Tak - odparłem niepewnie
- Posłuchaj to nie jest sen. Sprowadziłem cię tu by ci coś powiedzieć. - przerwał, jego głos słyszałem jak zza mgły. - To jest bardzo ważne ale powiem ci to następnym razem. Strażnik się zbliża nie może cię tu zobaczyć. Do zobaczenia. - powiedział zdenerwowany
Obudziłem się i siadłem na łóżku. Była 10.34 według planu powinienem teraz być na treningu ale już tam nie chodze odkąd trener i Oliv są razem ale zamiast tego po lekcji języku Catrin uczy mnie ciosów. Poszedłem do garderoby i ubrałem czarną bluzę, dżinsy i trampki w tym samym kolorze. Poszedłem w stronę kuchni by zrobić sobie kanapki. Razem z pysznymi kanapkami z sałatą, pomidorem, rzotkiewką i szczypiorkiem poszedłem do pokoju gdzie je zjadłem. Później włuczyłem się bez celu po domu. W pewnym momencie zawendrowałem pod gabinet wujka.
- Cześć wujek. - zacząłem wchodząc do gabinetu
- Cześć Carlos, co cię tu sprowadza. - zapytał zdziwiony wujek
- Tak poprostu, przechodziłem obok. - odparłem
- Jak tam z Oliv, słyszałem że się ostatnio nie dogadujecie. - zapytał David.
- Zwykła kłótnia i tyle - odpowiedziałem szybko.
- Ale jak błędzie są chciał z kimś pogadać możesz do mnie wpaść. - Odparł
- Będę pamiętać. - Odpowiedziałem i wyszedłem. Wróciłem do pokoju i tam spędziłem resztę dnia, jednak przez cały ten czas zastanawiałem się nad moim, chyba, snem. Nie mogłem zasnąć przez całą noc. Dopiero nad ranem udało mi się zasnąć na 3 godziny, gdy wstałem byłem kompletnie zmęczony. Leżałem na łóżku dopóki nie weszła Oliv.
- Cześć, chciałam z tobą pogadać. - powiedziała smutna
- O co chodzi? - zapytałem znudzonym głosem ale w momencie gdy Oliv spojrzała na moją twarz zaczęła się śmiać, przez co ja też się zaśmiałem.
- Myślałam nad tym co mi mówiłeś i chyba masz rację, zmieniłam się. - spuściła głowę zpowrotem
- No wkońcu zrozumiałaś, siadaj obok - wskazałem na miejsce obok mnie - mam nadzieję, że teraz wkońcu wróci stara dobra Oliv bo tęsknię. - odparłem lekko zmęczonym głosem
- Co ci się stało w twarz, - przerwała na chwilkę - s-s-słodziaku.... - zapytała i uśmiechał się lekko niewyraźnie.
- nie mogłem zasnąć, dopiero nad ranem zasnąłem na 3 godziny. - odpowiedziałem
- Mam nadzieję, że cię nie obudziłam - zapytała
- Nie, sam się obudziłem jakiś czas temu - i w tym momencie przypomniał mi się sen - Muszę ci coś opowiedzieć - opisałem jej sen - Co o tym myślisz?
- Ale jak on to zrobił? Jest coś takiego możliwe? Myślę że to prawda. Co on od ciebie chciał - zaczęła zadawać pytanie za pyraniem na które nie znałem odpowiedzi, ale ucieszyłem się bo czuje że wrzucila stara Oliv.
- A ty co się tak szczerzysz? - Zapytała nagle
- Cieszę się, że wruciłaś. - powiedziałem i ja przytuliłam, przez chwilę Oliv nie zareagowała ale po chwili poczułem że mnie uścisneła. Gdy się odezwalismy zaczęliśmy się śmiać i tak przegadaliśmy cały dzień.

3 Wojna GalaktycznaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz