1.wywiad z nimfą i magiczny podarunek

1.3K 59 79
                                    

Spadał.
Z jego wspaniałego snu z którego i tak i tak nic nie pamięta, wyrwało go uczucie nieważkości. Spadał. Ta jeszcze tego brakowało aby na początku swojej misji albo roztrzaskał się o ziemię jako naleśnik albo Zeus strzelił do niego piorunem. Brawo Jackson. Brawo. Dostałeś Nobla za spostrzegawczość...

Spadając szukał wzrokiem Mrocznego. Po chwili heros dostrzegł go pół przytomnego nad nim. Jedyny plus z tej sytuacji był taki, że wpadliśmy do wody, a konkretniej do oceanu. Stworzyłem bańkę powietrzną, w którą zmieścił się pegaz. Używając prądów morskich Percy odholował zwierzę do brzegu.
Wyczerpany niewiele myśląc zasnął na piasku.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Obudziły go promienie słońca. O dziwo nie leżał już na piasku, ale w jakiejś pięknej jaskini. Widać było, że ktoś tam mieszka. Przy ścianie stały prowizoryczne szafki, stół z trzema krzesłami i dwa łóżka. Sam sufit pomieszczenia był pięknie ozdobiony kolorowymi kamieniami szlachetnymi.

-Widzę że już się obudziłeś- zafascynowany całym wnętrzem nie zauważył prześlicznej dziewczyny siedzącej tuż obok jego łóżka. Miałam blond włosy z jednym niebieskim pasemkiem, jasną karnację ozdabiały piegi i pełne czerwone usta. Za to oczy można było się w nich po prostu utopić. Miały piękny morski odcień. Ubrana była w zwiewną niebiesko złotą tunikę. - Nazywam się Keira dokładniej jestem nimfa morską, a ty pewnie jesteś Percy Jackson. - uśmiechnęła się do niego delikatnie.

-Skąd wiesz jak się nazywam- zapytał Heros pół przytomnie- i co z Mrocznym?

- O twojego Pegaza nie musisz się martwić, jest jak nowo narodzony.- Odparła Keira - Jesteś legendą w świecie mitologii nawet tutaj za morzem jest cała chmara różnych opowiadań na twój temat. Czy to prawda że byłeś w Tartarze?

Patrzyła na Percego z takim uwielbieniem, że chłopak nie miał serca jej nie odpowiadać. Przez pewien czas zadawała wiele pytań dotyczących jego życia i misji. W pewnej chwili Percy przypomniał sobie o jednej rzeczy.

-Jak długo spałem?

-3 dni. Kiedy znalazłam cię na piasku przeniosłam cię do mojego domu.

-O cholera- przeklną Heros -muszę jak najszybciej lecieć dokończyć moje zadanie. Najprawdopodobniej się już zamawiają, powinienem tam być z jakieś 2 dni temu! A i dzięki za gościnę!

Wziął swój plecak leżący obok łóżka i niewiele myśląc chłopak wybiegł na zewnątrz szukać Mrocznego. Nie zajęło mu to dużo czasu gdyż jego Rumak na spokojnie podgryzał sobie trawę tuż obok jaskini.

~O hejo szefie ~przywitał się Mroczny ~Masz może dla mnie Donaty?

Temu to tylko pączki w głowie...

-Mroczny nie mamy na to czasu. Lecimy dalej- mówiąc To Percy wskoczył na grzbiet rumaka.

-Zaczekaj!!-usłyszał za sobą głos nimfy- zanim odlecisz chciałbym ci podarować mały prezent- podała małe zawiniątko zaskoczonemu chłopakowi- w środku jest tęczowy szafir, jest to bardzo rzadki kamień szlachetny występujący tylko w mojej jaskini. Odpycha złe moce, a gdy go zniszczysz stworzy wokół ciebie specjalną tarczę ochronną. Ktokolwiek chciałby nieproszony w nią wejść nie udałoby mu się to. Użyj to w ostateczności. Tylko jeden raz możesz stworzyć sobie taką ochronę będzie działała dopóki ktoś potężny jej nie zniszczy lub sam jej nie wyłączysz- Powiedziawszy to od biegła stronę jaskini.

-No to lecimy- powiedział Heros i już byli w powietrzu

Ta da!!!! I tak oto wygląda pierwszy rozdział heh wyszedł pewnie beznadziejnie bo nie mam weny :(

521 słów

inny świat PJ i HP Herosi W HogwarcieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz