11. Egzamin

423 12 3
                                    

~~Lizzie~~

Minęło już kilka miesięcy. Z Lloydem idzie nam coraz lepiej. Nie tylko w związku ale też w mocach. Nad wszystkimi nie panuje jeszcze bo muszę osiągnąć pełnie możliwości. le i tak idzie mi dosyć dobrze.


- Ej księżniczko wstawaj. 

- Lloyd jeszcze pięć minut - smętnie powiedziałam.

- Czas na trening. 

- Jeszcze 5 minutek. 

- Nie wstawaj.  

- Ehh no dobra. Ktora godzina?

- 6

- Oszalałeś idę spać! - powiedziałam. Lecz zabrał w kołdrę. 

- Zaraz poranna gimnastyka.

- Ehhh bez niej życie byłoby lepsze.

- Za 20 minut masz końcowy egzamin. 

- Co! Nie mogłeś wcześniej powiedzieć! - krzyknęłam po czym przyciągnęłam do siebie ciuchy i poszłam szybko  do łazienki umyć się. Później się przebrałam kręcąc się i wybiegłam przed klasztor gdzie ćwiczymy. Miałam walczyć z moim chłopakiem. Po chwili wszyscy już byli popatrzeć na moją porażkę. Nawet  Jay przyniósł popcorn. 

- 3

- 2 

- 1 - mowie sensei .

Na jeden mieliśmy już walczyć . Pierw walnął swoją kulą Lloyd. Ja wytworzyłam wokół siebie pole ochronne. Więc nic mi nie zrobił. 

- To teraz moja kolej - powiedziałam następnie walnęłam w niego wiatrem tak mocno, że odleciał na koniec dziedzińca. Nie poddawał się. Nie chciałam zrobić mu krzywdy ale co miałam zrobić. W końcu po co mi moc uleczania. Wokół siebie wytworzyłam wiatr. Po czym walnęłam go ścianą z powietrza.  Gdy to zrobiłam szybko swoją energią uleczyłam go. Zdałam.

- Zdałam! - wbiegłam do jego pokoju  i rzuciłam mu się na szyję. 

- To super. - powiedział i mnie pocałował. Nadal wisiałam mu na szyi. 

- Przyjdź do mnie później obejrzymy sobie coś - - powiedziałam i wyszłam.


Wieczorem. 

Scena 18+!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

- To co teraz robimy film się skończył. - powiedziałam smutna. 

 - Mam pomysł. - przeczytałam mu w myślach.

- Tak chce tego. 

Powoli zdejmujemy z siebie ciuchy... namiętnie się całując. Ja jestem w stanie myśleć tylko o jego nagim ciele. Moje wargi prowadzą tą samą ścieżkę.   Czuję nieprzemijające pragnienie. Na niego. Czuję ogień wszędzie tam gdzie mnie dotknie. Obejmujemy się . Lloyd przesuwa się na mnie. Jesteśmy połączeni i poruszamy się w jednym tempie.

Mistrzyni dnia i nocy || NinjaGoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz