9 ( uwaga scena 18+)

528 13 4
                                    

Znowu to zrobiliśmy. Kocham go bez warunkowo. On jest mój. Prawda? On jest ode mnie 6 lat starszy. Napewno kiedyś wymienić mnie na kogoś w jego wieku. Ja będę kochać do końca. Napewno

DAWID POV

Znowu to zrobiliśmy. Kocham Ją bez warunkowo. Ona jest moja. Prawda? Ona jest ode mnie 6 lat młodsza. Napewno kiedyś wymieni mnie na kogoś w jej wieku. Ja będę kochać do końca. Napewno.

Szykuje jej niespodziankę. Chce sie oświadczyć tej małej księżniczce. Tylko jak zareaguje? Zgodzi się? Musi. Kocha mnie. Ale czy nie jestem dla niej za stary? Potrzebuje jej jakieś kolezanki. Opanowanej. Która nie zacznie piszczeć, krzyczeć i skakać na mój widok. Czyli na pewno nie Weronika. Karoliny chyba nie ściągnę. Zostaje Pamela, Amela, nie wiem jak ma na imię. No dobra, trzeba ją na Facebook'u znaleść.

Po chwili szukania znalazłem profil dziewczyny.

DO: PAMELA
Hej, jestem Dawidem. Zresztą widzisz. No nie ważne. Mam ważną sprawą i chciałabym żebyś mi w czymś pomogła. Mogłabyś?

OD: PAMELA
Hej, a o chodzi?

DO: PAMELA
No a mógłbym powiedzieć na żywo?

OD: PAMELA
No okej. A gdzie i kiedy?

DO: PAMELA
Może tam gdzie zawsze się spotykasz z Alex i tak z godzinkę?

OD: PAMELA
Ok

Z szedłem na dół do Alex która robiła śniadanie.

- Hej kochanie. - powiedziałem przytulając dziewczynę.
- Cześć - powiedziała składając pocałunek na moich ustach a ja mocno przytuliłem. - ubierz się - dodała
- Po co?
- Bo nie będziesz mi tu gołą klata świecić.
- Okej, okej już idę. - powiedziałem i wróciłem na górę się ubrać.

Po około 10 minutach byłem już na dole i jadłem śniadanie i najpiękniejszą kobietą na świecie.

- Skarbie ja wychodzę. - powiedziała
- Jasne, nie ma problemu ja się po mieście po szlajam. - odpowiedziałem z uśmiechem na ustach.

Po zjedzonym śniadaniu pożegnałem się z Alex i pojechałem samochodem pod miejsce spotkania.

Czekałem na dziewczyne pół godziny. PÓŁ GODZINY KURWA. Inna strefa czasowa. Chociaż Ja nie jestem lepszy...

- Hej. - przywitałem się
- Cześć. Sorry za spóźnienie naprawdę, tramwaj mi z trasy wypadł.
- Nie ma problemu. Może się przejdziemy? Masz ochotę na Maca?
- Okej, pojedziemy do do galerii koło niej jest McDonald. A więc o co chodzi?
- Pojedziemy moim samochodem okej? Jesteś zła, że chodzę z Alex?
- Możemy samochodem i nie jestem zła, bardzo się cieszę i wam kibicuje.
- Dziękuję. - powiedziałem z uśmiechem ruszając samochód
- A więc o co chodzi?
- Chciałabym oświadczyć się Alex.
- Co zrobić? Poważnie?
- Tak... Zły pomysł? Przepraszam... Nie było tematu... - powiedziałem patrząc ślepo w drogę.
- Nie, skąd, super pomysł. Trzeba kupić piękny pierścionek, zorganizować idealne miejsce i Alex musi być tą jedna jedyną.
- Będzie to wszystko. - powiedziałem zatrzymują się koło Maca
- Chodźmy odrazu do galerii po pierścionek. - powiedziała podniecona. To ja ją podniecam? Ale ja mam brudne myśli.

Po chwili byliśmy już w sklepie APART.

- Dzień Dobry. - powiedziałem podchodząc do lady.
- Dzień Dobry, mogę w czymś pomóc?
- Przyszedłem kupić pierścionek zaręczynowy dla mojej dziewczyny. - powiedziałem a pani ekspedientka popatrzyła się na Pamelę koło mnie i na mnie jak na pedofila. - a nie, nie. To tylko jej młodsza koleżanka. - dodałem szybko. Pamela wygląda ogólnie na młodszą od Alex z twarzy jednak jest od niej niższa. Pamela sięga mi mniej więcej do wysokości oczu a Alex jest mniej więcej o głowę niższa. Jest urocza.
- Jaki ma pan budżet?
- To nie ważne.
- Okej, a pana wybranka woli srebro czy złoto?
- Zdecydowanie srebro.
- Woli jakiś proste czy bardziej wykwintne?
- Myślałem nad jakimś małym diamencikiem.
- Takie mamy. - powiedziała pani z uśmiechem wyciągając pierscionki a mi wpadł w oko akurat jeden - więc który się państwu podoba? - dodała
- Ten. - powiedziałem razem z Pamelą pokazując na jeden i ten sam pierścionek.
- Czyli decyzja podjęta? - zapytała ekspedientka ze śmiechem
- Chyba tak. - powiedziałem z uśmiechem. - to ile się należy?
- 199 złotych i 99 groszy. - powiedziała a ja wyciągnęłem 200zł z portfela i podałem kobiecie.

Wyszliśmy z pierścionkiem z galerii i wsiedlismy do auta.

- Śliczny jest. - powiedziała Pamela
- Dziękuję.

Reszta jazdy minęła na miłych pogaduchach z dziewczyną po czym odwiozłem ją do domu i sam pojechałem do Alex.

- Hej skarbie! - krzyknąłem wchodząc do domu i ścigając buty
- Cześć kochanie!
- Co robisz? - spytałem wchodząc do  salonu
- Właśnie skończyłam oglądać serial. - powiedziała po czym wstała z kanapy i mnie pocałowała.

Skierowała się na góre w stronę swojego pokoju. Poszedłem za nią.

- Alex idę się umyć. - powiedziałem biorąc swój ręcznik
- A mogę z tobą? - spytała kładząc ręce na mojej klatce piersiowej
- Jasne, że tak. - powiedziałem po czym złożyłem pocałunek na jej szyji.
- Chciałabym się z tobą zestarzeć ale to pewnie nie możliwe. - mówiła przytulona do mnie. Na te słowa wyciągnąłem z kieszeni spodni pierścionek. Uklęknąłem przed dziewczyną otwierając mały czerwony... No nie wiem co to jest.
- Możliwe. Wyjdziesz za mnie? - spytałem a dziewczyna momentalnie zaczęła płakać. - ej Alex skarbie, nie płacz. - dodałem zestresowany.
- Dawid ja nie wiem co powiedzieć.
- Wystarczy „tak”. - Powiedziałem jedną taką trzymając ręke dziewczyny a drugą pudełeczko z pierścionkiem.
- Tak! Tak! Tak! - zaczęła krzyczeć po czym schyliła się do mnie i zaczęła całować. Oddawałem pocałunki. Ona całuje jak nikt inny. Zdjeła ze mnie koszulę a ja z niej bluzę. Wstałem z podłogi i założyłem jej pierścionek na palca. Alex ściągnęła mi spodnie i bokserki. Ja nie pozostawiałem dłużny. W kilka sekund pozbawiłem dziewczynę stanika, spodenek i damskich bokserek. Gdy całowałem dziewczyne ona ubijała brzuchem o moją klatkę piersiową. Nie ukrywam, strasznie mnie to podniecało. Złapałem ręką za jej talię i powoli szedłem w dół. Po chwili złapałem za jej kobiecość a ona jękneła cicho. Teraz ona nie pozostawała dłużna, złapała mojego penisa, przykucła i zaczęła jeździć po nim językiem. Usiadłem na jej łóżku i złapałem ją z włosy i zacząłem lekko je ciągnąć z rozkoszy. Dziewczyna wyjeła z ust mojego członka i podeszła do szuflady wyjeła z tamtąd prezerwatywy, założyła na mnie jedną z nich a resztę rzuciła w kąt. Złapałem ją za biodra a ona mocno mnie przytuliła i zaczęła wbijać paznokcie w moje plecy. Odwróciłem ją tyłem do siebie i powoli wszedłem w nią moim członkiem a ona zaczęła głośno jęczeć. Trwaliśmy tak około 10 minut po czym odpadliśmy zmęczeni na łóżko i zasnęliśmy w swoich ramionach.

____________________________
Kolejny rozdział❤

Treść zostawię bez komentarza. 🙂

Przepraszam nie jestem najlepsza w opisywaniu takich scen wybaczcie

Daj mi tego | DKOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz