-Czy Ty jesteś z burdelu Dave'a?
Patrzyłam zszokowana i nawet lekko przerażona na mężczyzne. On wypalał we mnie spojrzenie.
-C-co? Skąd -Zaśmiałam się nerwowo. -Skąd to pytanie?
-Widziałem Cię tam. Miałaś pokaz. To na pewno Ty.
Zacisnęłam usta w cienką linię i nic nie mówiąc po prostu wyminęłam chłopaka. Szybkim krokiem poszłam w innej alejkę. Ale niestety chłopak poszedł za mną.
-Możesz dać mi spokój? -Spytałam zirytowana.
Chłopak nic nie odpowiedział, zmierzył mnie ostatni raz wzrokiem i po prostu odszedł. Odpowiedziałam go wzrokiem, a następnie przymknęłam zirytowana oczy.
-Kate?! -Usłyszałam głos Dave'a.
Lekko przerażona wyszłam z alejki i zaczęłam się rozglądać, natrafiłam wzrokiem na Dave'a który stał obok tego chłopaka z czarnymi włosami. Otworzyłam szeroko oczy i szybkim krokiem podeszłam do nich.
-Jestem. -Spuściłam wzrok.
-Wracamy. I to jest Zack, będzie dzisiaj Twoim klientem. -Uśmiechnął się do Zack'a, a następnie odszedł ode mnie razem z nim i zaczęli o czymś rozmawiać. Po chwili pożegnali sie i Dave przywołał mnie gestem ręki.
-----
Przygotowana na pokój siedziałam u siebie i poprawiłam makijaż. Przejrzałam się ostatni raz w lustrze, psiknęłam perfumami i wyszłam z pokoju. Spokojnym krokiem szłam do odpowiedniego pokoju. Po chwili stanęłam pod drzwiami. Wypuściłam powietrze z płuc i złapałam za klamkę i otworzyłam drzwi. Weszłam do pokoju i od razu zauważyłam siedzącego na łóżku Zack'a.
-No witam ponownie. -Uśmiechnął się łobuzersko.
-Cześć. -Odwzajemniłam uśmiech
Nie czekając na jego odpowiedź podeszłam do niego i przygryzłam wargę, patrząc w jego czekoladowe oczy. Położyłam dłonie na jego udach i wypięłam swoje piersi do przodu, na co od razu zwrócił uwagę. Zabawę czas zacząć.
----
Zawiązałam swój szlafrok, a on w tym momencie zapinał swój pasek.
-Byłaś wspaniała. -Mruknął i podszedł do mnie.
-Wiem. -Uniosłam jedną brew i machnęłam teatralnie włosami.
Chyba będe Twoim stałym klientem. -Uśmiechnął się.
-Nie krępuj się. -Prychnęłam i wzięłam pieniądze. -A teraz wybacz.
Wyszłam z pokoju i zapukałam do gabinetu Dave'a. Usłyszałam głośne "Proszę", więc weszłam do środka podeszłam do biurka i rzuciłam na nie banknoty.
-Mogę już iść? -Spytałam obojętnie.
-Ta, idź. -Powiedział lekceważąco i zaczął liczyć pieniądze.
Szybkim krokiem wyszłam z gabinetu i przez przypadek mocno trzasnęłam drzwiami. Za takie małe, nic nie znaczące wybryki dostawałyśmy kary.
-Kurwa mać. -Mruknęłam przerażona i czekałam na to jak Dave wyjdzie z gabinetu.
Za trzy, dwa, jeden...
-Wiesz co cię czeka?
Tia. Kurwa.
---
Po moich policzkach spływały łzy kiedy małym biczem bił mnie kurwa po tyłku. Ja mam dość, przysięgam. Za zwykłe trzaśnięcie drzwiami była kurwa kara. On jest pierdolnięty, naprawdę.
-Warto kurwa było? -Kolejne uderzenie.
-N-nie..-Powiedziałam cicho i zacisnęłam oczy.
-Przeproś.
Przepraszałam go już milion razy, ale i tak dla niego to za mało.
-Przepraszam! Przepraszam, przepraszam, przepraszam! -Powtarzałam.
W końcu odsunął się ode mnie i pocałował moje dwa pośladki. Jebany psychol
-Nienawidzę Cię. -Szepnęłam, i na szczęście tego nie usłyszał i opuścił mój pokój.
------
heeeeeej! w tym rozdziale chyba trovhe więcej się dzieje.
i mam wazne pytanie.
czy moglby mi ktos zrobic nowa okładkę do tej ksiazki? bylabym wdzieczna. buziaczki!
CZYTASZ
To dla mnie normalne, skarbie
RomanceKatelyn Wilson to 20 latka pochodząca z Nowego Jorku. W wieku 13 lat została porwana i uczona aby w przyszłości zostać prostytutką. Do jej życia wkroczy pewien mężczyzna który będzie chciał ją z tego wyciągnąć, ale czy to mu się uda? Pierwsze notowa...