🐣 7 listopada

2.1K 130 13
                                    

- Rozgrzewka! - informuje nas pani profesor, a sama bierze zeszyt i wchodzi do kantorka. Oblizuję usta i rozglądam się dookoła, ale każdy jest zajęty sobą. Korzystając z okazji, idę niezauważona za nią.

- Tak myślałam, że przyjdziesz - słyszę jej głos gdzieś z boku, a chwilę później wychodzi z końca kantorka. Przełykam ciężko i zamykam za sobą drzwi, podchodząc do niej. Łapię kobietę za uda i sadzam na stoliku, mocno wpijając się w jej usta.

Całujemy się czule, a zarazem namiętnie. Nauczycielka przesuwa palcami po moich plecach, od czasu do czasu mocniej je drapiąc. Przylegam do niej bardziej, gryząc przy tym jej wargę.

- Stęskniłam się - sapie w jej usta, a kobieta wygina się pod wpływem mojego dotyku na biodrach. Od naszego ostatniego razu minęły zaledwie trzy dni, ale uczucia do brunetki i tak wygrały.

- Szybki numerek, Lo, bo nie mamy za dużo czasu - jęczy i wypycha biodra w moją stronę. Wzdycham cicho i przywieram ustami do jej szyi, całując ją powoli, a dłoń wędruje do jej spodni.

Nie tracąc ani chwili, zaczynam ją powoli masować, a pocałunkami krążę po linii jej dekoltu. Wolną dłonią ściskam i drażnię jej pierś, a palcami drugiej powoli w nią wchodzę. Czuję niedosyt, kiedy kobieta pojękuje, więc wsuwam w nią następny palec, żeby poczuć ją jeszcze lepiej.

- Tak cudownie się na mnie zaciskasz - szepczę jej do ucha, gryząc je lekko. Camila skomli głośniej i wygina się w łuk, oblewając moją dłoń swoimi sokami. Oblizuję usta i poruszam szybciej, pozwalając jej dojść. 

Kiedy troszkę normuje oddech, odchylam jej spodnie i wylizuję ją do czysta. Nauczycielka wplątuje palce w moje włosy, oddychając ciężko. Składam jeszcze drobny pocałunek na jej wzgórku, a chwilę później unoszę się do góry i całuję ją delikatnie.

- Wolałabym tego nie kończyć - mruczy cicho, obejmując mnie za kark. - Ale lekcja nadal trwa - chichocze i zeskakuje ze stolika, poprawiając ubrania. Muskam jeszcze delikatnie jej usta, nie mogąc się powstrzymać przed objęciem jej talii. - Wyjdź tylnym wyjściem z kantorka. Udasz, że byłaś w toalecie - kiwam lekko głową, a chwilę potem wychodzę. 

Kiedy wchodzę na halę, dziewczyny dalej robią rozgrzewkę. Staję koło Dinah i zaczynam się rozciągać, a przyjaciółka zerka na mnie dosyć dziwnym wzrokiem.

- Czuć seksem - mamrocze, machając ręką i zatykając nos.

- Zamknij się, DJ - warczę. - Chyba nie chcesz, żeby wszyscy wiedzieli, co ty i Normani robicie na lekcjach.

365 dni || Camren FF || ✅ Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz