Byłem w swoim pokoju...w pokoju w moim starym domu...chłopacy zmusili mnie abym wrócił, a więc jestem już tu jakiś czas. Wszystkich chłopaków widzę na co dzień, tylko nie ON. Yoongi od czasu gdy jestem z nimi nie rozmawia z nikim przy mnie albo po prostu mnie unika ale nie tylko to się dzieje ale również dostaje dziwne listy jakby były wyrwane z pamiętnika i podłożono pod moje drzwi.
Wstałem o 10 rano. Chciałem sięgnąć po mój telefon ale zamiast tego zauważyłem list na moim telefonie. Ciekawość zwyciężyła i już po chwili list znalazł się w moich dłoniach.
"Marzę tylko o jednym. Aby porozmawiać z tobą i wszystko naprawić ale przez moją chorobę mogę to co nas łączy jeśli coś nadal jest? mógłbym to zniszczyć, a tego nie mógłbym już sobie wybaczyć. Co dziennie chodzę w to samo miejsce, gdzie zniszczyłem ciebie i przy tym samym siebie. O tej samej porze wpatruję się w zachodzące słońce i czekam na twój powrót, który może nigdy nie nadejść ale robię sobie nadal nadzieję , że kiedyś znowu zobaczę te twoje oczy, które patrzą tylko na mnie, że kiedyś znowu będę trzymać twoją piękną dłoń w swojej. Chcę znowu być kochany przez ciebie,a ty przeze mnie. Chciałbym znowu oglądać z tobą gwiazdy i mówić, że jesteś piękniejszy od nich, że nasza miłość jest jak one - nieskończona. Chciałbym abyś kiedyś przeczytał wszystkie te listy i nie zapomniał o mnie jak mnie nie będzie. Chciałbym abym nie był zapomniany choćby przez ciebie. Hoseok wiedz, że jesteś jedynym, który zobaczył mnie od innej strony. Myślę, że nie zapomnisz o mnie - Min Yoongi "
Czytałem nie wiedząc o co chodzi. Moje myśli dążyły tylko do jednego pytanie
Min Yoongi jest chory?
Wstałem szybko i pobiegłem na dół wiedząc, że jest tam reszta...ale bez Yoongiego
-Coś się stało, że taki czerwony jesteś na twarzy? - Jin
-Gdzie jest Yoongi?
-wyszedł o 7 rano, a coś się stało? - Namjoon
Pokazałem im list a Tae i Jungkook popatrzyli po sobie jakby wiedzieli o co chodzi
- Hoseok usiądź...musimy wam wszystkim o czymś powiedzieć...- Tae
Zrobiłem to co powiedzieli i jak reszta wpatrywaliśmy się w tą dwójkę
-Yonogi zerwał z tobą nie z tego, że cię nie kochał ale z powodu swojej choroby... - Jungkook
-wykryto u niego chorobę, którą nikt jeszcze nie miał... Jego mózg zaczął funkcjonować inaczej...jakby się cofał w rozwoju. Niby się wyleczył ale nie do końca. Wtedy gdy powiedział ci, że cię nie kocha w twoim domu...to przez tą chorobę...on cię nadal kocha Hoseok... - Tae
-boże...dlaczego nie powiedzieliście mi tego wcześniej?!! gdybym tylko wiedział nie byłby sam w tym...a ja myślałem, że on po prostu mnie wykorzystał i nie lubił...
-on nie chciał abyś był z nim ze względu na tą chorobę...nie chciał abyście byli razem tylko dlatego że masz się nad nim litować - Jungkook
-nie można czegoś takiego zatajać! Gdybyście ruszyli swoimi głowami nie byłoby teraz tego wszystkiego! - Jin
-przepraszamy hyung.... - Tae i Jungkook
-...idę go poszukać
Szukałem Yoongiego już jakiś czas, dzwoniłem a nawet pisałem ale nic. Słońce powoli zachodziło a mi przypomniało się, że Yoongi codziennie chodzi tam gdzie się rozstaliśmy. Biegłem ile miałem sił w nogach. Gdy dotarłem zobaczyłem go...odwróconego do mnie tyłem. Podszedłem najciszej jak mogłem i przytuliłem go od tyłu
-Ty głupku. Już nigdy nie zatajaj czegoś tak ważnego przede mną...
-h...Hoseok? - Yoongi
Usiadłem koło niego i popatrzyłem w jego oczy, w których znalazły się łzy.
-Wiem o wszystkim...Dlaczego nie mogłeś mi powiedzieć? Przecież ufaliśmy sobie...i nadal ufamy
-J...ja nie chciałem abyś był ze mną z powodu mojej choroby...Nie chciałem widzieć tego, że jesteś ze mną tylko z powodu tej cholernej choroby...nie chciałem aby to było z litowania się nade mną... - Yoongi
Yoongi spuścił głowę, a po jego policzkach spłynęły łzy. Najgorsze dla mnie jest to gdy on płacze. Przytuliłem chłopaka do mojej piersi i zacząłem gładzić jego włosy.
-Nie byłbym z tobą ze względu na twoją chorobę ale tylko z względu tego,że cię kocham a ty mnie...ale to już się nie powtórzy i wszystko będzie po staremu. Jesteśmy znowu razem i na zawsze - Hoseok
Nowy rozdział!! Przepraszam, że nie pojawiały się rozdziały ale myślę, że będą się pojawiać ich więcej <3

CZYTASZ
I remember II Sope
Fanfiction[ZAKOŃCZONE] Jestem Jung Hoseok... większość pewnie mnie zna pod pseudonimem J-Hope z BTS ale zawiodę was... już nie z BTS. Nasz zespół rozpadł się każdy z nas poszedł w swoją stronę. Niektórzy razem... tylko ja zostałem sam... dałbym wszystko aby p...