Dni mijały a yoongi zostały zmuszony przez hoseoka by znowu poszedł na badania. Teraz stoi przed dużym szpitalnym budynkiem niestety sam.
Pójdę , czas szybko minie i wyjdę
Wchodząc do budynku rozmyślał o tym dlaczego Hoseok nie mógł iść z nim. Poszedł do sali gdzie miał spotkanie z lekarzem
-dzień dobry
Wchodzi do sali i siada naprzeciw lekarza
-pan Min Yoongi
-tak to ja
-więc proszę za mną
Po kilku godzinowych badaniach yoongi w końcu wyszedł z szpitala i od razu szedł w stronę domu.
-JESTEM!
Na jego powitanie jak zawsze przybiegł hoseok z szerokim uśmiechem
- i co? Jakie wyniki?
-przyjdą za tydzień
Nie czekając Hoseok od razu łapiąc za rękę yoongiego zabiera go ja taras który jest pięknie przyozdobiony.
-Hoseok... Sam to zrobiłeś?
-tak, podoba się?
-bardzo
Do yoongiego podchodzi Hoseok i uklęka na jednym kolanie wyciągając z kieszeni pudełeczko
-Min Yoongi czy uszczęśliwisz mnie i wyjdziesz za mnie?
Yoongi z łzami w oczach krzyczy i rzuca się w ramiona Hoseoka krzycząc cały czas "TAK"
CZYTASZ
I remember II Sope
Fanfiction[ZAKOŃCZONE] Jestem Jung Hoseok... większość pewnie mnie zna pod pseudonimem J-Hope z BTS ale zawiodę was... już nie z BTS. Nasz zespół rozpadł się każdy z nas poszedł w swoją stronę. Niektórzy razem... tylko ja zostałem sam... dałbym wszystko aby p...