Yeah, i koniec
Baaaardzo dziękuję wszystkim, którzy wytrwali do końca <33Szczerze? Jak dla mnie jest to okropnie słabe i nie warte marnowania czasu, bo ani fabuła ani styl nie powalają, ale czegóż wymagać od takiej autorki jak ja? xD
Ah, i w ramach pewnego sprostowania bo dla niektórych (lub wszystkich) oświadczyny Alfreda mogą się wydać dziwne, w końcu znali się kilka tygodni. Powiem wam, że gdyby mój tata nie oświadczył się mamie po TYGODNIU znajomości sama bym tak pomyślała XDDD
Tak, oświadczył się po tygodniu, tu nie ma błędu. Już na pierwszej randce stwierdzili, że się pobiorą xDW każdym razie jeszcze raz bardzo dziękuję, bo gwiazdki i komentarze na prawdę motywowały mnie żeby tego nie porzucić i nie usunąć.
Póki co nie wiem czy będę pisała jeszcze kiedyś coś z UsUk'a, bo jak na razie nie mam pomysłów, a i RoChu ostatnio idzie jak krew z nosa, myślę czy w ogóle go nie skasować.
Nie ważne, w każdym razie dziękuję za wszystko i do następnego! ^_^
CZYTASZ
Przeznaczone spotkanie
FanfictionShip: Usuk/Usnyo!Uk Arthur Kirkland posiada dar kontaktu z istotami nadprzyrodzonymi i mitycznymi stworzeniami, przez co żyje w odosobnionym lesie, z dala od ludzi. Pewnie ranka podczas obchodu po okolicy ukazuje mu się zjawa, która doprowadza go do...