Dzisiaj razem z Chilwagon'em poszliśmy na kempingi. Tam najczęściej jarają jednym z teledysków tam nagrali. Tomek jak zwykle gdy ktoś miał zamiar da mi buzi na powitanie w policzek nie dalo się poprostu nie. Spotkałam mojego przyjaciela do tego najlepszego.
- Igoreeekk jesteś jednak!- powiedziałam szczęśliwa. Miało go nie być więc zrozumcie moje szczęście. Igor to jedyny chłopak który może się przytulać itp.
- O hej słonko co u ciebie ?- powiedział również szczęśliwy, po czym mnie przytulił i dał buzi w policzek.
Usiedliśmy dalej przytuleni i rozmawialiśmy tak jak zawsze, czyli o wszystkim. ReTo to super przyjaciel dawno nie miałam takiego przyjaciela przyjaźni też się z moim bratem więc ma luzy do mnie. Po pewnym czasie zobaczyłam, że zbliża się ten debil Mateusz. Jego podrywanie na popis jest irytujące. Mój brat go bardziej lubi niż Igora ale nie ma takich luzów do mnie dlatego bo ja go nie lubię.
Chłopaki jak zwykle witają się męskim przytulasem i najczęściej który mocniej uderzy w plecy.
Jestem jedyną dziewczyną która tutaj ma wstęp. Inne laski nie mogą, znaczy mogą ale nie chcą ich tutaj tylko grono przyjaciół pary raczej tu nie wchodzą chyba, że gościnie.- Borycka siema !- krzykną Żabson ale ja nic nie odpowiedziałam tylko się sztucznie uśmiechnęłam.
Igor się przywitał z Żabą i zaczęli gadać zostawiając mnie. Ah ten Igorek...Siedziałam później sama oglądając coś na Instagramie.
Chłopaki pojechali do sklepu po jakiś alkohol a ja zostałam sama z Żabson'em. Przysiadł się i zaczął gadać.- Borycka ty jesteś z Igorem ? - zapytał. Te pytanie mnie zdziwiło nie spodziewałam się tego.
- Nie ? A poza tym co ciebie to interesuje?!- powiedziałam chamsko.
-No bo wiesz przytulacię się itd.
- Bo się przyjaźnimy.
- Też bym tak chciał...- nie zrozumiałam tego ale na szczęście chłopak mówił dalej- bo ja wiesz lubię cię i to naprawdę lubię nie chce być nie miły ale ty jesteś co mi nie pozwala na bycie miłym.- zaczęłam się śmiać z niego co było naprawdę chamskie bo widziałam, że mówi to poważnie i szczerze. Niby go nie lubię ale znam go dobrze i wiem kiedy kłamie a kiedy nie.
- Jezu ty jak zwykle i widzisz nie da się poważnie pogadać co się czuje bo zaraz tą osobę potraktujesz jak psa...- powiedział po czym wstał i zaczął iść. Do mnie dotarło, że on naprawdę chcę pogadać może ma jakiś problem muszę z nim pogadać na ogół to go lubię tylko że denerwuje mnie przez co go nie lubię... Znaczy uważam, że jest fajny inteligenty ale denerwuje mnie jego sposób "bycia "
Pobiegłam za nim i złapałam go za rękę.- Mateusz wiesz możemy pogadać o tym co mówiłeś źle zareagowałam przepraszam.- chłopak zrobił zdziwioną twarz.
- Ty mnie przepraszasz? Borycka mnie przeprasza ?
- Tak Borycka cię przeprasza co się nie dzieje często więc nie przyzwyczajaj się.- Chłopak się uśmiechnął i chciał zacząć mówić ale przyszedł Igor i zapytał co my tu robimy. Trzymałam go za rękę i patrzeliśmy sobie w oczy źle to wyglądało.
- Nie nic już jesteście? - puściłam chłopaka i poszłam za Igorem a Mateusz za nami. Igor szybko chodzi więc nie na dążałam za nim. Mateusz szepnął mi do ucha, że dokończymy naszą rozmowę później i mnie wyprzedził.
Siedziałam później już tylko z Igorem i Kizo. Pozwolił mi nawet dotknąć jego wąsa a gdy Igor chciał to powiedział "Barber nie tyka wąsa, bo ja go nie proszę." I po czym nawet chłopaki dalej zaczęli się śmiać oczywiście zjarani.
CZYTASZ
Suka żabsona!~ Żabson
Fanfic-Jezu Mateusz USPOKUJ się! Wiesz, że jestem z Igorem.- powiedziałam zła na chłopaka. - wiem ale... Igor to twój przyjaciel nie chcesz z nim być to wasza przyjaźń nie związek was połączył kochacie się po przyjacielsku.- powiedział chłopak a ja wiem...