Uwaga

3.9K 252 25
                                    

Sprawa jest ważna, więc proszę o przeczytanie tego do końca

Od czasu do czasu zaglądam do tego opowiadania. Dziękuję Wam, za wszystkie miłe komentarze, znacznie poprawiają mi humor i dają motywację do dalszego pisania.

Jednak.

Pojawiają się również komentarze typu "Mam tak samo", "Wiem, co czujesz", "To dobry sposób na skończenie ze sobą". Przeraża mnie to. Czytając takie wypwoiedzi ściska mnie w środku i tak naparwdę nie wiem, jak mam się z tym czuć. W mojej świadomości zapala się lampka, mówiąca mi, że coś jest nie tak, że u tej osoby nie dzieje się za dobrze. Nie wiem, jak na to reagować, co z tym robić. Właściwie to niewiele mogę, a podświadomie wiem, z daną osobą nie jest najlepiej i mnie to martwi.

Nie ignoruję cudzych problemów. Wiem czym jest poczucie beznadziejności, posiadania trudnych sytuacji w życiu - nie bez powodu powstało to opowiadanie. Jednak prosiłbym, abyście nie zostawiali tego typu komentarzy pod moim lub jakimkolwiek innym opowiadaniem o trudnej tematyce. Czyta się je źle, a posiadanie świadomości, że u kogoś nie dzieje się najlepiej, jest okropne. To wpływa na mnie jako autora i czuję przez to, jakby coś ściskało mnie od środka.

Jeśli czujecie się źle, macie lęki, ktoś wam ubliża, proszę nie wylewajcie tego w sieci. To nie jest dobry sposób. Porozmawianie z zaufanymi osobami, czy specjalistani naparwdę pomaga, jedynie trzeba się do tego przemóc - co między innymi ma na celu pokazać to opowiadanie.

Podam tutaj spis ogólnopolskich telefonów zaufania (więcej łatwo jest znaleźć w internecie):

Telefon Zaufania dla Dzieci i Młodzieży

116 111

Telefoniczna Pierwsza Pomoc Psychologiczna

22 425-98-48czynny od poniedziałku do piątku w godzinach 17:00-20:00, w soboty
w godzinach 15:00-17:00

Anonimowa Policyjna Linia Specjalna

800 120 148czynny całą dobę

Ogólnopolskie pogotowie dla ofiar przemocy w rodzinie "Niebieska Linia" (przemoc, przemoc w rodzinie, przemoc w relacjach)

800 120 002 – telefon zaufania (czynny przez całą dobę)



Komuś może wydawać się to śmieszne, dla jeszcze innych przesadą - myślcie co chcecie. Mnie te komentarze zaniepokoiły i traktuję tego typu sprawy poważnie.
Komuś również może się to przydać i być może zrobi krok do przodu.
Robię to dla innych, ale również dla siebie, aby mieć poczucie, że nie zignorowałem problemu i zrobiłem tyle ile mogłem.

Dziękuję za przeczytanie komunikatu do końca i mam nadzieję, że spodoba wam się dalsza część mojego opowiadania

Nie pozwolę Ci zniknąćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz