impreza

153 10 0
                                    

Wiktoria P. O. V
Wstałam ciężko i od razu spojrzałam na zegarek - 10:00.
Na chwilę serce mi stanęło z myślą że zaspałam do szkoły ale przypomniałam sobie że dziś mamy wolne. Udałam się do łazienki, byłam strasznie nie wyspana - zasnęłam koło 2 nad ranem bo pisałam z Richem.
Na te wspomnienie uśmiechnęłam się i zaczęłam się myć.
Wróciłam do pokoju i przebrałam się w jakieś dresy i bluzkę, po chwili znajdowałam się już w kuchni jedząc śniadanie. Cały czas myślałam o nim... Wiemy o kim. Po zjedzeniu śniadania uznałam że zrobię jakąś grafikę, usiadłam się do biurka i włączyłam muzykę.

Karolina P. O. V
Wstałam ociężale z łóżka i przetarłam oczy - ubrałam okulary i zagarnęłam telefon by sprawdzić godzinie - 11:00:
-Jak mogłam tak długo spać? - mruknęłam do siebie i poszłam się ogarnąć.
Zjadłam śniadanie i wróciłam do pokoju. Zaczęłam coś rysować - wzięłam ołówek do ręki i szkicowałam jakiegoś kota.
Rysując cały czas myślałam o wczorajszym spotkaniu.. nagle kot przeobraził się w rysunek Chrisa.
odłożyłam szkicownik i rzuciłam się na łóżko i tak leżałam przez parę minut.

Wiktoria P. O. V
Skończyłam grafikę i wstawiłam na instagrama, po chwili przyszła mi wiadomość od Richarda:
Rich🤟:
Hej! Chcesz się spotkać dzisiaj z resztą cnco? Poznałabys ich a my robimy imprezę o 20.00 :^)
Ja:
Jasne! napisze do Karoli i widzimy się o 20! :))
Rich🤟:
Podjedziemy po was! Do zobaczenia!
~
Nie mogłam uwierzyć że poznam resztę chłopaków, po tej wiadomości napisałam do Karoli na co ta odpisała że chętnie przyjdzie. Odłożyłsm telefon i zaczęłam słuchać muzyki żeby zająć sobie czas.

Karolina P. O. V
Leżąc usłyszałam wibrowanie telefonu:
Wika🙌💗:
Rich zaprasza nas na impre o 20! :))
Bedziemy miały okazję poznać resztę chłopaków! Piszesz się na to?
Ja:
Um tak jasne! A gdzie ona jest?
Wika🙌💗:
Pewnie u nich w domu ;)
chłopaki po nas podjadą!
To do zobaczenia!
~
po tym rzuciłam telefon z powrotem i wstałam z łożka. Była już godzina 18 więc poszłam jeszcze coś zjeść.

Wiktoria P. O. V.
Byłam już gotowa i czekałam na chłopaków na parkingu, nie ubrałam się jakoś nadzwyczajnie - miałam na sobie zwykle dżinsy i bluzę na krótkim.
Po chwili zauważyłam czarne duże sportowe auto, to napewno oni.
Weszłam do środka gdzie siedziała cała ekipa:
-Hej Wiki! - zawołał Richard zza kierwonicy
-hej - odpowiedziałam a po chwili chłopcy zaczęli się przedstawiać.
Siedziałam obok Joela i Christophera.
Chłopacy żartowali i śmiali się a ja razem z nimi.
Po chwili byliśmy już pod blokiem Karoliny.

Karolina P. O. V.
szczerze stresowałam się trochę tym spotkaniem ale nie może być źle.
na parkingu pojawiło się czarne sportowe auto. Od razu do niego wsiadam - w środku była już Wika z resztą chłopaków:
-Hej Karola! - Christopher przywitał się i objął mnie ramieniem, na co ja się lekko zarumnieniłam i uśmiechnęłam. Chłopacy zaczęli się że mną witać a ja z nimi.
Całą drogę rozmawialiśmy i śmialiśmy się. Jechaliśmy jakąś godzinę ale między czasie w aucie Joel z Erickiem cisneli się a Chris z Zabdielem porobić sobie siniaki.
Ja z Wiką śmialiśmy się z nich aż nas brzuchy rozbolały.  Kiedy byliśmy na miejscu wszyscy wysiedliśmy z auta i poszliśmy w stronę wielkiego budynku w którym miała odbyć się zabawa.

Wiktoria P. O. V.
Weszliśmy do wielkiego budynku, nie mogłam uwierzyć że to ich dom, jest strasznie wielki. Usiedliśmy na kanapę a Joel poszedł zrobić nam coś do picia. Chwilę rozmawialiśmy a później zaczęła się zabawa. Piliśmy wszyscy, Erick też się skusił bo jakby nie patrzeć jest już pełnoletni.
Śmialiśmy się i tańczyliśmy może do  3 nad ranem a potem wszyscy rozeszli się do swoich pokoi.

Karolina P. O. V
Przebudziłam się, było mi wygodnie i ciepło, otworzyłam oczy i zobaczyłam że śpię, wtulona w Chrisa który już nie spał:
-Wyspana? - zapytał z uśmiechem.
-um.. tak, tak wyspana - nie wiedziałam co powiedzieć, czułam jak policzki mi się palą.
-to dobrze - wtulił mnie w siebie i jeszcze chwilę tak leżeliśmy.
W końcu zdołaliśmy się podnieść po jakiś 15 minutach - ja poszłam się przebrać i umyć do łazienki a Chris się w tym czasie przebierał.

Wiktoria P. O. V
Przebudziłam się i zauważyłam że Richard śpi w łóżku obok.
Uśmiechnęłam się i usiadłam - trzeba go jakoś obudzić. Chwilę się zastanawiałam jak to zrobić i po chwili weszłam do niego pod kołdrę.
Ten nadal spał jak zabity:
-RICH WSTAWAJ DO KURWY! - krzyknęłam. Na co się odwrócił do mnie twarzą i lekko otworzył powieki - Widząc że leżę obok  od razu przyciągnął mnie do siebie i wtulił głowę w moje włosy. Nie ukrywałam było mi tak przyjemnie ale czułam że zaraz twarz mi spłonie. Uśmiechnęłam się lekko i pozwoliłam się wtulić w jego ciepłe ciało.

Karolina P. O. V
Wyszłam z łazienki już gotowa.
Chris też już był ogarnięty więc zeszliśmy na dół do reszty.
Joel z Zabdielem robili śniadanie a my z Erickiem siedzieliśmy na sofie i rozmawialiśmy:
-A gdzie Wika z Richem? - zapytał Erick.
-Pewnie jeszcze śpią skoro nie zeszli do nas - odpowiedział Chris a ja tylko przytkanełam.
Po tej krótkiej rozmowie po schodach właśnie schodzili Rich z Wiktorią:
-Hej,hej - przywitała się Wika u usiadła obok mnie i Chrisa.
-Hej, dobrze się tam razem spało? - zapytał Erick.
-EJ! -krzyknął Rich i uderzył Ericka w bark.
-no coooo...- złapał się za bark i się zaśmiał na co Rich chciał zabić go wzrokiem. Ja z Wiką się zaśmiałyśmy a Joel  z Zabdim przynieśli śniadanie.

Wiktoria P. O. V
Zjedliśmy razem śniadanie i uznaliśmy że pójdziemy razem do parku. Ubraliśmy buty i wyszliśmy.

× cnco lovestory ×Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz