1.6 "Świat oglądany przez kłamstwa"

10 2 0
                                    


XII

[Nawiązano połączenie – #GL.v2.9.listopad.14]
Kevin zatrzymał się nagle, widząc znajomą twarz.
Wybacz Czytelniku, za zaniepokojenie cię.
– Cześć? Co tutaj robisz? – spytał niepewnie Nowej.
To wydaje się ważne.
– Co ty, tutaj robisz o tak późnej porze? – uśmiechnęła się.
Albo jest przynajmniej podejrzane.
– Ach, wiesz, to trochę szalone. Widzisz, chodziliśmy, to znaczy ja z drużyną, po lesie i spotkaliśmy gadające drzewo i to było tak dziwne, że musiałem chwilę pospacerować. – zmieszał się.
Dziewczynka przyjrzała mu się z nową falą zaciekawienie i niepokojącego skupienia.
– Spotkaliście mówiące drzewo?
– Tak..? Tam w lesie. – zastanowił się – Ale to nie było prawdziwe gadające drzewo, tylko zbiorowa halucynacja. Przynajmniej tak mówi Anne. Myślę, że nie powinnaś chodzić po lesie w ogóle. To niebezpieczne, szczególnie dla niemiejscowej. Nawet jeśli jest kosmitką.
Mrugnął do niej.
Roześmiała się.
– Oczywiście, będę pamiętać! To doskonała rada! Do widzenia!
– Do jutra!
Rozdzielili się.


XIII

[Nawiązano połączenie – #GL.v2.9.listopad.14]
Dziewczynka wspinała się na pagórek, dążąc ku swojemu przeznaczeniu. Cóż za szczęśliwy przypadek zbiegł jej drogi z Kevin'em tamtej nocy. Gdyby nie to, pewnie wiele rzeczy nie miało by miejsca.

Dziewczynka zbliżała się do drzewa. 

Kiedy wilkor ją zauważył milczał parę sekund, przyglądając się jak podchodzi. Wygiął wreszcie pysk i rzekł.

Czego chcesz Ws-
* trzask * 

Powodzenia w zadaniu Czytelniku.

XIV

[Nawiązano połączenie #GL.hub]

*trzask*
Co się dzieje?
O nie. 
* trzask * 
*trzask * 
Czytelniku, nie...
* TRZASK *

[Błąd. Nie znaleziono szukanego obiektu]

{Jakież to przykre.}
(Do
przewidzenia.)
#Gdyby było do przewidzenia, należałoby temu zapobiec.
(A jakiż były w tym cel? Opierasz się tutaj o błędne poczucie wpływu. Wierzysz, że jesteś zdolna kontrolować rzeczywistość, gdy w to rzeczywistość
kontrolować może ciebie.)
#Potrafię kontrolować rzeczywistość.
Jest to moim zadaniem, moim przeznaczeniem. Mam do tego zupełne prawo.
(Czymże są prawa, jeśli nie usprawiedliwieniem dla niskich popędów?)
#Prawa wynikają z natury wszechświata, który nie toleruje niskich popędów. Zasady są po to by cię unikać i zwalczać.
(Och! Zostałem zraniony! Mój kier, moje serce, krw
awi! Jakże to wszechświat może być przeciw mej działalności, och, jakże to!)
#Ponieważ jesteś bezprawiem. Przekleństwem zasad i prawd.
(Taka jest cena wolności! Przyjacielu! Myślę, że wszechświat mnie zabija!)
– – Jestem przekonany, że to błędna hipoteza. Wydaje się, że twoja skłonność do wrzeszczenia, tylko wzrasta.
(Ach! Mój melodramat został odtrącony! Cóż ja teraz pocznę?)
== Wedle mej teorii, będziesz dalej dramatyzował.
(Jest to całkowicie właściwa teoria!)
== Dlatego nazywana jest teorią.
#Jesteście całkowicie nieznośni.
(Jestem pewien, że możesz nazwać
inaczej.)
#Mogę wymienić synonimy.
{Możecie się choć
odrobinę przejąć.}
(Czym? Po co?)
== Zapewne martwym drzewem.
{Z martwym drzewem nie będzie można prowadzić Gry!}
#Cóż to na pewno sytuacja nieprzewidziana, ale nie groźna dla nas. Wydaje się wręcz, że ma dodatni potencjał.
++ Zgadzam się.
{A co z młodym Narratorem?}
# Spełnia wszystkie kryteria bycia okropnym. Zupełnie się nie nadaje.
(Och, nie bądź znów dla niego tak surowa. Ma pewien potencjał.)
#Jest wart usunięcia.
– – Nie zgadzam się. On również ma potencjał.
#Jest to potencjał
długo-rozwojowy, nie warty wysiłków.
(Można przyspieszyć ten rozwój, gdyby tak posłużyć się pewnym kłamstwem.)
#Oczywiście, że proponujesz kłamstwo.
{Jeśli jest możliwość ocalenia go, to się zgadzam!}
#Nie, nie. To wbrew prawą. Kłamstwa prowadzą tylko do problemów.
(Masz subiektywny punkt widzenia. Z mojej propozycji może wyniknąć tylko rozwój Narratora. Wszystko czego pragnę, to by trochę uwierzył w siebie.)
#Jesteś Kłamcą.
(Jestem kłamcą, to prawda.)
== Tym samym nim nie jesteś.
(To też prawda.)
#Jesteś Kłamcą i taka jest prawda! Nie zgadzam się z twoim pomysłem.
(Przyjacielu?)
++ Ta propozycja ma duży potencjał.
{Jesteś przegłosowana, przyjaciółko.}
#Dobrze. Ale stworzę strażnika, który będzie go pilnował.
{Jak sobie życzysz.}

[Zmiany obiektu, zakończone sukcesem]
[Odtworzenie obiektu, zakończone sukcesem.]

Cóż za dziwny krajobraz. Tak ciemny. Tak samotny. Tak zatracony.
Cóż to za iluzja, w którą mnie wrzucono, gdzie leży martwe drzewo?
Popioły starego świata, czym ja mogę być pośród was?


XIV

[Nawiązano połączenie – #GL.v2.9.listopad.14]

W: Udało mi się! Znalazłam drzewo i wszystko poszło jakoż to przewidziałam.
Błąd404: Coś jednak się nie zgadza.
W: Jak to? Wszystko winno się zgadzać. Nie widzę żadnego błędu w moim działaniu.
Błąd404: Nie tu występuje niezgodność. To coś związanego z Nimi. Bardzo gwałtownie zaragowali na zniszczenie drzewa.
W: Niespodziewane to dla ciebie, dziadku? Naturalnym się zdaje, że będą gwałtownością ragować jeśli odbiera się im możliwość udoskonalenia.
Błąd404: Nie w tym leży problem. Gdyby naprawdę było im to w nie smak, próbowaliby przywrócić drzewo, a takie działanie z ich strony nie nastąpiło.
W: To nie znaczy, że nie nastąpiła żadna reakcja, czyż nie?
Błąd404: Prawda, nastąpiła i to bardzo dziwna, że pozwolę sobie tak to ująć.
W: To rzadkie słyszeć z twoich ust „dziwna", dziadku.
Błąd404: Dobre to określenie dla tej sytuacji. Pamiętasz moją teorie? Tą o Ich nowych wersjach?
W: Tak.
Błąd404: Chcę żebyś poszukała owych nowych wersji.
W: Co zamierzasz z nimiż uczynić?
Błąd404: Zbadać. Jeśli to możliwe, uniemożliwić rozwój. Nie pozwolę na kolejną stratę świata.
W: To wiele więcej niż świat.
Błąd404: Kwestia interpretacji.
W: Wujek będzie chciał je zniszczyć.
Błąd404: Nie mów mu na razie. To by było dla niego niezdrowe. I tak przyrządził dziś zbyt wiele herbaty.
W: Nikt nie chciał jej pić?
Błąd404: Ciężko powiedzieć, bo wszyscy leżeli martwi. Był zdziwiony, gdy pozwolili ostygnąć herbacie.
W: Bardzo niekulturalni to zmarli.
Błąd404: Postarał się by byli zmarli bardziej.
W: Mogłam to przewidzieć. Poszukam nowych wersji. Dobranoc dziadku.
Błąd404: Dobranoc. Powodzenia.

[Zakończono połączenie – #GL.v2.hub]

/* Koniec rozdziału pierwszego! Czuje, że mój humor umarł, a muszę napisać ładny opis, byście chcieli tu wstąpić. Czy ktoś może zrobić resuscytacje mojemu humorowi? */

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jun 27, 2019 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Good luck!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz