5 Rozdział

363 18 5
                                    

~Po rozmyślaniu zasnnełam
Cama
Wstałam szybko, poszłam po Melise i Tylera. Tak słodko wtuleni spali  że nie chciałam ich budzić wiec dałam im jeszcze troche czasu. Postanowiłam zrobić śniadanie, naszczescie tata jest w delegacji na 2 tygodnie, wiec bede mogła zrobić impreze, ale to pod koniec tygodnia. Zrobiłam jajecznice i położyłam im to nastoliku koło łóżka. Poszłam po 2 szklanki i napełniłam je wodą. Podeszłam do słodkiej pary ♡(nie mogłam się powstrzymać aby tej akcji nie dodać haha~Madzi_kkk) i wylałam na nich zimną wodę.
-Co się kurwa stało!!??-krzykneli
-Nic hahahaha- śmiałam się z ich min
-Ty jędzio-powiedziała Melisa
-Dobra później się zemścicie, zjećcie i ubieszcie się- podałam Melisie moją sukienke a Tylerowi dałam ubrania taty.
Zjedli po czym poszli się przebrać.
Pierwszy przyszedł Tyler, wyglądał tak

Po prawie 20 minut wyszła Melisa była ubrana piękną białą sukienke

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Po prawie 20 minut wyszła Melisa była ubrana piękną białą sukienke.

Po prawie 20 minut wyszła Melisa była ubrana piękną białą sukienke

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ja natomiast ubrałam się tak

Ja natomiast ubrałam się tak

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Po czym wszliśmy z domu. Jakoś czułam się obserowana ale nie przejełam się tym, myśle nad tym że spotkam Aleksa i reszte watahy. Przed wyjściem założyłam srebmą bransoletkę aby nie wyczuli inni mój i Tyler, Melisy zachu.

Gdy weszliśmy do klasy nauczycielka  przedstawiła moich przyjaciół klasie.
Ja usiadłam z Melisą a Tyler z Kastilem. Dziwi mnie to gdzie Alexs. Po lekcji poszliśmy na dwór do naszego stolika.
Tam spotkałam Kastiela i jego dziewczyne oraz część watahy
-Hej wam, wiecie gdzie Alexs?- przywitałam się
- Za tobą -zaśmiał sie Kastiel
- Cześć Cama, czemu ciebie niebyło ostatnich dniach? Szukaliśmy ciebie ale na marne- przywitał się po czym zapytał
Opowiedziałam co się stało, kim jestem i czy możemy dołaczyć w czwórkę do watahy.
- Oczywiście że możecie dołaczyć do watahy-powedział twierdzonco
-Dziekuję Alexs!-podziękowałam i pzytuliłam się do niego a on odzwajemnił to. Po czułam się obserowana.
XSAWIER
Cama przytuliła tego szmaciaża który jest alfą tej ,,największej i najmocniejszej wtachy na świecie" to której właśnie dołączyłczyliśmy co wynikało z ich rozmowy. Dobra zwijam się z tąd bo jeszcze mnie wyczują...

________________________________
Przepraszam was że nie było rozdziału tak długo ale złapałam lenia i wiecie jak to jest♡♡
Dziękuje za wsparcie♡
Mazurek2006
kinia143at

♥Wilcze łzy♥Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz