Bts Reakcje

12.Gdy masz okres:

Siema to znowu ja!

Siedze sobie w szkole i coś mnie wzieło żeby napisać reakcje.

Przepraszam za wszystkie błędy!

Zapraszam:

Jin:

Tak nadeszły te dni. Nienawidziłaś tego. Jin nie wiedział, że masz okres. Pewnego dnia przyszłaś z pracy w strasznie złym chumorze. Gdy chłopak przyszedł się przywitać wtuliłaś się w niego i nie chciałaś go puścić. Jin wziął cie na ręce i zaniósł na kanape. Po chwili zapytał:

-Co się stało kochanie?

-Nic...-powiedziałaś obojętnie.

-Przecież wiem, że coś jest nie tak. Powiedz mi.

-Nadeszły te dni.

-Ołłł biedna moja. Chodź zrobie ci coś do jedzonka i obejrzymy razem drame. Dobrze?

-Dobrze. Kocham cię.

-Ja ciebie też.-przytulił cie mocno.

Suga:

Suga siedział w studiu pisząc nową piosenkę. Natomiast ty zostałaś sama na dole na kanapie i walczyłaś z bólem brzucha. Tak, dokładnie miałaś okres. Wierciłaś się na kanapie jakbyś miała robaki w dupie. W pewnym momencie Sudze zachciało się pić więc zszed na dół. Wszedł do salonu i tam zobaczył ciebie. Podszedł do ciebie i powiedział:

-Co ty? Robaki w dupie masz?-zapytał lekko się śmiejąc.

-Nie, wiesz co kurwa może na przykład mam okres?!

Mina mu zrzedła. Powiedział:

-Przepraszam ale co mi do tego?

-Jak to co!? Zapierdalaj do sklepu po podpaski! O i jeszcze do apteki po leki na ból brzucha!-wykrzyczałaś.

-Sama nie możesz iść?

-Nie nie moge jakbyś wiedział!!! Już, już biegniesz!!! W podskokoach!!!

J-Hope:

Było wczesne rano. Nie spałaś ponieważ ciągle sie stresowałaś. Spóźniał ci się okres i to aż prawie dwa tygodnie. W ciąży nie byłaś bo nie miałaś jak. Może miałaś coś z wagą? W każdym bądź razie stresowałaś się okropnie. Z całego tego stresu potknełaś się o rame łóżka i uderzyłaś w podłoge. Hobi słysząc coś głośnego podniósł się z łóżka. Zobaczył ciebie na podłodze i zaczął się śmiać:

-Hahhahah!

-I z czego rżysz?!

-Jaaa? Ja z niczego...

-Naprawde dla mnie to nie jest śmieszne...

-Co? Czemu? 

-Wiesz okres mi sie spóźnia i się stresuje...-spuściłaś głowe.

-Ojjj , biedulka moja.

I w tym momencie zachciało ci się iść do toalety. Przeprosiłaś Hobiego i pobiegłaś do łazienki. Tak dostałaś okres! Jednak jesteś wmiare normalna! Ogarnełaś się i wróciłaś do chłopaka:

-Hobi dostałam!!!

-Co dostałaś?

-No okres!

-Aaaaa dobra.

RM:

Było około godziny czternastej. Miałaś dzisiaj strasznego lenia więc zagoniłaś Nama do gotowania. Troche bałaś się o kuchnie ale lenistwo wzieło góre. Siedziałaś na blacie i obserwowałaś chłopaka. Nie mogłaś zdecydować co dzisiaj zjeść: