Nim się obejrzeliśmy, a nadszedł dzień rozprawy ojca Chima. Chłopak od rana był rozdrażnieniony i poddenerwowany, ale cóż pewnych rzeczy uniknąć się nie da.
- Kochanie proszę Cię uspokuj się. Chodzisz po tym domu jak poparzony.
- Jak mam się uspokoić kiedy za kilka godzin znowu go zobaczę. Wszytkie wspomni...
Chłopak zaczął płakać, a ja natychmiast starałem jego łezki. Przytuliłem mocno i zapewniałem że przez cały czas będę tam z nim.
- Czym ja sobie na Ciebie zasłużyłem co? - wyszeptał ścierając ostatnie łzy rękawem bluzy
- Chyba to raczej ja powinienem o to zapytać słonko. - musnąłem ustami jego już wyblakłe różowe włosy. - Chodź idziemy się ubrać, a po sprawie zabiorę cię na najlepsze lody ever co ?
Jimin energicznie pokiwał głową i ruszył w stronę naszej garderoby.
🌼🌼🌼
- Sprawa Hyon Parka.
Siedziałem z Jiminem i Taekookami przed salą rozpraw i czekałem na na jej rozpoczecie, które nastapiło po godzinie czekania.
- Kochanie nie martw się wszytko będzie dobrze. - uśmiechnąłem się pocieszająco - Pamiętasz co Ci obiecałem rano?
Chłopak pokiwał lekko głowa wtulając się w Taehyunga siedzącego obok niego. Chociaż sam Tae też był przerażony.
- Świadek Park Jimin proszony na sale - kolejny raz odezwała się kobieta w głośniku
Wszyscy uśmjechneliśmy się do Jimina, a ja dla otuchy pocałowałem go jeszcze w wierzch dłoni.
Rozprawa zdawała ciągnąć się w nieskończoność, naszczescie po dwóch godzinach moglismy oddetchnąć z ulgą.
Ojciec Jimina dostał dożywocie, a jego ziomkowie ( xd) po 25 lat w więzienia. Teraz nareszcie możemy żyć spokojnie.- To teraz idziemy na lody - krzyknął uradowany Tae.
od autorki
To chyba najkrótszy rozdział. Przysięgam że pisząc go prawie zasypiałam.Generalnie chciałbym się odnieść do sytuacji, która miała miejsce w Białymstoku. Żal aż mi o tym mówić, bo to co się tam stało przekracza wszelkie granice. Jest mi strasznie przykro, bo sądziłam, że żyjemy w wolnym kraju i możemy robić co chcemy (w granicach prawa oczywiście), wychodzi jednak na to, że się kurwa w chuj pomyliłam. Nie żądam od ludzi wiele tylko szacunku, przecież każdy jest człowiekiem i na to zasługuje. Nie rozumiem więc takiego zachowania totalnie. Społeczność LGBT jest tak samo ludzka jak każda inna, więc krzyczenie w ich stronę " Bóg honor ojczyzna " jest żenujące. Podejrzewam że połowa z tych osób nawet nie wierzy w Boga, honor ( Kurwa xdd) chodzą na mecze po których napieprzają się meczetami i nazywają siebie kibicami broniących honoru klubu, a ojczyznę takim zachowaniem nieszczą. Także apel do wszystkich szanujcie ludzi bo nikt nie lubi jak się go miesza z błotem.
#ARMYlovesLGBT #EndViolence
CZYTASZ
I Love you 3000 || m.yg x p.jm
RomanceMin Yoongi to szef jednej z największych kancelarii w Korei, a Park Jimin to jego uroczy chłopiec z bolesną przeszłością. pobocznie : taekook, może namjin fluff, top m.yg bottom p.jm