Obudził mnie głośny dźwięk budzika, nie miałam najmniejszej ochoty wstawać, bo wiedziałam że w szkole czekają mnie DOSŁOWNIE tortury, szczególnie ze strony Giny, ale niestety, zaczął się nowy tydzień i nie mogę sobie pozwolić na opuszczanie zajęć. Wstałam więc powoli i usiadłam na chwilę na łóżku. Chwyciłam telefon i weszłam w wiadomości od Cleo bo zauważyłam że w nocy dobijała się do mnie.
Cleo:
Kochana, nie przejmuj się już, tymi tapetami, po prostu przyjdź i bądź sobą, podobno ten przystojniak wraca z trasy i będzie w szkole!!! ;DMe:
Żebym jeszcze miała jakiekolwiek zainteresowanie u chłopaków...Odpisałam szybko i postanowiłam że zobaczę się z nią w szkole, a teraz uszykowałam sobie zestaw ciuchów na dziś, a prezentował się on tak:
Ogólnie dziewczyny nie pozwalają mi się tak prowokacyjnie ubierać, ale to nic, chce być sobą, tak jak napisała Cleo. Ubrałam więc szybko ciuchy, zrobiłam poranną toaletkę, włosy związałam w ładna, wysoką kitkę i zeszłam na dół.
Mama: Cześć słońce, dzisiaj znów mnie nie będzie jak wrócisz, przepraszam, ale muszę jakoś zarabiać na naszą rodzinę.
Wywróciłam oczami bo byłam już przyzwyczajona że tata pracuje za granicą, a mama ciągle wyjeżdża, albo chodzi na jakieś spotkania, po prostu usiadłam do stołu nic nie mówiąc, zjadłam naleśniki i wyszłam.
Szłam powoli, po czym usłyszałam krzyki zza pleców.
- KIM!!! KIIIIMM!!!!
Po chwili obróciłam się i zobaczyłam całą zdyszaną Cleo.
Cleo: Tak ciężko się zatrzymać? - spytała sapiąc.
Ja: Sorki, nie wiedziałam kto biegnie.
Cleo: Idziemy razem?
Ja: Tak, ale przy szkole się rozdzielmy, bo jeszcze Gina zobaczy...
Cleo: Czemu się jej nie postawisz?
Ja: Cleo! Przecież ona może wygadać mój sekret.
Cleo: Myślisz że to jest na tyle złe żeby nagle wszyscy się od ciebie odwrócili?
Ja: Sama nie wiem, ale mi nadal z tym ciężko....
Cleo: Po prostu chcę wiedzieć że moja przyjaciółka jest szczęśliwa... - zatrzymała się, spojrzała na mnie i po chwili mocno przytuliła. Akurat byłyśmy przy szkole.
Ja: Dzięki, że się martwisz, ale lepiej już leć, bo nie chcę żeby się do mnie sapały...
Cleo: trzymaj się, do zobaczenia na wspólnym angielskim! - pomachała mi i odeszła.
Chwilę jeszcze tak stałam, wziąłam głęboki wdech i ruszyłam, bo widziałam już ekipę Giny przed szkołą. Jak do nich podchodziłam zobaczyłam że tuż obok mnie idzie jakiś przystojniak, czyżby to ten o którym wspominała Cleo? Może tak może nie, ale ja muszę się martwić o to żeby w ogóle przetrwać tą szkołę a nie użerać się za jakimiś chłopakami u których nie mam szans.... Widziałam że spoglądał na mnie, a wszystkie trzy dziewczyny które na mnie czekały jęczały i piszczały, na początku myślałam że to o mnie chodzi, ale po chwili zorientowałam się że przecież ten chłopak idzie zaraz obok i to na niego się gapią.... Spuściłam głowę w dół chociaż kątem oka widziałam jak na mnie zerkał aż w końcu doszłam do dziewczyn.
CZYTASZ
Przepraszam
FanfictionKim to 15 letnia dziewczyna, ma spokojne życie, jednak nie w szkole. Należy do tak zwanej elity popularnych dziewczyn, wydawało by się że to fajnie, lecz należy tam tylko z jednego powodu, sekretu o którym wie ona i przewodnicząca elity-Gina, przez...