Do karmy

13 3 0
                                    

Nie narzekam że się nie pojawiłaś
Pewnie wciąż zajęta byłaś
Karanie to bardzo ciężka praca
A za moje krzywdy karać się nie opłaca
W końcu są gorsze przewinienia
W końcu ludzie mają gorsze sumienia
Popełnili grzechów wiele
A ty wciąż ich każesz sprawiedliwości aniele
Wiem że nie starcza ci czasu
W czasach dzisiejszego hałasu
Gdy ludzi przepełnia mrok
A od grzechu dzieli nas krok
Mnie też wiele razy ukarałaś
Takie zadanie przecież miałaś

Jednak tylko proszę cicho
Byś ukarała to złe licho
Które zniszczyło moje serce
Czy dosięgnie ich kara jeszcze?

Poezja Z Mojego SercaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz