My Little Queen.. ( Tord X Reader ) ZAKOŃCZONE

Ze mną nic ci nie grozi..

2 miesiące później

Sen:

??- I co teraz szm*to?

Hannah- Proszę.. Daj mi spokój

Mówiłaś, dławiąc się łzami oraz krwią..

??- Skarbie zostawie cie jak tylko dokończe swoje..

Powiedział, gładząc cie po policzku. Później zamachnął się i uderzył cie w twarz.

Hannah- Nie!

Krzyknęłaś, zmieniając pozycje na siedziącą. Byłaś oblana łzami. Zaczęłaś, okropnie mocno płakać

Tord-Księżniczko co się dzieje?..

W drzwiach stał Tord, patrząc na ciebie.

Hannah- N-nic.. To tylko koszmar..

To ostatnie, powiedziałaś szeptem. Nagle chłopak podszedł do łóżka i położył się obok ciebie

Hannah- hmm..? Co ty robisz..?

Tord- jestem dobrym przyjacielem i kłade się obok, abyś mogła spokojnie znowu zasnąć..

Położyłaś się, odwrócona do niego plecami. On przyciągnął cie lekko do siebie

Tord- ze mną nic ci nie grozi..

Szepnął ci do ucha, wtuliłaś się w niego bardziej

Hannah- dziękuje..

Powiedziałaś cicho

,, ze mną nic ci nie grozi.. "