Zazdrość..

271 21 14
                                    

Patrzyłaś na martwe ciało z zainteresowaniem

Hannah- To takie piękne.. Ludzie są tacy naiwni..

Przewróciłaś oczami i zaczęłaś obijać się o drzewa, aby mieć siniaki. Już miałaś plan jak oszukać chłopaków.
Pocięłaś się delikatnie w niektóryh miejscach i pobrudziłaś. Teraz mogłaś już iść do domu udawając, że coś się stało.

Wbiegłaś do domu jak poparzona, płacząc. Wymusiłaś płacz który miałaś opanowany do perfekcji

Tom- Hannah?! Co ci się stało?!

Chłopak podbiegł do ciebie i szybko zaprowadził cie na kanapę

Hannah- O-oni.. Ją zabili!.. Mnie też chcieli ale na szczęście mnie tylko poobijali..

Krzyknęłaś udając rozpacz

Tom- Zaraz przyniose apteczke i cie opatrze..

Czarnooki odszedł a ty zdziwiłaś się, ponieważ nie ma waszych współlokatorów. Tom wrócił i zaczął opatrywać twoje rany

Hannah- Tom?..

Tom- hmm?..

Hannah- gdzie Edd, Matt i Tord?

Tom- pojechali na zakupy.. Za dwie godziny powinni wrócić

Zaczęłaś udawalnie płakać ( tak, że nawet łzy jej spływały po policzkach XD )

Tom- hej.. Hannah nie płacz.. Wszystko będzie dobrze..

Chłopak usiadł obok ciebie i objął cie jedną ręką. Uśmiechnęłaś się i położyłaś głowę na jego ramieniu

Hannah- oglądniemy coś?

Tom- ta, jasne

Czarnooki puszcza jakiś film w telewizji. Oglądaliście z zaciekawieniem przez dwie godziny. Twoje powieki zaczęły być cięższe. Zasnęłaś

POV. Tom

Zobaczyłem, że śpi chciałem wziąść na ręce i położyć ją na łóżku, ale do domu wrócili Edd, Matt i komuch który bardzo głośno się śmiał

Tom- Zamknij morde komuchu!

Szepnąłem wkurzony. Gdy Tord
zobaczył Hannah przytulającą się do, mnie od razu ścisnął pięść i walnął mnie w policzek. Odskoczyłem układając delikatnie Hannah na kanapie

Tom- co ty robisz pieprzony śmieciu?!

Szepnąłem krzycząc

Tord- nie masz prawa jej dotykać!

Tom- o co ci chodzi?!

Edd- zamknięcie się?! Obudzicie ją!

Edd wziął na ręce Hannah i poszedł z nią do pokoju. Gdy wrócił był i wkurzony i przerażony

Edd- co jej się stało?.. I gdzie jest Chloe?

Tom- Chloe nie żyje.. zostały napadnięte przez jakiś typków. Na szczęście Hannah została tylko pobita..

Edd zakrył buzie rękoma, a Matt spojrzał na mnie, ze zdziwieniem

Tord- wspaniale!! Po prostu super!!

Tom- powiedziałem nie drzyj mordy!

Tord podszedł do mnie i złapał za szyje. Próbowałem się wyrwać, ale był silniejszy. Kopnąłem go w brzuch, a on puścił. Odetchnąłem, ale później zaczęliśmy się bić.

POV. Hannah

Edd- Tord zostaw Tom'a!

Słyszałaś z dołu, jak twoji współlokatorzy krzyczą i się biją. Od razu zerwałaś się z łóżka i poszłaś na dół.

Hannah- Tord zostaw go!

Krzyknęłaś, podbiegłaś do nich i ich rozdzieliłaś. Zobaczyłaś, że Tom ma złamany nos i prawdopodobnie złamaną rękę. Tord natomiast, miał tylko kilka siniaków i zadrapań. Popatrzyłaś na karmelowo-włosego wrogo.

Hannah- Edd jedź do szpitala z Tom'em. Ja przyjade za pół godziny

Zrobili tak jak kazałaś i pojechali. Zostałaś sama z rogatym. Nie odezwałaś się do niego ani słowem i szłaś do pokoju po schodach

Tord- księżniczko obraziłaś się?..

Nie odezwałaś się tylko weszłaś do pokoju, trzaskając drzwiami. Ubrałaś się aby pojechać do szpitala o tak:

Wyszłaś z pokoju i przeszłaś obok Tord'a nie odzywając się

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Wyszłaś z pokoju i przeszłaś obok Tord'a nie odzywając się. Nagle rogaty pociągnął cie za nadgarstek do siebie.

Tord- serio księżniczko? Obrażasz się za tego debila?

Chłopak wkurzył cie jeszcze bardziej. wyrwałaś swój nadgarstek z jego objęć i wyszłaś z domu. Wsiadłaś do swojego auta i ruszyłaś w drogę

Hannah- głupi komuch!

Nie zauważyłaś ciężarówki... i w nią wjechałaś.. powodując śmiertelny wypadek..

Zazdrość..

My Little Queen.. ( Tord X Reader ) ZAKOŃCZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz