Masz na imię Hannah Gould.
Masz 17 lat. niestety, ale mieszkasz w sierocińcu, ponieważ w twoim domu wybuchł pożar. Tylko ty i twój brat Edd przeżyliście
!!Uwaga!!
Mogą występować tu:
• wulgaryzm
• treści erotyczne
• duz...
Obudziłaś się, przytulona do poduszki. Obok ciebie nie było rogatego, pewnie wyszedł gdy ty spałaś. Wstałaś przecierając oczy i przeciągając się. Postanowiłaś się ubrać w to:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Po ubraniu zeszłaś na dół, aby zrobić sobie kawę, oraz śniadanie. W salonie siedział już Matt z małą Iris na kolanach.
Matt- O, hej Hannah!
Chłopak przywitał się i puścił małą na ziemie. Iris podbiegła do ciebie i cie przytuliła
Hannah- Hej, Matt. Hej moja mała księżniczko!
Wzięłaś ją na ręce biorąc swoją kawę i idąc z nią do salonu na kanapę. Usiadłaś obok Matt'a popijając kawę. Nagle do salonu wszedł Edd wraz z Tom'em.
Hannah- Oh, Edd! Chciałabym z tob-..
Nie dokończyłaś, ponieważ przeszkodził ci dzwonek do drzwi. Edd poszedł otworzyć, gdy otworzył nie odezwał się ani słowem
Tom- Kto to?
Tord- Hej, Edd..
Przywitał się, lecz czekoladowo-włosy nic nie odpowiedział.
Edd długo rozmawiał z rogatym, po chwili wpuścił go do domu. Tom gdy go zobaczył od razu chciał się na niego rzucić, lecz Matt go powstrzymał
Iris- Tatuś!
Dziewczynka podbiegła do niego, a Tord od razu wziął ją na ręce przytulając ją
Tord- Cześć mała królewno
po chwili, Tord postawiłł ją na ziemi i popatrzył na wszystkich.
Tord- Przepraszam..
Chłopak podrapał się po szyji. Uśmiechnęłaś się lekko, wstałaś, podeszłaś do niego i go przytuliłaś.
Edd- Brakowało nam ciebie Tord
3 lata później
Patrzyłaś przez okno, jak twój cudowny mąż i sześcio letnia córeczka bawią się w ogrodzie. Gładziłaś swój ciężarny brzuch. Tak, za trzy miesiące urodzi się mały David. Uśmiechnęłaś się pod nosem, patrząc, jak delikatnie porusza się twój brzuch.
Iris- Tata oszukiwał!
Krzyknęła wbiegając do salonu i rzucając się na kanape
Iris- Bo bawiliśmy się w berka i tata cały czas wygrywał!
Tord- Wcale nie oszukiwałem!
Zaśmiał się podnosząc ręce do góry w geście obronnym. Później do ciebie podszedł i pocałował w kark
Tord- Jak czuje się moja piękna żona i synek?
Chłopak trzymał cie za biodra kładąc głowę na twoje ramię.
Hannah- Dobrze
Uśmiechnęłaś się
Iris- Mamo? Kiedy urodzi się David?
Hannah- za około trzy miesiące
Usiadłaś obok swojej córeczki i pocałowałaś ją w czoło.
Tak wygląda moje cudowne życie po około trzech miesiącach urodził mi się mały synek i byliśmy szczęśliwą, kochającą się rodzinką. Spytacie się pewnie co z Matt'em, Edd'em i Tom'em? Heh odwiedzamy ich dość często. Wszyscy wybaczyli Tord'owi. Nawet pogodził się z Tom'em, ale i tak dalej za sobą za bardzo nie przepadali. Edd i cała reszta, żyje sobie spokojnie w swoim domu.
