...8...

31 2 0
                                    

Promienie słońca powoli zaczęły wybudzać mnie ze snu. Powoli zaczęłam wstawać i się rozciągać. Szybkim krokiem znalazłam się pod prysznicem po czym udałam się w stronę szafy i znalazłam tam mój dzisiejszy outfit.

Zeszłam do kuchni i jak idealnie zadzwonił dzwonek do drzwi wraz z moim zejściem

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Zeszłam do kuchni i jak idealnie zadzwonił dzwonek do drzwi wraz z moim zejściem. Otworzyłam drzwi Lucowi i zaprosiłam go na śniadanie, które właśnie zaczynam robić miałam ochotę na jajecznicę, która po chwili była gotowa i mogliśmy się nią zajadać.
Po zjedzeniu ja poszłam się spakować i ogarnąć do końca a Luca pozmywał naczynia. Zeszłam do salonu gdzie czekał Luca i poszliśmy do auta.
Droga mijała dzisiaj powolnie rozbudziłam się dopiero kiedy byliśmy pod bramą szkoły.
Powoli wyszłam z auta przypomniały mi się słowa delikwenta.

- Bella - usłyszałam wołanie

Nagle wyszłam z transu i obróciłam się do niańki

- Co jest Luca? - zapytałam,po czym wciągnęłam plecak z auta.

- Głową do góry, uśmiechnij się, nie wiem co dzisiaj z tobą jest ale jak przyjadę masz mieć dużo energi -
Luca pocałował mnie w policzek i odjechał.

Ruszyłam szybko do szkoły pech chciał że sala była zamknięta a ja musiałam się gdzieś zaszyć.
Znalazłam bibliotekę.
TAK to zdecydowanie moje miejsce kiedyś spędzałam tam wiele czasu.
Nie to nie to co myślicie nie wybierałam bycia kujonką życie mnie zmusiło do tego chowałam się w bibliotece przed pewnymi osobami zakrywałam, bałam się odkryć przed kimś.
Nie byłam taka na początku ale właśnie te kilka osób to zmieniło nie mogę znowu upaść.
DAM RADĘ

Odwróciłam się i odbiła od czyjejś klatki piersiowej zacisnęłam oczy, zostałam przyciśnięta do regału, otwierałam powoli oczy i kogo znowu widzę delikwenta.

- Jesteśmy tu sami chcesz mi o czymś powiedzieć - co za psychol kompletnie nie wiem o co mu chodzi

-Nie wiem o czym mówisz- ledwo zdążyłam powiedzieć a delikwent jak pijawka przyssał się do mnie.
Całował zachłannie ale jakby z uczuciem jakby bał się że ktoś mu przeszkodzi.

To wszystko jest chore w dodatku odwzajemniłam pocałunek to było poza moją kontrolą, nagle oderwaliśmy się od siebie delikwent się odsunął a ja nie wiedząc co zrobić uciekłam.

Usłyszałam jeszcze tylko jak wołał abym przemyślałam układ.
Jaki układ o co tu chodzi.

Lekcje mijały szybko z ostatniej lekcji zostaliśmy zwolnieni więc postanowiłam zadzwonić do Lucka i nagle zobaczyłam 3 wiadomości od numeru nieznanego.

=========================
Numer nieznany
=========================

#Hej
#Mam propozycję coś za coś ja nie zdradzę nikomu twojej tajemnicy ale ty w zamian mi pomożesz chodzi o to żebyś udawała moją dziewczynę musisz się zgodzić tak jakby nie masz wyjścia ten układ będzie korzystny dla ciebie i dla mnie.
#spotkamy się jutro o 19 w parku będę miał dla ciebie prezent po tym mnie rozpoznasz lepiej żebyś się pojawiła bo inaczej kolorowo to się dla ciebie nie skończy.
===========================

LUCKI rozmowa przez telefon

- no hej skarbie o co chodzi coś się stało mam przyjechać dopiero za godzinę- Luca chyba się martwił postanowiłam po chwili ciszy nie trzymać go w niepewności

- No wiem misiek nic się nie stało zwolnili nas z ostatniej lekcji i chciałam żebyś przyjechał-

- aaa... Okej już jadę bd za 10 minut -

-Czekaj podjedź pod sklep naprzeciwko muszę coś kupić- powiedziałam po zastanowieniu.

Szybkim krokiem udałam się do sklepu.
Od przyjaciółki z Polski słyszałam że palenie odpręża to nic że będzie to mój pierwszy raz.

-Dzień dobry-

-Dzień dobry poproszę papierosy L&M-

-Jakie zwykłe klikane - babka nie wyglądała na miłą

-Klikane pooroszę- popatrzałam się na sprzedawczynie ale nie zapytała o dowód.

-Ymm prosiłabym jeszcze o zapalniczkę-

-Może być ta podobno młodzieży się podoba? -

-Może być ta podobno młodzieży się podoba? -

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


-Tak to wszystko-

Wyszłam ze sklepu
Otworzyłam paczkę i wyciągnęłam jednego papierosa
Odpaliłam go i zaciągnęłam się dymem.
Wow to było wsm proste nawet się nie duszę dymem jak inni.
I co najważniejsze odprężyłam się.
Zanim przyjechał Luca zdążyłam wypalić 3 papierosy.
Siedziałam na ławce obok sklepu i czekałam na tego debila.
Wiedziałam że jego 10 minut trzeba czytać 3 razy.
Tak więc po 30 minutach siedzenia widzę czarno-matowo sportowe auto które podjeżdża pod sklep.

°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°
HEJKA dawno mnie nie było ale miałam masę spraw ogl masakra to nie jest wytłumaczenie ale no coś muszę napisać.

Tak więc dodaje możliwe że ostatni rozdział jeśli ktoś przyczytal uwagę
Dodałam ją jakiś czas temu.
To wiecie że nie wiem czy to dalej pisać daje wam ten rozdział żebyście mogli zdecydować.
°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°

Piszczie w komentarzach 🗯 czy chcecie bym to kontynuowała nwm napiszcie #go

Standardowo możecie zostawić gwiazdkę 🌟

Dziękuję że ze mną jesteście ♥
°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°
Wasza K. M
°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°

Proszę... ZOSTAŃOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz