09.11.2018
Cześć króliczku!
Jak się dzisiaj czujesz? Wierzę, że dobrze. Mam nadzieję, że ciepło się ubierasz, bo zaczyna się robić coraz zimniej. No, a przynajmniej tu u mnie, na dole. W niebie jest Ci napewno przyjemnie, prawda? Chyba każdy chciałby tam trafić, a przynajmniej tak sądzę.
Wiesz, dzisiaj w nocy była burza. Ale nie taka, jakie zawsze mieliśmy okazję podziwiać. Nie mogłem spać znowu, nawet po tabletkach, więc postanowiłem ją pooglądać. Ta burza była nagła, intensywna i głośna. Nie widziałem wcześniej czegoś tak pięknego. A nie, czekaj, widziałem Ciebie. Ale wracając do burzy... Deszcz padał tak mocno, jakby wszystkie aniołki z nieba nagle zaczęły płakać, wiesz? Wyobraź to sobie. Ty też płakałeś? Bo skoro jesteś jednym z tych aniołów, to chyba też musiałeś płakać... Proszę, nie rób tego więcej.
Błyskawice malowały najpiękniejsze dzieła jakie dotychczas widziałem, na ogromnym, czarnym płótnie, które potocznie nazywamy niebem i... jeju, chciałem zrobić zdjęcie, ale jak tylko wziąłem telefon do ręki to zobaczyłem Ciebie i... i płakałem razem z tymi aniołkami na górze... Wiem, obiecałem już nie płakać, nie złość się na mnie. Musisz mnie zrozumieć, króliczku. Minęło tak mało czasu, ja.. ja nie potrafię jeszcze się z tym pogodzić, tak? Nie miej mi tego za złe, nie wytrzymał bym tego. Przepraszam Gguk..."Dlaczego ja wciąż to piszę? Przecież Jeongguk i tak tego nie przeczyta..." Skarcił się w myślach Taehyung, kiedy przeczytał ponownie swoje notatki. Chciał je od razu wyrzucić do kosza i zapomnieć o tym, że cokolwiek takiego zaczął. To wszystko zaczęło go przerastać, przeraźliwie krzyczeć prosto w twarz, że jest nienormalny, że... no właśnie. Że pisze te cholerne listy, a jedyne kto je może przeczytać, jest on sam. Po paru dłuższych minutach przemyśleń i pustych spojrzeniach po każdym, najmniejszym szczególiku jego pokoju, postanowił kontynuować. Dlaczego ma sobie odbierać nawet to?
Jutro ma przyjechać do mnie Hoseok. Obiecał przywieźć coś dobrego do jedzenia. Powinienem trochę tu posprzątać, bo od prawie miesiąca nawet podłogi nie umyłem. Ale nie mam na to siły, Hobi zrozumie. Mam nadzieję.
Kocham Cię, Jeon.
Śpij dobrze.Twój TaeTae~
PS. Jeśli będę na siłach, mogę pojechać do urzędu i zmienić swoje nazwisko na Twoje? Czy to będzie w porządku dla Ciebie?
CZYTASZ
wake up, honey || taekook✓
FanfictionŚmierć Jeongguka wstrząsnęła każdym, a najbardziej jego partnerem Taehyungiem. Mężczyzna nie potrafiąc sobie poradzić z utratą miłości i szczęścia tak nagle, zaczyna pisać listy, które podczas każdej wizyty na cmentarzu kładzie na grobie zmarłego.