5 grudnia

1K 142 14
                                    

05.12.2018

Jeszcze dwa dni...
Obiecałeś mi, pamiętasz? Mam nadzieję, że tak.
A teraz może krótko o moim "super" dniu, hm?
Byłem na cmentarzu zanieść list, one znikają każdego dnia, gdy je przynoszę, wiesz? Jakby ktoś wiedział o tym wszystkim i specjalnie je zabierał, nie wiem. Ale wiem, że nie było niebieskiej koperty. Czyli, że ona jest jakaś wyjątkowa? Unikatowa? Hm, nie jestem Sherlockiem, więc nie dam rady tego rozwiązać, ale chcę, żebyś wiedział, że jeszcze jej nie otworzyłem. Nie chcę póki co tego robić. Jeśli nie przyjdziesz za dwa dni - otworzę ją. Chociaż naprawdę, mocno, bardzo mocno liczę, że się zjawisz. Że nie zostawisz mnie samego już, że przysiądziemy na kanapie tak jak kiedyś. Ja położę się na Tobie, wtulając się w to Twoje nienaturalnie jak na królika umięśnione ciało, a Ty owiniesz wokół mnie swoje łapki i będziemy się śmiać, bo nasze twarze będą z bliska wyglądać niesamowicie śmiesznie. Rety, jak ja za tym tęsknię...
Widziałem się też z Hoseokiem, znów mnie przepraszał. Wybaczyłem mu już, a ten nadal swoje. Wyściskał mnie tak mocno, jak mu powiedziałem, że już się nie gniewam, że aż chyba połamał mi kości. On też za Tobą tęskni, Kook.
Chciałbym móc coś na to zaradzić, ale nie mogę i to mnie chyba w tym wszystkim dobija najmocniej. Ta bezsilność, która z dnia na dzień odradza się na nowo, na dodatek ze zdwojoną siłą.
Ostatnio słucham też więcej muzyki, kochanie. Twenty One Pilots grają u mnie 24/7 i sąsiedzi chyba mają już powoli dość. To Twój ulubiony zespół, pamiętam to. Teraz również stał się moim ulubionym.
Miłego wieczoru, Ggukie.

Twój Taehyungie~







wake up, honey || taekook✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz