Skip time 2 tygodnie
Prov-ErrorSzedłem do [T/I] mówiła że ma jakąś niedpodziankę szczerze to się nie mogę domyślić co to może być. Nagle podszedł do mnie jakiś koleś i po prostu mi zawalił z piąchy w twarz, upadłem
-co do ?
Niedokączyłem bo przyszło jeszcze z 4 takich i zaciągneli mnie do ciemnej uliczki gdzie zaczęli mnie okładać, coś czułem że to ci co 2 tygodnie temu napadli na [T/I] w końcu zaczęli też kopać mnie w "brzuch"
Skuliłem się a oni dalej naparzali we mnie, słyszałem jak kość w ramieniu pęka a potem czułem ból... krzyknąłem ale oni nic nie robili sobie z tego że ktoś to usłyszy...
Prov-[T/I]
Dziwne Error'a nadal nie ma zaczynam się powoli martwić, postanowiłam że pójdę go poszukać.
Skip time 10 min
Prov- [T/I]
Szukałam chyba wszędzie on chyba się w powietrzu nie rozpłynął... po chwili usłyszałam czyjś krzyk z jednych z alejek, musiałam to sprawdzić lekko wychyliłam się by zobaczyć to był Error i jakiś 5 facetów a naj gorsze było to że nie miałam jak mu pomóc , wpaadłam na jeden plan ale był ryzykowny ...
-hey wy !
Wszyscy się na mnie spojrzeli, moim planem było walczyć potrafiłam nawet nieźle kopnąć i kiedyś chodziłam na boks !!zaczełam się bronić przed nimi co prawda to było trudne zwarzając na to że ich było 5 a ja jedna.
Skip time
Prov- Error
Nie sądziłem że potrafi tak nieźle się bić ale nie mogę po prostu tak leżeć i nic nie robić wstałem lekko roztrzęsiony ale udało mi się użyć moich linek i tak pokonaliśmy napastników
-Matko Error ja cię przepraszam nie sądziłam że nasza znajomość ci może zagrozić
-spokojnie jest wszystko ok, nic mi nie jest.
-nie gadaj że nic ci nie jest bo mam oczy i widzę
Chciałam złapać mnie za rękę ale ja szybko odskoczyłem bałem się? Czyżby fobia mi powróciła ? O nie tylko nie to... na całe szczęście [T/I] od razu zrozumiała o co chodzi..
-spokonie Error ja ci nic nie zrobię zaufaj mi ... przytulę cię i zobaczysz że nie będzie bolało
-o...ok
Dziewczyna lekko mnie przytuliła i rzeczywiście nie bolało a tak bardzo się bałem.
-widzisz niema się czego bać
Pomogła mi wstać i ruszyliśmy w stronę jej domuProv-Ink
Nadal nie rozumiem dlaczego [T/I] zadaje się z Error'em a już od dwóch tygodni się do mnie nie odzywa, Jednak od czasu gdy Error zaczął zadawać się z nią to AU przestały być niszczone....
Blue:Ink!
-Co co się dzieje ?!
Dream:znów się zamyśliłeś ?
-Tak ...... ehhhh jakoś tak nie potrafię tego ułożyć w jedną i spójną całość... a może....
Zrobiłem oczy jak pięć złotych
Blue: co wymyśliłeś Ink ? Powiedz !!
-a może oni się w sobie zakochali !
Dream: myślisz że .... To ma sens! (Raczej SANS )Prov-[T/I]
Error nadal był troszkę wstrząśnięty ale było już znim lepiej całe szczęście że przyszłam w odpowiedniej chwili .
-Lepiej się czujesz ?
-tak , dziękuję skarbie
Pocałowałam go w czoło...nie mogłam uwierzyć że mogę być w kimś aż tak zakochana jak w nim....
CZYTASZ
"Błąd W Systemie"- Reader x Error [PL]
FanfictionPo raz pierwszy robię coś takiego więc może być do dupy :3 O postaci zadecydowały karteczki .... ZAGŁADYYYY! ............ XD .