DNA

356 26 8
                                    

Prov- Ink
Nie mogę dopuścić do tego ślubu! Będę musiał poprosić kogoś o pomoc ... ale kogo ? Od tamtej chwili nikt nie chce mnie znać ani słuchać... no chyba że....

Prov-T/I
Szybko wróciłam do domu i opowiedziałam wszystko cytrynce.
-T/I jak jeszcze raz cię zaczepi to mi powiedz. Ok?
Powiedział to z ninawiścią w głosie, przytulił mnie krótko jednak mnie zakuło w sercu... pomimo tego że ink był okropny ale nadal czułam że jest moim przyjacielem... popłynęły mi łzy

Prov-Error
Jak dopadnę to zabiję! Puki go się nie pozbędę to on się nie odczepi a nawet będzie wracał silniejszy i to wszystko nie będzie miało końca. A ja nie mogę patrzę na łzy T/I.
-ciii... już nie płacz jestem tu
Pogłaskałem ją po głowie i zaniosłem do pokoju.
-przepraszam...
-za co??
-jestem słaba i nie warta ciebie..
-nawet tak nie mów!
Pocałowałem ją w czoło
-jesteś silniejsza niż myślisz! I wiem to ja ty i wszyscy na świecie!
-jesteś kochany.
Położyłem ją na łózku a następnie u siadłem na rogu plecami do niej... a ona milczała. Nie lubiłem ciszy... bo zawsze zwiastowała naj gorsze. Nagle T/I oplotła mnie swoimi rękoma za szyję po czym rzuciła na łózko i przygniotła stertą poduszek
- Koniec tych smutków! BO WYGRAŁAM!
-pffg pewna jesteś?
Rzuciłem w nią poduszką
Skipe time.
Prov- T/I
Popełniłam błąd zaczynając to... teraz Error położył się na mnie przez co nie mogłam się ruszyć..
-ummm Err-!
Nagle wbił się w moje usta na co cicho jęknęłam, pocałunek był głęboki i namiętny po chwili odklejlił się odemnie a nas łączyła nitka śliny (klasssssyk. Dzielenie się swojim DNA Dop. Autorka) nie spodziewałam się tego po moim małym Errorku
-Ja wygrałem~
Dyszałam przez chwilę
-uh... polemizowała bym~
Teraz ja się w niego wbiłam w jego usta na co ten prawie się zglithował.... mój mały słodziaczek
~






















\\\\\\\\
Ha. Ha. Ha.  Jestem zła >:3 bo to koniec jak na razie!



"Błąd W Systemie"- Reader x Error [PL]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz