Ocknęłam się przestraszona z przyśpieszonym oddechem.
Myślałam, że to, co wcześniej się wydarzyło - było zwykłym koszmarem.
Szkoda, że się myliłam.
Leżałam na podłodze w jakimś śnieżnobiałym pomieszczeniu. Podłoga i ściany miały taki sam kolor, ale jedna z nich była zrobiona z szyby.
Rozglądając się po pomieszczeniu - obróciłam głowę w prawo i w kącie zobaczyłam leżącego wilka.
- Nate?! - szybko się podniosłam i kulejąc podbiegłam do niego.
Zaczął się wybudzać.
Otworzył powieki i mrużąc oczy, próbował określić, co to za miejsce.
- Żyjesz...
- To był środek usypiający - wymamrotał.
- Myślałam, że on cię zabił...
Nate cicho się zaśmiał, po czym powoli podniósł się z ziemi.
- Masz opatrzoną łapę...
Spojrzałam w dół.
Faktycznie.
Miałam założony opatrunek, a łapa już tak bardzo mnie nie bolała.
Ale... jak to?
- W ogóle gdzie my jesteśmy? - zapytałam.
On podszedł do szyby, próbując coś wypatrzyć.
- Laboratorium - odparł ze spokojem po chwili.
- Jak to "laboratorium"? - wystraszyłam się.
- Nieźle...
- I co nas teraz czeka?
- Eksperymenty...
CZYTASZ
Legenda || KOREKTA (14/66)✍️
WerewolfMówią, że to tylko legenda, jednak ja jestem jej częścią. (poprzedni tytuł - "W czasie pełni") #1 fantasy - 13.03.2020 #8 owilkołakach - 25.01.2020 #5 owilkołakach - 22.04.2020 #4 owilkołakach - 04.06.2020 #3 owilkołakach - 06.06.2020 #1 mate - 10.0...