Następnego dnia Laura obudziła się o 7. Zeszła na dół ale nikogo nie było. Poszła do ogrodu i zobaczyła tam dziewczyny i jej ciocię Sylwię.
- Co ty tu robisz? - zapytałam
- Przyszłam cię odwiedzić. Dziś wreszcie wydajesz swoją pierwszą piosenkę. - odpowiedziała.
- Tak i bardzo się cieszę.
- Ja też i jestem z ciebie dumna.
- Miło mi to słyszeć.
- Zrobiłam śniadanie. - mówi Sandra.
- To dobrze bo jestem głodna. - odpowiadam.
- No to o której wychodzi teledysk.
- O 12. A dokładnie za 2 godziny.
- Dobra ja lecę. Będę na premierze.
- No ja myślę.
- Heheh.
- Idź bo się spóźnisz. - mówię
- Pa laski.
- Narka.
11 : 50
Pov. Laura
Za 10 minut na YT wylatuje moja pierwsza piosenka. Mam nawet kawałek tekstu do następnej. Bardzo się stresuje że się nie spodoba. I jeszcze za tydzień jest 3 turnus YS. Dobra zostało 3 minuty. Tak strasznie się boje. A co jeśli się nie spodoba. Ale jest 500 osób na premierze. Dobra 12. O Boże.
TELEDYSK
( Wyobraźcie sobie że to Laura)
Czytam komentarze i większość jest pozytywnych. Więc piosenka
" Milion słów " się spodobała.Pov. Konrad
Jej piosenka to jakiś cud. Ale ona ma głos. Bardzo mi się spodobała zresztą chłopakom też.
- No to pojechała po bandzie. - powiedział Piotrek
- To prawda. - odpowiedział mu Cody.
- Ale Kondziowi chyba najbardziej. - powiedział Miłosz.
- On nawet nas nie słucha. - odpowiedział Wojtek.
- Ziemia do Kondzia. - mówi Miłosz.
-Co tam? - odpowiadam.
- Zawiesiłeś się. - powiedział Cody.
- Tak
- Dobra idziemy do ogrodu.
Gdy weszliśmy na taras usłyszeliśmy piski.
- Dziewczyny moja pierwsza piosenka ona się im spodobała!!!
- Tak wiemy!!
- To cudowne uczucie!!!
- My wiemy jaki jest twój głos więc nawet się nie martwiłyśmy!!
- Kocham muzykę!!!
- Zaśpiewaj!!
- Dobra tylko pójdę po gitarę.
- Okej
Nagle wróciła z gitarą i zaczęła grać pierwsze akordyTu każde z nas ma inne tło
Od siebie jesteśmy o krok
Biegniemy przed siebie wciąż
By stłumić na siłę złość
A a a a a a a
Ktoś napisał kiedyś jak potoczy się nasz los
A a a a a a a
Nie dokończył tej historii bo...Nie mogę więcej mieć już nadziei więc
Zamykam wszystkie drzwi do których chcesz wejść
Ten rozdział skończył się już nie patrzę wstecz
Zrobiłam wszystko tak jak mogłeś tego chciećNie pytam jak to stało się
Za dużo dzieliło nas przerw
Nie wrócę tam gdzie byłeś ty
Ruszyłam już dalej ty też musisz iść
A a a a a a a
Ktoś napisał kiedyś jak potoczy się nasz los
A a a a a a a
Nie dokończył tej historii bo...Nie mogę mieć nadziei więc
Zamykam wszystkie drzwi do których chcesz wejść
Ten rozdział skończył sie już nie patrzę wstecz
Zrobiłam wszystko tak jak mogłeś tego chcieć. x2Będę już wybacz mi to ostatni raz
Bukiet róż, milion słów
To nie działa na mnie już . x2Nie mogę więcej mieć nadziei więc
Zamykam wszystkie drzwi do których chcesz wejść
Ten rozdział skończył sie już nie patrzę wstecz
Zrobiłam wszystko tak jak mogłeś tego chcieć. x2Gdy to zaśpiewała to mi i chłopakom szczena opadła.
- To było niesamowite. - powiedziałem
- Tak. - potwierdził Piotrek.Pov. Laura
- No i jak? - zapytałam.
- O...ja...cie - powiedziała Iza.
- To było coś pięknego.
- Dziękuje wam
- Ale za co.
- Za to że jesteście ze mną.
- Nie ma za co.Rozdział!! Przepraszam was za moją nieobecność ale wiecie wakacje a ja nie miałam czasu. Więc jak się podoba?
Zapraszam także do mojego opowiadania o Arturze.
Pozdrawiam wasza Wiktoliaaa ❤
CZYTASZ
Moja przygoda z felivers. K. J./Zakończone
Fiksi PenggemarDziewczyna o imieniu Laura przeprowadza się wraz swoimi kuzynkami do jednego z Warszawskich domów nawet wie kto mieszka za płotem. Jej kochana ciocia Lipka pomaga jej we wszystkim jak tylko może ale jak można pomóc zbuntowanej nastolatce z wadą serc...